||| ||| Laure Metz, Jason E. Lewis, Ludovic Slimak / Archiwum
Człowiek

Najstarsze europejskie grociki strzał znaleziono we Francji

To kolejny dowód, że umiejętność posługiwania się łukiem pomogła człowiekowi współczesnemu w podboju świata – dowodzą naukowcy.

Homo sapiens sapiens zaczął strzelać z łuku najprawdopodobniej w Afryce około 70 tys. lat temu – najstarsze kamienne groty strzał znaleziono w południowoafrykańskiej jaskini Sibudu. Poza Afryką najdawniejsze ślady łucznictwa zostały odkryte w 2020 r. w jaskini Fa Hien na Sri Lance. Około 48 tys. lat mieszkańcy tej jaskini i okolic polowali przy pomocy łuków na małpy i małe ssaki – to ich kości było najwięcej na tym stanowisku. Teraz okazało się, że łukami i strzałami posługiwać się musieli również pierwsi ludzie współcześni, przybyli ok. 50 tys. lat temu do zamieszkałej przez neandertalczyków Europy.

Naukowcy dotychczas uważali, że najstarsza broń o napędzie mechanicznym, pojawiła się w Eurazji w górnym paleolicie między 45 a 42 tys. lat temu. Tymczasem amerykańsko-francuski zespół archeologów znalazł w południowo-francuskiej jaskini Mandrin starsze grociki do strzał. Badacze łączą te niewielkie (niektóre mające zaledwie centymetr) narzędzia z pierwszymi wizytami człowieka współczesnego, bo mają one 54 tys. lat. W artykule w „Scientific Reports” naukowcy sugerują, że najwcześniejsza migracja ludzi na terytoria zamieszkane przez neandertalczyków jest powiązana z umiejętnością opanowania łuku, który dał im przewagę nad europejskimi kuzynami, nieznającymi tej nowoczesnej broni miotanej.

Dlaczego tubylcy nie przejęli od razu od gości tej nowej technologii? Autorzy publikacji podkreślają, że sam fakt, że pewne grupy ludzkie posługiwały się łukiem, nie musiało od razu oznaczać rozpowszechnienia tej umiejętności wśród wszystkich sąsiadów. Jest mnóstwo antropologiczno-etnograficznych dowodów, że rozprzestrzenianie się wszelkich nowinek technicznych jest zależne od społecznych wyborów, a nie od racjonalnych korzyści, jakie wynikają z tego, że się z nich korzysta. Nie można o tym zapominać w badaniach interakcji między ludźmi a neandertalczykami.

Naukowcy nie odpowiadają na pytanie, czy posiadanie przez człowieka tak przydatnej umiejętności, jak strzelanie z łuku, przyczyniło się do wyginięcia neandertalczyków, nie mają jednak żadnych wątpliwości, że miała ona duży wpływ na ekspansję naszych przodków.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną