||| ||| Shutterstock
Kosmos

Magazyny wody na Księżycu to niepozorne szklane kulki

Marzenia o eksploracji Srebrnego Globu właśnie stały się dużo bardziej realne. I to bez transportowania cystern 400 tys. km w jedną stronę.

Jednym z największych problemów związanych z planowaniem stałej bazy na Księżycu było zaopatrzenie w wodę. Choć o jej obecności na naturalnym satelicie Ziemi wiadomo było od dawna, to zagadką pozostawało, w jaki sposób jest tam ona zmagazynowana. Do dziś.

Wysłana w 2020 r. chińska misja kosmiczna Chang’e 5 zebrała ok. 1,7 kg księżycowego gruntu i wysłała go z powrotem na Ziemię. Wśród regolitu i bazaltu, naukowcy znaleźli też dość charakterystyczne szklane kulki. Lśniące konglomeraty krzemu nie są na Księżycu niczym niespotykanym. Powstają, ponieważ Srebrny Glob nie posiada stałej atmosfery i jego powierzchnię nieustannie bombardują mniejsze lub większe kamienie, tworząc przy zderzeniu krajobraz pełen kraterów. Energia uderzenia jest często wystarczająca, żeby rozgrzać obecne tam krzemiany – tak właśnie powstają obiekty przypominające koraliki.

Skoro to na Księżycu widok typowy, co jest przełomowego w odkryciu opisanym właśnie w „Nature Geoscience”? Otóż wewnątrz kulek krzemu naukowcy znaleźli znaczące ilości wody. Okazuje się, że te niepozorne szklane twory mogą być podstawowym sposobem jej magazynowania.

Ciekawy jest też proces powstawania księżycowej H2O: rozpędzone atomy wodoru, wchodzące w skład słonecznego wiatru, docierają do powierzchni Księżyca, łącząc się z tlenem na powierzchni. Tak powstała woda ulega dyfuzji do szklanych kulek, gdzie może przetrwać dużo dłużej niż na powierzchni. Co więcej, ten proces nie jest charakterystyczny tylko dla Księżyca: każde ciało niebieskie pozbawione atmosfery – od małej kilkumetrowej planetoidy, po Merkurego – jest nieustannie atakowane przez mikrometeoryty i wiatr słoneczny. Tak więc wyniki badań chińskich naukowców mogą wyć przełomowe w kontekście eksploracji nie tylko Księżyca, lecz także całego Układu Słonecznego.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną