Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Opinie

Niespodzianki z jajkiem

Pewnie niejedna osoba, rozbijając jajko, natrafiła na dwa żółtka, a potem zastanawiała się, jak to możliwe i czy doszłoby z czasem do wyklucia się ptasich bliźniaków. Już spieszymy z odpowiedzią.

Otóż dwa żółtka to wynik tego, że dwie komórki jajowe zostały uwolnione z jajnika w krótkim odstępie czasu. Zdarza się to głównie u młodych kur. Teoretycznie mogłoby dojść do zapłodnienia obu komórek. Jednak wiele czynników sprawia, że przeżycie dwóch zarodków w jednym jaju jest niemożliwe. Nie starczyłoby dla nich np. tlenu, który dociera do wnętrza przez skorupę. Kurczaki miałyby też problem z dostaniem się do komory powietrznej (od której odgrodzone są błonką) pod koniec rozwoju, żeby wziąć pierwszy oddech. Do tej pory miały głowę między nogami. By dostać się do komory powietrznej, muszą się wyprostować. A miejsca na to by nie było. Nie mogłyby też użyć zęba jajowego na dziobie, by przebić skorupę.

Teraz o gotowaniu jajek. Wiele osób pewnie intuicyjnie odgadnie, że surowe jajko po włożeniu do kuchenki mikrofalowej wybuchnie. Zgadza się. Rozszerzająca się pod wpływem ciepła zawartość wywiera taką siłę na skorupkę, że ta wreszcie pęka. Ale co np. z jajkiem bez skorupki, już ugotowanym na twardo? Czy spokojnie można je podgrzać w mikrofalówce? Lepiej tego nie robić. Eksplozja może nastąpić, kiedy je nadgryziemy lub wbijemy w nie widelec. Oczywiście znaleźli się chętni do sprawdzenia tego, a z wynikami ich eksperymentów zapoznali się uczestnicy grudniowego zjazdu Acoustical Society of America. 100 ugotowanych jajek podgrzewano przez 3 min w mikrofali w wodzie. Część uległa rozerwaniu już wtedy. Te, które „przetrwały”, zostały nakłute. 28 z nich wybuchło. Eksperymentatorzy podejrzewają, że niewielkie drobiny wody z żółtka ulegają przegrzaniu i zaczynają się gotować, a w momencie nadgryzienia/nakłucia gwałtownie uwalniają parę wodną, co prowadzi do wybuchu. Natężenie dźwięku ma w odległości 30 cm od obiektu ok. 90–130 dB. 130 dB to więcej niż hałas wywoływany przez piłę łańcuchową działającą w odległości metra od nas. Prosimy zatem nie eksperymentować podczas świątecznej konsumpcji.

Wiedza i Życie 4/2018 (1000) z dnia 01.04.2018; Słowo od redakcji; s. 2

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną