Anna Amarowicz / pulsar
Człowiek

Podkast 58. Joanna Cieśla: Bardziej niż SI niepokoi mnie ludzkie lenistwo

Jak zareagować powinni nauczyciele, szkoły, państwa, na czarnego luda sztucznej inteligencji? Rozmowa z Joanną Cieślą – niepraktykującą psycholożką i praktykującą dziennikarką piszącą o zmianach społecznych, znawczynią paradoksów systemów edukacji, laureatką m.in. polskiej edycji europejskiego konkursu „Za różnorodnością, przeciwko dyskryminacji”.

Kontrola umysłów. Kolejna cegła w murze. Czarny sarkazm na lekcjach. Takiej edukacji oczywiście nie potrzebujemy – i z taką edukacją już raczej nie mamy do czynienia. Ale wciąż mocno tkwi ona korzeniami – zwłaszcza w wydaniu publicznym – w społeczno-polityczno-gospodarczych uwarunkowaniach sprzed dwustu lat.

I w taki kontekst wkraczają wielkie modele językowe takie jak ChatGPT ze swoją zaskakującą elokwencją, łatwością podsuwania całkiem zadowalających odpowiedzi na nawet skomplikowane pytania. Jak zareagować powinni nauczyciele, szkoły, państwa, na czarnego luda sztucznej inteligencji, który zostanie już z nami na dobre? Pogłębi słabości systemu czy uwolni go od ciężaru tradycji? Rozmawiamy o tym z autorką tekstu „Egzamin dojrzałości, czyli na jaką ocenę zasłuży w szkole sztuczna inteligencja", który właśnie opublikowaliśmy na łamach pulsara i POLITYKI.

Jej zdaniem z jednej strony sytuacja jest niepokojąca. – Nie chcę operować na zbyt wysokim diapazonie – mówi Cieśla – ale mam takie głębokie przeświadczenie, że jedyne, co nas może „uratować” w sytuacji przyspieszenia rozwoju technologii SI jest relacja! Bycie w kontakcie! Powrót do bardzo głębokich, podstawowych humanistycznych wartości! Kłopot w tym, że z tymi wartościami jako cywilizacja mamy ogromny problem.

Z drugiej jednak strony, nowe technologie mogą katalizować pozytywne zmiany. – Systemy edukacyjne, które utrzymują się zadziwiająco stabilnie, były stworzone między innymi po to, by panować nad społeczeństwem. Społeczeństwo dostaje dziś impuls do refleksji na ten temat. Motywację do zbudowania systemu, którego celem będzie nie przysłowiowe wkuwanie na pamięć, a – jak mówi dziennikarka – „umożliwienie ludziom jak najlepszego radzenia sobie ze światem, z życiem, z innymi ludźmi”. To by była nauka bardziej o procesach, mniej o faktach; bardziej interdyscyplinarna, mniej podzielona na dyscypliny.

Z trzeciej strony, przeszkodą dla ewentualnych reform może być fizycznie motywowana ludzka skłonność do oszczędzania energii, zwana też lenistwem. – Najbardziej niepokoi mnie nie jest sam rozwój czy tempo rozwoju modeli generatywnych SI, tylko nasze ludzkie skostnienie i niechęć, żeby się zmieniać i nadążać za swoimi własnymi wytworami.

ChatGPT, którego Joanna Cieśla pytała o jego rolę w nauczaniu, podkreśla, że nie jest dziś w stanie, i długo nie będzie, zapewnić uczniom empatii, zrozumienia, więzi i troski porównywalnych z ludzkimi.

Nauczyciele, nie zostawiajcie dzieci w spokoju.

Joanna Cieśla.Anna Amarowicz/pulsarJoanna Cieśla.

Cieszymy się, że słuchacie naszych podkastów. Powstają one także dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów.
Aby do nich dołączyć – i skorzystać w pełni z oferty pulsara, „Scientific American” oraz „Wiedzy i Życia” – zajrzyjcie tutaj.

WSZYSTKIE SYGNAŁY PULSARA ZNAJDZIECIE TUTAJ