Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Opinie

Do ostatniego tchu

Praindoeuropejski rdzeń dhou-s- występował w wielu wariantach: dhou-s-, dheu-s-, dhu-s- (z długim i z krótkim u), co dziwić nie powinno, skoro i w polszczyźnie mamy oboczności duch-/duś-/dych-/dysz-/dch- – ale wszystkie pozostają w rodzinie wyrazów o zróżnicowanych znaczeniach, lecz wyraźnym także znaczeniowym podobieństwie.

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Duch- to ‘duch’, a blisko jest i szlachetna dusza, choć także zapierające dech słowo duszny i bardzo już przykre dusić. Dych-/dysz- dają kilka czasowników: przyjemny oddychać, ale i przykry dyszeć, i całkiem niedobry zdychać. A dech- daje rzadki dech, a także życiodajny oddech wraz z wdechem i wydechem. Dech w odmianie tracił półsamogłoskę, która w nim się w e rozwinęła, i było dchu, dchem – co, jako że do wymówienia trudne, przeszło w tchu, tchem. Potem dopiero dech dodał sobie jakoby regularniejsze formy zależne dechem, dechu, ale ten wysiłek chyba pozbawił go tchu i rzadziej go dziś używamy. Tchu mamy więcej (zwłaszcza w powiedzeniach: do ostatniego tchu czy jednym tchem), a brak odpowiadającego mu regularnego, ale zbyt trudnego w wymowie mianownika tch nam nie przeszkadza. I mamy też tchnienie i tchnięcie zamiast dchnienia i dchnięcia. Trochę podobnie było z deszczem, choć dżdżu mamy zdecydowanie mniej niż deszczu.

Dechu mniej (czasem coś nam ten dech zapiera, ale wtedy mamy do czynienia z zapartym tchem). U Mickiewicza było jeszcze „niewstrzymanym dechem”), ale my teraz znamy w tym znaczeniu częsty oddech. Według słowników oddech to „pobieranie tlenu przez odruchowe, rytmiczne wciąganie powietrza do płuc oraz wydalanie dwutlenku na zewnątrz”, czyli właściwie oddychanie, rzeczownik od czasownika oddychać, niedokonanego. A dokonane odetchnąć, znów z t, dało odetchnięcie. Właściwie o oddechu myślimy i w związku z oddychaniem, i odetchnięciem. Na przykład ostatni oddech (tchnienie) jest raczej dokonany…

Oddech należy do tych rzeczowników, które we frazeologii przybierają wiele przymiotników, pokazując, jak różne stany z nim kojarzymy. Może zatem oddech być ciężki i lekki, płytki i głęboki, szybki i wolny, świeży i nieświeży, wreszcie krótki i długi – wszystkie te opozycje, choć tak różne przecież w podstawowych znaczeniach, są tu łatwe do wyobrażenia. Może oddech też być słaby, choć mocny czy silny raczej nie bywa, i tylko szeroki, bo wąskiego sobie nie wyobrażamy. Oddechy, rzecz jasna, można liczyć, ale we frazeologii mamy szczególny drugi oddech, który się łapie. W ogóle oddech jest czymś, co się bierze, chwyta, zaczerpuje lub nabiera (jakby był czymś płynnym lub sypkim) i oczywiście traci – ale wtedy to już częściej brak tchu, nie oddechu. Gdy coś robimy bardzo szybko, możemy powiedzieć, że robimy to na jednym oddechu, a gdy mówimy niemal naraz o różnych rzeczach – wtedy mówimy o nich czy wymawiamy je jednym tchem. I ostatni oddech, gdy używamy tego wyrażenia w metaforze, tchem bywa – gdy coś robimy do końca, nie zważając na wyczerpane siły, robimy to do ostatniego tchu. Także ta krótsza i bezdźwięczna forma wydaje się właściwsza dla tworzenia nazw o charakterze terminologicznym, jak tchawki czy tchawica. Dodajmy jeszcze, że i nazwa zwierzęcia, zapachem się od wrogów broniącego, a stąd też niemiła nazwa człowieka strachliwego (to już od tego kojarzonego z nim zapachu), z tej formy bierze początek.

Piszę tu, powiedzmy, jednym tchem, o tchu i oddechu, nie zapominając wszelako o innych bliskich i używanych w podobnym sensie wyrazach, jak choćby odleglejszy w wielu znaczeniach duch, który jednakże, gdy ktoś ostatni oddech naprawdę wydaje, pojawia się obok przykrego czasownika wyzionąć.

Tak to dech, tchem także zwany, kojarzy nam się z pracą, wysiłkiem, zmęczeniem i końcem wreszcie. Co świadczy nieodparcie o jego ważności, w końcu i tak oczywistej.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Wiedza i Życie 11/2022 (1055) z dnia 01.11.2022; Na końcu języka; s. 70