Sztuczne i niesztuczne tworzywo
Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:
W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.
Z jednej strony bardziej naturalne słowotwórczo (i logicznie) byłoby uznanie, że tworzywo, jak pieczywo, to to, co zostało utworzone – z drugiej strony pierwotne użycie tego rzeczownika wskazywałoby na drugą ewentualność.
Czasownik tworzyć ma odległą praindoeuropejską historię – dawny rdzeń tuer- oznaczał podobno „chwytać, ogarniać”. Takie ogarnianie nadawało czemuś kształt i prasłowiańskie tvoriti oznaczało już „kształtować”, „formować”, a później – „powodować powstanie czegoś”. Prasłowiański tvarog, zanim stał się naszym serem, był najpierw „czymś uformowanym, ukształtowanym (przez wyciskanie)”. Tworzyć ma liczną rodzinę, w której są i potwory, i stwórcy, i utwory, i twarze. I to, co utworzone, i to, z czego coś tworzyć można.
Rzeczownik tworzywo utworzyliśmy stosunkowo późno. Wcześniej było dziś już nieużywane słowo tworzydło, oznaczające formę (drewnianą, skórzaną), która służyła do nadawania kształtu temu, co w nią włożono. A słowo tworzywo zostało utworzone najpierw po to, żeby nazywać substancję, materiał. Tak definiował to słowo Słownik wileński z połowy dziewiętnastego wieku: „to, z czego się coś tworzy, w ogólności materiał”, dodając jednocześnie, że według niektórych filozofów tworzywo to też „materiał materii powszechnej; coś, z czego materia wszechświata powstała”. Ten „materiał do tworzenia” mógł mieć różny charakter. W Słowniku warszawskim najpierw mówi się o tworzywie jako o materiale mniej namacalnym, o charakterze raczej duchowym, który może służyć do tworzenia tworów artystycznych, w szczególności literackich. W tym sensie tworzywem są zdarzenia, doświadczenia i przemyślenia, użyte przez twórcę w jego dziele. Ten odcień znaczeniowy późniejsze słowniki będą uważały za metaforyczny.
Zatem tworzywem mogły być nazwane drzewo, glina, ruda – materiał wyjściowy do stworzenia, wytworzenia, wyprodukowania czegoś. Chociaż niekiedy czyniono różnicę między surowcem i tworzywem, na przykład runo uznając za surowiec, a przędzę dopiero za tworzywo. I słowo tworzywo, które odnoszono do takich półfabrykatów, mogło zacząć się kojarzyć i z tym, co już jakoś wytworzone zostało. W tym rozumieniu surowce są naturalne, a tworzywa, jakkolwiek służą do wytworzenia czegoś, już tak całkiem naturalne nie są.
Ale taka przędza, takie z piasku wyprodukowane szkło czy z rudy metal sztucznymi tworzywami nazywane nie były i nie są. Tworzywa sztuczne to tylko materiały z polimerów syntetycznych, w naturze niewystępujących. Potocznie mówi się na to plastik i to słowo, zawierające rzadkie w polszczyźnie zmiękczone [t], weszło do języka potocznego. A jednocześnie samo słowo tworzywo zaczęło być często używane bezprzymiotnikowo, jako synonim słowa plastik. O czymś plastikowym można było powiedzieć, że jest to z tworzywa – bez dodawania, że sztucznego.
Jesteśmy otoczeni przedmiotami z tworzyw sztucznych. Cenimy zaś sobie naturalność. Słowo plastikowy weszło do metafor pokazujących lub sugerujących nienaturalność, sztuczność. A słowo tworzywo? W nowych słownikach uznaje się je za książkowe...
Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.