Ilustracja Shideh Ghandeharizadeh
Człowiek

Jak działa dochód podstawowy?

Najnowsze badania pokazują, że powszechny dochód podstawowy może poprawić jakość życia

W 2020 roku, pośród powszechnych zwolnień i zawirowań gospodarczych spowodowanych pandemią COVID-u, 1000 osób o niskich dochodach w stanach Teksas i Illinois wygrało coś w rodzaju loterii. Zostali wybrani do otrzymywania 1000 dolarów miesięcznie – bez żadnych zobowiązań – przez trzy lata w ramach badań nad dochodem gwarantowanym prowadzonych przez OpenResearch, instytucję badawczą non profit finansowaną częściowo przez OpenAI i jej założyciela Sama Altmana.

Filantropi z Doliny Krzemowej są tylko jednym z elementów rosnącego ruchu na rzecz wykorzystania dochodu podstawowego do poprawy poziomu życia ludzi. W ostatnich latach Stanford Basic Income Lab i Center for Guaranteed Income Research śledziły ponad 30 programów pilotażowych, które testowały dochód podstawowy w różnych amerykańskich miastach.

„Zainteresowanie dochodem podstawowym w Stanach Zjednoczonych ma długą tradycję” – mówi Sara Kimberlin, dyrektor wykonawczy Stanford Center on Poverty and Inequality. Jeden z ojców założycieli Thomas Paine opowiadał się za nim w „Prawach człowieka”. Martin Luther King nazwał go rozwiązaniem problemu ubóstwa. Nawet ekonomista i zwolennik kapitalizmu wolnorynkowego Milton Friedman proponował wprowadzenie dochodu podstawowego w formie „ujemnego podatku dochodowego”.

Gdy ludzie otrzymują bezwarunkową gotówkę, skłonni są wykorzystywać te pieniądze w sposób, który zwiększa ich bezpieczeństwo finansowe i stabilność mieszkaniową, mówi Kimberlin, powołując się na „dużą liczbę badań”. Obserwacje te są zgodne z najnowszymi wynikami OpenResearch, które wykazały, że uczestnicy programu zwiększyli wydatki na zaspokojenie swoich podstawowych potrzeb oraz pomoc rodzinie i przyjaciołom. Osobne studium opublikowane online w lipcu w „Journal of the American Medical Association” również wykazało, że świadczenia pieniężne zmniejszyły liczbę wizyt na pogotowiu ratunkowym.

Generalnie rzecz biorąc, zgromadzone dowody świadczą o tym, że kiedy ludzie zaspokoją swoje najbardziej podstawowe potrzeby, zaczynają budować solidniejsze podstawy finansowe dla siebie i swojej rodziny. „Scientific American” przeprowadził wywiad z Sarą Kimberlin, aby dowiedzieć się więcej o programach pilotażowych dotyczących dochodu podstawowego i o tym, jak ta bezwarunkowa, gwarantowana pomoc poprawia życie ludzi.

Poniżej zamieszczamy zredagowany zapis wywiadu.

Jaka jest obietnica dochodu podstawowego?
Kluczowym problemem, jaki ma rozwiązać dochód podstawowy bądź dochód gwarantowany, jest znaczna liczba osób i rodzin, które nie mają wystarczających środków, aby zaspokoić swoje podstawowe potrzeby. Dysponujemy wieloma badaniami, które pokazują, jakie wyzwania wiążą się z trudnościami w zaspokajaniu podstawowych potrzeb. Na przykład, jeśli nie ma się dostępu do stałego, bezpiecznego miejsca zamieszkania, opieki zdrowotnej lub żywności, obniża to zdolność do bycia produktywnym pracownikiem lub do opieki nad rodziną. A jeśli jest się dzieckiem, zakłóca to zdolność do koncentracji na lekcjach w szkole.

Ponadto istnieje wiele badań pokazujących pozytywne zjawiska wiążące się z polityką mającą na celu zaspokojenie potrzeb ludzi. Pokazują one, że po wprowadzeniu bonów żywnościowych na danym obszarze, wskaźniki dotyczące rodzin się poprawiają. Z innych badań wynika, że dzieci, których rodziny otrzymały ulgę podatkową, gdy były małe, uzyskiwały lepsze długoterminowe wyniki edukacyjne, co przełożyło się na większe bezpieczeństwo finansowe w późniejszym życiu.

Dlaczego warto wypłacać bezpośrednio gotówkę, w przeciwieństwie do bonów żywnościowych lub pomocy mieszkaniowej?
Gotówka jest elastyczna. Ludzie mogą ją wykorzystać do zaspokojenia swoich najpilniejszych potrzeb. Jest to skuteczny sposób uwzględnienia potrzeb ludzi, który jednocześnie daje im dużą swobodę i autonomię w decydowaniu, w jaki sposób będą z niej korzystać. Pomaga to uniknąć sytuacji, kiedy ktoś może już mieć wystarczające środki na zakup żywności, lecz potrzebuje na przykład awaryjnej opieki nad dzieckiem. Jeśli jej nie otrzyma, nie będzie w stanie chodzić do pracy, co może spowodować wiele przykrych konsekwencji, sprawiając, że nie dostanie wypłaty, wskutek czego nie zapłaci czynszu. Można traktować bezwarunkową gotówkę jako potencjalnie bardzo obiecujący sposób podejścia do wsparcia społecznego, ponieważ eliminuje to część kosztów administracyjnych i ułatwia ludziom dostęp do wsparcia, do którego są uprawnieni.

Co uderzyło Panią w nowych ustaleniach OpenResearch?
To bardzo obszerne studium, dobrze przygotowane i należycie finansowane. Zbadano dość szeroką, bardziej reprezentatywną populację, a nie ograniczoną grupę, taką jak rodzice małych dzieci, dzięki czemu uzyskano dużą różnorodność wyników.

Nie było zaskoczeniem, że badanie wykazało, że najczęstszym zastosowaniem otrzymanych środków było zaspokojenie podstawowych potrzeb, takich jak mieszkanie, żywność i transport. Jest to coś, co konsekwentnie uwidacznia się na Guaranteed Income Pilots Dashboard gromadzącej dane z programów pilotażowych na stronie internetowej Stanford Basic Income Lab.

Tym, co zwróciło moją uwagę, był znaczny wzrost liczby osób wydających pieniądze na pomoc przyjaciołom i rodzinie. Uderzyło mnie to, ponieważ oznacza, że istnieją pewne efekty, które nie są w pełni uchwycone w wynikach. Jeśli uczestnik programu mówi: „Moja kuzynka zadzwoniła do mnie, ponieważ jej mąż stracił pracę i nie byli w stanie zapłacić czynszu w tym miesiącu, a ja dałem jej trochę pieniędzy, aby jej rodzina uniknęła eksmisji”– takie szczegóły nie zostały odpowiednio odnotowane w jego danych. Powstaje krąg pozytywnych skutków propagujący się poza bezpośredniego odbiorcę.

Ci, którzy dostali do ręki gotówkę, pracowali średnio o jedną godzinę tygodniowo mniej, a prawdopodobieństwo utrzymania przez nich zatrudnienia było 2% mniejsze niż osób z grupy kontrolnej, które otrzymały po 50 dolarów. O czym to świadczy?
Powstaje pytanie, czy otrzymanie bezwarunkowej gotówki oznacza, że ludzie po prostu przestaną pracować. Jak może to wpłynąć na rynek pracy? W różnych badaniach uzyskano różne odpowiedzi. W niektórych odnotowano nieznaczny wzrost zatrudnienia. Można snuć przypuszczenia, jak to jest możliwe. Jeśli otrzymywanie dochodu podstawowego pozwala komuś naprawić samochód, aby działał niezawodnie, lub opłacić opiekę nad dziećmi, może to zwiększyć jego/jej szanse na znalezienie pracy. Istnieją również badania, które nie wykazały zauważalnego wpływu na zatrudnienie.

W niektórych przypadkach odnotowano nieznaczne zmniejszenie zatrudnienia lub liczby przepracowanych godzin w porównaniu z grupą kontrolną. To właśnie stwierdzono w wynikach OpenResearch.

Ważnym aspektem było to, że badanie to wraz z wieloma badaniami z tej ostatniej serii pilotażowych programów dochodu gwarantowanego przeprowadzono w nietypowych warunkach gospodarczych pandemii. W całych Stanach Zjednoczonych panowało wysokie bezrobocie dotyczące zarówno grupy badanej, jak i kontrolnej, w punkcie wyjściowym tego badania. W ciągu trzech lat wiele osób w obu grupach wydobyło się z bezrobocia i znalazło pracę, ponieważ więcej miejsc pracy stało się ponownie dostępnych – generalnie rzecz biorąc, poziom zatrudnienia i liczba przepracowanych godzin wzrosły w obu grupach, jakkolwiek w mniejszym stopniu w grupie otrzymującej 1000 dolarów.

Wiele z czynników, które mogą powodować, że ktoś pracuje mniej, gdy otrzymuje dochód podstawowy, można postrzegać jako skutki pozytywne z innych względów. Na przykład rodzice samotni lub mający małe dzieci mogą przepracować mniej godzin, aby poświęcić więcej czasu na bezpośrednią opiekę nad potomstwem.

Czy dawanie po prostu ludziom pieniędzy stanowi definitywne rozwiązanie problemu ubóstwa?
Dochód podstawowy, zwłaszcza w skali, która była przedmiotem badania, nie jest panaceum ani magicznym rozwiązaniem problemu ubóstwa. Nadal potrzebny jest dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji, opieki nad dziećmi i rozsądnych cenowo mieszkań. Myślę, że warto myśleć o dochodzie podstawowym jako obiecującej interwencji, która uzupełnia inne elementy sieci bezpieczeństwa socjalnego. Bezwarunkowa gotówka ma wielką zdolność naprawy tam, gdzie ta sieć bezpieczeństwa zawodzi.

Czy są jakieś otwarte pytania dotyczące wpływu dochodu podstawowego, na które, pani zdaniem, odpowiedzą dalsze badania?
Naprawdę ważne jest zbadanie, jak te programy działają w przypadku różnych grup ludzi. Istnieją różne programy pilotażowe kierowane do konkretnych kategorii, takich jak osoby, które zakończyły opiekę nad dziećmi, osoby doświadczające przemocy domowej lub osoby powracające do społeczeństwa po odbyciu kary pozbawienia wolności. Zrozumienie, jak to wszystko działa w przypadku odmiennych typów beneficjentów, jest pomocne w projektowaniu programów i obieraniu właściwego kierunku prowadzonej polityki.

Kluczowe pytanie brzmi – jakie są długoterminowe skutki tych programów, w szczególności w zakresie ludzkiego zdrowia? Trwające zaledwie trzy lata studium nie może uwzględniać problemów zdrowotnych, które rozwijały się przez całe życie. Ale gdyby udało się wdrożyć program trwający znacznie dłużej, czy pozwoliłoby to zaobserwować wpływ na zdrowie ludzi pod innymi względami, na przykład przewlekłych schorzeń? Badanie potencjalnego wpływu tych programów na drogi życiowe obierane przez dzieci w późniejszych latach jest również bardzo ważne. Niektórych z tych efektów nie potrafimy jeszcze uchwycić, lecz mogą one mieć poważne konsekwencje dla odbiorców dochodu gwarantowanego, dotyczące zarówno ich rodzin, jak i całych lokalnych społeczności.

***

Allison Parshall jest zastępcą redaktora działu wiadomości w „Scientific American”; najczęściej zajmuje się tekstami z zakresu biologii, zdrowia, techniki i fizyki.

Świat Nauki 1.2025 (300401) z dnia 01.01.2025; Q&A; s. 22

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną