Leszek Zych / Polityka
Człowiek

Podkast 56. Wojciech Mikołuszko: Jestem radosnym pesymistą

O zarażaniu pasją przyrodnika, rozmowach z dziećmi o chorobie i śmierci oraz dawaniu sobie i innym realnej nadziei mówi Wojciech Mikołuszko – biolog i geolog, popularyzator nauki, autor pulsara.

„Kiedyś chciałem mieć supermoc zmniejszania się. Albo oddychania pod wodą. Albo latania. Zawsze uwielbiałem spędzać czas »w przyrodzie«”.

Co tam się dzieje, co tam się wyprawia! Te wszystkie procesy, dynamika! Interakcje, agresja, polowanie na siebie! Miłość i nienawiść! Brutalne rozgrywki! Cały czas coś się zmienia. To serial, który nigdy się nie kończy – wyrzuca z siebie na jednym oddechu, zapytany o to, co w naturze go pociąga od dzieciństwa.

„Przyrodzie poświęciłem większość artykułów i książek, jakie napisałem”.

Miał zostać lekarzem, ale studiował nauki przyrodnicze. Miał zostać naukowcem, ale zdecydował, że poświęcenie się jednej dziedzinie nie jest zgodne z jego temperamentem (podobnie jak fotografia przyrodnicza, która wymaga długotrwałego bezruchu). Został dziennikarzem naukowym.


„To właśnie jest moja supermoc, którą mogę teraz wykorzystać”.

Medycyna do niego wróciła. Niestety, w dramatycznej odsłonie. Dlatego m.in. w najnowszej książce z serii z tatą (poprzednie to „Tato, a dlaczego?”, „Tato, a po co?”, „Z tatą w przyrodę” i „Z tatą na dinozaury”), opowiada „o niesamowitych supermocach naukowców i lekarzy oraz ich odkryciach”. Głównie tych nieco zapomnianych.

Jest w książce Horace Wells, któremu zawdzięczamy znieczulenie. Jest John Snow, dzięki któremu dowiedzieliśmy się, że epidemię cholery powoduje brudna woda pitna. Jest Florence Nightingale, która walczyła o reformę służby zdrowia i doprowadziła do otwarcia pierwszej szkoły pielęgniarstwa. Są Karl Landsteiner (odkrywca grup krwi), Anna Coleman Ladd (inspiratorka operacji plastycznych poranionych twarzy), Willem Kolff (twórca urządzenia do dializy), Tu Youyou (odkrywczyni leku na malarię). I wielu innych, którzy swoją pracą sprawili, że jakość życia ludzi znacznie się poprawiła.


grafika

„Z tatą w świat medycyny”
Wojciech Mikołuszko
ilustracje Tomasz Samojlik
Multico
96 str.
55 zł



„Nadal jednak czekam na lek, który skutecznie zatrzyma u mnie postęp choroby, a może i cofnie jej najbardziej dotkliwe objawy”.

Rozmawia tą książką ze swoim 11-letnim synem Jackiem. Pokazuje, w jaki sposób przekazywać dzieciom informacje trudne emocjonalnie: o chorobie i śmierci. – Nie ma co ukrywać przed nimi takich spraw. Nie ma co ich chronić. Ale trzeba rozmawiać z nimi delikatnie, nie epatować. Mam wrażenie, że zazwyczaj są dwie błędne ścieżki: przemilczanie albo straszenie.

Rozmawia tą książką o realnej nadziei. – Mamy choroby i śmierć, ale mamy też odkrycia, które uratowały życie miliardom ludzi.

„Nadal czekam na lek, który skutecznie zatrzyma u mnie postęp choroby, a może i cofnie jej najbardziej dotkliwe objawy”.

Z nadzieją w sercu łatwiej się znosi cierpienie. Także tego uczy książką „Z tatą w świat medycyny”, którą Wojciech Mikołuszko w pewnym sensie rozmawia także ze sobą. Od 10 lat ma stwardnienie rozsiane.


Wie o swojej chorobie bardzo dużo – zgłębia jej przyczyny, analizuje doniesienia o nowych lekach. Czasami nawet zbyt intensywnie. – Wtedy muszę odsapnąć, zrobić sobie przerwę. Nie daję rady. Później wraca i znów szpera w artykułach naukowych, bywa na konferencjach naukowych, sprawdza, co dzieje się na pograniczach medycyny. Jako dziennikarz ma narzędzia do oceny nowych informacji i wie, które przekazywać innym chorym. Dzieli się nadzieją.

„Kłopoty ze zdrowiem nie zniszczyły mojej ciekawskiej natury”.

A przyroda? Niezmiennie ją obserwuje, czyta o niej, rozmawia, opowiada, pisze. Zaraża nią dzieci w wieku od lat 5 do 105. Także w pulsarze.


Cytaty pochodzą z książki „Z tatą w świat medycyny”.

Wojciech Mikołuszko.Leszek Zych/PolitykaWojciech Mikołuszko.

Cieszymy się, że słuchacie naszych podkastów. Powstają one także dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów.
Aby do nich dołączyć – i skorzystać w pełni z oferty pulsara, „Scientific American” oraz „Wiedzy i Życia” – zajrzyjcie tutaj.

WSZYSTKIE SYGNAŁY PULSARA ZNAJDZIECIE TUTAJ