Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Człowiek

Odkryto nowy gen leworęczności? Niezupełnie

Analiza ponad 350 tys. ludzkich genomów była pracą tytaniczną. Odpowiedzi na najbardziej nurtujące pytania dotyczące lateralizacji kończynowej jednak nie przyniosła.

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

Leworęczność to cecha ujawniająca się u ok. 10 proc. światowej populacji. U osób władających chętniej lewą kończyną występuje dominacja prawopółkulowych obszarów motorycznych (w przypadku praworęczności jest odwrotnie). Ponieważ preferencja w zakresie sięgania po przedmioty czy operowania nimi pojawia się na bardzo wczesnym etapie rozwoju, uważa się, że powodów należy szukać w genach. W których dokładnie? Odpowiedź od lat nastręcza uczonym trudności. Choćby dlatego, że samo stwierdzenie jakiegoś wariantu genowego przy danym fenotypie nie oznacza jeszcze, że jest on jego przyczyną. Dotychczasowe ustalenia wskazują, że dziedziczenie ręczności jest bardzo złożone. Nawet gdy znajdowano jakieś powiązania pomiędzy genem a cechą, nie było pewności, w jaki sposób jedno doprowadza do drugiego. Na przykład, wykazywano, że u osób leworęcznych występują określone allele powiązane z asymetrycznością funkcjonalną mózgu. Nie zaproponowano (w każdym razie nie rozstrzygająco), jaki mechanizm miałby tu prowadzić od genotypu do fenotypu.

Jedną z poszlak prowadzących do odkrycia przyczyn leworęczności miało być to, że u osób wykazujących tę preferencję istotnie częściej występują pewne specyficzne warianty genowe kodujące mikrotubule, czyli białkowe struktury tworzące cytoszkielet (rusztowanie dla komórek organizmu). Pomysł na pójście tym tropem ponownie wynikał jednak z zaobserwowania samej korelacji, a nie ze znalezienia potencjalnego mechanizmu przyczynowego. Pomimo tych ograniczeń, uczeni z Max Planck Institute for Psycholinguistic i holenderskiego Radboud University uznali trop mikrotubulowy za godny eksplorowania. Postanowili przeanalizować właśnie te warianty genowe, co do których wiadomo, że są powiązane ze strukturą podstawowych białek ustroju.

W tym celu zbadali genomy ponad 350 tys. osób: 38 tys. leworęcznych i 313 tys. praworęcznych (korzystali z bazy UK Biobank). Zainteresował ich przede wszystkim gen TUBB4B. Okazało się bowiem, że u ludzi z dominującą lewą kończyną występuje 2,7 razy większa szansa na to, że będzie on kodował rzadkie warianty białek.

Autorzy pracy wykonali zakrojoną na szeroką skalę analizę i wzięli pod uwagę wiele genów. Związków pomiędzy strukturą podstawowego budulca komórki a fenotypem funkcjonalnej lateralizacji jednak nie wyjaśnili. Z przeprowadzonego przez nich badania nie można też wyciągnąć wniosku: znaleziono gen leworęczności. Przeciwnie, aktualne pozostaje przypuszczenie, że cecha ta jest zależna od wielu genów, wchodzących ze sobą w złożone interakcje.

Badacze nie zaproponowali też przekonującego mechanizmu, który miałby łączyć gen TUBB4B z leworęcznością. Ich hipoteza była bowiem następująca: w czasie rozwoju embrionalnego uruchamiają się fizjologiczne „programy” lateralizacyjne (odpowiedzialne np. za to, że narządy nie są położone w jamie brzusznej symetrycznie). Prenatalna „wędrówka” zalążków organów odbywa się m.in. dzięki mikrotubulom. Skoro niektóre osoby mają nietypowo zbudowane mikrotubule, to asymetria, która rozwija się u nich w życiu zarodkowym, również będzie nietypowa. Taki tok myślenia prowadzi jednak na manowce: nie tłumaczy np. dlaczego leworęczność występuje znacznie częściej niż przemieszczenia narządów wewnętrznych.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną