Opinie

Karaluchy pod poduchy

Karaluch, karaczan, karakon, karakan, a do tego jeszcze prusak, szwab i francuz – tyle nazw dla wroga kuchni i w ogóle człowieka! Niektórzy, bardziej świadomi, odróżniają oczywiście prusaka od karalucha, ale dla większości to, jak się zdaje, jedno robactwo i tyle. A jak się pomyśli, że to one właśnie mają przeżyć katastrofę nuklearną, to złość bierze. Bo też wiemy, jak trudno je wytępić – żartownisie mówią, że jedyny na nie sposób to polubić.

Wiedza i Życie 1/2023 (1057) z dnia 01.01.2023; Na końcu języka; s. 70
Reklama