Królowa Elżbieta II w Science Museum in London. Królowa Elżbieta II w Science Museum in London. BE&W
Człowiek

Wiek królowej, wiek nauki

Jaki był świat, kiedy rodziła się Elżbieta Aleksandra Maria Windsor? Czego się o nim dowiedzieliśmy od roku 1926?

Tamtego kwietnia ulice europejskich miast i bury budynków pokryte były gęstym kożuchem sadzy. I nie był to miesiąc wyjątkowy. Kominy fabryczne dominowały nad krajobrazem.

Stary świat trwał w najlepsze. Dopiero kiedy Elżbieta Windsor miała ponad 20 lat, niepodległość uzyskały Indie. Nieco ponad 70, kiedy od Korony uniezależnił się Hongkong, domykając powolny proces upadku Imperium Brytyjskiego.

Kiedy Elżbieta Aleksandra Maria po raz pierwszy spojrzała na Księżyc, był on jeszcze tylko obiektem westchnień – zakochanych, ale i inżynierów.

W 1926 r. pamięć o pierwszej wojnie światowej była jeszcze bardzo świeża. A szczególnie wspomnienie spustoszenia, jakie siał wynalazek broni chemicznej. To jej właśnie najbardziej lękali się Brytyjczycy – ale nie tylko oni – kiedy kilkanaście lat później wybuchła kolejna wojna.

Grzyb miał wtedy jeszcze konotacje wyłącznie biologiczne. O bombie atomowej nie pisali nawet futuryści. Idea rozszczepienia jądra atomowego pojawiła się dopiero w roku 1938. Wielcy mistrzowie fizyki już skonstruowali bazę mechaniki kwantowej, nowej nauki, która miała kształtować technologie całego stulecia, ale wiele jeszcze zostało do uporządkowania. Werner Heisenberg sformułował zasadę nieoznaczoności dopiero rok po narodzinach przyszłej królowej.

Żyliśmy wtedy jeszcze we Wszechświecie, który zdawał się dawać pewne poczucie spokoju. Astronomów niepokoiły jednak pewne zagadkowe obserwacje. W 1927 r. Georges Lemaitre podsunął matematycznie wyargumentowaną myśl, że kosmos się rozszerza. Dwa lata później Edwin Hubble dowiódł, że stabilizacja to fikcja – im odleglejsze galaktyki, tym szybciej się od nas oddalają. Za nieco ponad pół wieku miało się okazać, że robią to szybciej, niż przypuszczaliśmy. Fizycy i kosmologowie zaczęli mówić o – nieuchwytnym jak do tej pory – czynniku sprawczym: ciemnej energii.

Kiedy Elżbieta Aleksandra Maria po raz pierwszy spojrzała na Księżyc, był on jeszcze tylko obiektem westchnień – zakochanych, ale i inżynierów. Epoka kosmiczna wchodziła dopiero w fazę zalążkową. Owszem, Konstantin Ciołkowski snuł już swoje wizje ekspansji wiecznej Rosji w kosmosie. W 1926 r. Robert Goddard zaczynał jednak dopiero eksperymentować z prototypami rakiet napędzanych paliwem ciekłym. Wraz z nową erą na świat przychodzili jej bohaterowie – choćby urodzony w tym samym roku Gus Grissom, jeden z astronautów programów Gemini, Merkury i Apollo. Nota bene rodzina królewska gościła w Pałacu Buckingham Neila Armstronga, Buzza Aldrina i Michaela Collinsa po ich udanej misji na Srebrny Glob. Podobno jednak – choć królowa zawsze była zainteresowana dokonaniami naukowców działających w różnych dziedzinach – wizytą astronautów najbardziej podekscytowany był książę Filip.

Elżbieta z Windsorów była już dojrzałą kobietą, kiedy dowiedziała się, gdzie i w jaki sposób kodowana jest informacja o jej przodkach. Ba – od roku była już królową Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii, Irlandii Północnej, Antigui i Barbudy, Australii, Bahamów, Belize, Grenady, Kanady, Jamajki, Nowej Zelandii, Papui-Nowej Gwinei, Saint Kitts i Nevis, Saint Lucia, Saint Vincent i Grenadyn, Tuvalu i Wysp Salomona. O genach mówiono wprawdzie wcześniej, ale strukturę DNA James Crick i James Watson opisali dopiero w roku 1953. Posłużyli się zdjęciami rentgenowskimi, które wykonała Rosalind Franklin. Wcześniej byłoby to niemożliwe. Biologia musiała poczekać, aż technika krystalografii – wynaleziona w roku 1912 – dojrzeje na tyle, by obrazować jej delikatne struktury. Mimo że formalnie królowa była zwierzchniczką Kościoła Anglii, w dziedzinie nauk o życiu miała się wykazać postawą postępową – nie stawiając przeszkód przed embriologami i badaczami sztucznego zapłodnienia.

W roku 1953 zobaczyliśmy nie tylko podwójną helisę. Edmund Percival Hillary i Tenzing ujrzeli świat ze szczytu Mount Everestu. Podarowali ten wyczyn królowej jako prezent z okazji koronacji. To wydarzenie uchwyciły zaś kamery wynalazku, który dopiero zaczął się upowszechniać. (Na marginesie: początki były trudne. Kiedy w 1924 r. Szkot John Logie Baird próbował pochwalić się mediom swoim wynalazkiem, redaktor „Daily Express” wydał swojemu pracownikowi polecenie: „Na miłość boską, idź do recepcji i pozbądź się szaleńca, który tam jest. Mówi, że ma maszynę do oglądania przez radio! Może mieć przy sobie brzytwę”). Uroczystość koronacyjną w Westminster Abbey oglądało 20 milionów telewidzów na całym świecie. Przy jednym odbiorniku siedziało ich średnio siedemnaścioro. Tego rekordu nie pobił nawet „The Crown” z ledwie 73 milionami gospodarstw domowych, w których obejrzano ten serial. Między innymi zapewne dlatego, że dzietność za życia Elżbiety spadła z 2,2 (1925) do 1,6 (2020) dziecka na głowę jednej statystycznej brytyjskiej kobiety.

W tym czasie Brytyjki zyskały bowiem prawo głosu. To polityczne – podobnie jak w Polsce – w 1918 r. Jednak tylko bierne. O czynne sufrażystki walczyły jeszcze 10 lat. Odniosły zwycięstwo, gdy Elżbieta miała 2 lata. Musiało jednak minąć kolejne 51, by przed jej obliczem stanęła pierwsza premierka Wlk. Brytanii – Margaret Thatcher.

Na głos w sprawie praw reprodukcyjnych brytyjskie kobiety czekały znacznie dłużej – aż do 1961 r. Wtedy bowiem na rynek trafiła pigułka antykoncepcyjna. Królowa była już matką Karola (1948), Anny (1950) i Andrzeja (1960).

W 1926 roku po raz pierwszy padła nazwa czegoś, co otaczało nas od wieków, czego byliśmy mimowolnymi uczestnikami, i ze złożoności czego dopiero zaczęliśmy sobie zdawać sprawę – ekosystemu ekosystemów. Geochemik Władimir Wiernadski, założyciel Akademii Nauk Ukrainy, znalazł odpowiednie dla tej rzeczy słowo: biosfera. W tym samym roku japoński meteorolog Wasaburo Oishi wspiął się na czubek góry Fuji i odkrył prąd strumieniowy, który przenosząc z zachodu na wschód olbrzymie masy powietrza, kształtuje klimat całej planety. Jej powierzchnia, średnio rzecz biorąc, była wówczas o jeden stopień Celcjusza chłodniejsza niż dziś. Ocieplenie powiązano z obecnością dwutlenku węgla w atmosferze, kiedy Elżbieta miała 12 lat.

Kiedy się rodziła, nie zdawaliśmy sobie jeszcze sprawy, a było nas mniej więcej dwa miliardy i Ziemia wydawała się znacznie większa niż dziś, że nasze losy i losy planety są nierozerwalnie splecione. Ktoś jeszcze dołączył do grona ziemian w 1926 roku – David Attenborough. Król niekoronowany obrońców przyrody. Może już coś wtedy przeczuwał? BBC już było gotowe – działało od czterech lat.

Zapewne najważniejsze wydarzenie ubiegłego stulecia zapewne umknęło uwadze Elżbiety. Miała wtedy dopiero 10 lat. Utalentowany młody matematyk Alan Turing opisał wtedy ideę uniwersalnego komputera, dając początek rewolucji informatycznej – i nie tylko. Nie byłoby jednak żadnego postępu, gdyby nie obecność Turinga w Bletchley Park, wojennej siedzibie Government Code and Cypher School, jednostki odpowiedzialnej za łamanie szyfrów, którymi posługiwały się wojska Osi. Turing ze swoim zespołem przejrzał Enigmę.

Czy królowa spotkała się z genialnym matematykiem? Raczej nie. Jego udział w projekcie deszyfracyjnym został utajniony. Umarł 1954 r. zaszczuty przez państwo, które homoseksualizm uznawało wówczas za przestępstwo. Słowa królewskich przeprosin wobec Alana Turinga padły z ust królowej dopiero w 2013 r.

Wiek elżbietański minął.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną