Rozbłyski pulsara. Maj 2025
Spanie mądrości sprzyja
Sen pozwala utrwalać ślady pamięciowe i pozbywać się niepotrzebnych wspomnień. Przygotowuje jednak także neurony do przyszłej nauki – wykazali uczeni z University of Toyama. Zastosowali precyzyjne pomiary neuronów w czasie rzeczywistym (tzw. obrazowanie wapniowe na żywo oraz znakowanie komórek engramowych). Podczas snu część komórek nerwowych, która nie brała udziału w konsolidowaniu przeszłych śladów pamięciowych, wykazywała synchroniczną aktywność. To właśnie te neurony uczestniczyły później, po przebudzeniu, w kolejnych sesjach zapamiętywania. Te badania dotyczą myszy. Badacze uważają jednak, że zależność pomiędzy spaniem a nauką jest u wszystkich ssaków – a więc i u ludzi – taka sama.
Badania naukowe: Parallel processing of past and future memories through reactivation and synaptic plasticity mechanisms during sleep
Pocałunek jest bezglutenowy
Co się stanie, jeśli ktoś zdrowy, zje posiłek zawierający gluten i pocałuje partnera, który ma celiakię? Czy problematyczne białko przeniknie do organizmu chorującej osoby i wywoła dokuczliwe objawy? Uczeni z California University spodziewali się, że odpowiedź na to pytanie jest przecząca, ale postanowili upewnić się na drodze eksperymentalnej. W tym celu zaprosili do doświadczenia 10 par, w których jedna osoba nie miała schorzenia trzewnego, a druga chorowała na celiakię. Posiłkiem testowym było 10 krakersów pszennych spożywanych przez zdrowego partnera. Po jedzeniu para całowała się przez 10 s. U obojga mierzono następnie stężenie glutenu w ślinie. Uczeni ustalili, że poziom tego białka był zbyt niski, by wywołać objawy i stanowić zagrożenie. Wynosił on ok. 20 części na milion (ppm), czyli mieścił się w zakresie normy dla produktów spożywczych oznaczanych jako bezglutenowe. Aby dodatkowo zminimalizować szanse na transfer glutenu w czasie pocałunku, osoba, która spożyła zbożowy produkt, powinna przepłukać usta wodą, zanim da całusa partnerowi z celiakią – polecili autorzy badania. (mat)
Wyniki badania zostaną zaprezentowane dziś (05.05.2025) na Digestive Disease Week – corocznej konferencji poświęconej chorobom układu pokarmowego.
Sięgnij do źródeł: Digestive Disease Week
Lwy morskie po prostu czują rytm
Kalifornijskie lwy morskie (Zalophus californianus) potrafią robić przynajmniej jedną rzecz lepiej niż ludzie. Tak wynika z zamieszczonej w najnowszym numerze „Scientific Reports” pracy, której pierwszym autorem jest Peter Cook z New College Sarasota i University of California Santa Cruz. Ssaka morskiego tego gatunku o imieniu Ronan nauczono, aby kiwał głową zgodnie z pulsem metronomu. To samo zadanie postawiono przed dziesięcioma studentami w wieku 18–23 lat. Analiza zapisów wideo wykazała, że tempo lwa morskiego było znacznie dokładniejsze niż u ludzi. (wm)
Film: https://www.youtube.com/watch?v=29ARkafWjIA&t=1s
Badania naukowe: Sensorimotor synchronization to rhythm in an experienced sea lion rivals that of humans
Pterozaury: królowie przetworzy chodzący piechotą
Te gady kojarzymy głównie z szybowaniem. Tymczasem część całkiem sprawnie przemieszczała się po ziemi – dowiedli badacze z University of Leicester. Ponad 160-milionowe skamieniałe tropy udało się powiązać z konkretnymi grupami pterozaurów. Trzy różne rodzaje śladów pokazują, że niektóre z tych zwierząt przystosowały się do życia w odmiennych środowiskach – od błotnistych wybrzeży po wnętrze lądu. Jedne brodziły w lagunach, polując na małe ryby, inne – jak ogromny Quetzalcoatlus – spacerowały po otwartych terenach zamieszkanych przez dinozaury. Ślady tego ostatniego znaleziono nawet w warstwach tuż sprzed katastrofą, która zakończyła erę mezozoiku. (ji)
Badania naukowe: Identifying pterosaur trackmakers provides critical insights into mid-Mesozoic ground invasion
Róża: wyjątkowy okaz matematyczny
Naukowcy wciąż odkrywają nowe, piękne i – przede wszystkim – użyteczne prawidłowości zakodowane w przyrodzie. Autorzy artykułu z „Science” wzięli pod lupę kwiaty róż i znaleźli nową regułę odpowiedzialną za wzrost ich płatków. W naturze często obserwuje się tzw. niezgodności, czyli charakterystyczne napięcia w tkankach, które determinują ich zawijanie się w trakcie wzrostu. Badacze opisali ze szczegółami, gdzie dokładnie powstają i w jakim stopniu umożliwiają one płatkom zmiany kształtu. Stwierdzili przy okazji, że niezgodności w płatkach róży zaobserwowano w żadnej innej roślinie. Twierdzą, że ich model matematyczny może znaleźć zastosowanie w inżynierii materiałowej lub architekturze. (trt)
Badania naukowe: Geometrically frustrated rose petals
Nukleosomy decydują
Czy podstawowe jednostki strukturalne chromatyny mają wpływ na to, jak DNA jest na nie nawijane? A może są jedynie biernymi szpulkami „obracanymi” przez czynniki transkrypcyjne (białka regulujące proces transkrypcji)? Dotychczas nie było to jasne, a rzecz jest warta rozstrzygnięcia, ponieważ to, czy dany fragment genomu jest „na wierzchu”, czy chowa się głęboko w zwoju, decyduje np. o ekspresji znajdujących się na nim genów. Czyli o tym, czy i w jakim stopniu są one tłumaczone na „język” białek. Te wątpliwości zostały właśnie rozwiane. Uczeni z kilku renomowanych uczelni (m.in. Johns Hopkins University School of Medicine, Harvard Medical School, Princeton University, MIT) wykazali, że proteiny te współdecydują o przestrzennej organizacji genomu. Ich cechy fizykochemiczne (np. kondensowalność, czyli podatność na kondensację) mogą wpływać na to, w jaki sposób kształtuje się architektura nici DNA. (mat)
Badania naukowe: Native nucleosomes intrinsically encode genome organization principles
Nie ma jak smród
Zgniła kapusta czy wyciek gazu z nutami czosnku? Którą z tych woni wybrały dla siebie kwiaty gardzące współpracą z zapylaczami lgnącymi do słodkich, nektarowych zapachów, a preferujące kooperację z owadami lubującymi się w odorze zwłok? Badania japońskich naukowców, opublikowane właśnie na łamach „Science”, wykazały, że to ta druga „perfuma” jest ewolucyjnie preferowana przez rośliny z rodzaju Asarum. Woń przypominająca zgniłą kapustę jest charakterystyczna dla metanotiolu – związku produkowanego przez te kwiaty, ale od razu przekształcanego przez nie w DMDS, czyli disiarczek dimetylu, kojarzony właśnie z wyciekiem gazu i oparami czosnku. Uczeni wykazali, że rośliny produkujące tę drugą substancję wyewoluowały niezależnie przynajmniej trzy razy. Muszą naprawdę lubić te nuty zapachowe. (mat)
Badania naukowe: Flowers with bad breath
Neandertalczycy tworzyli broń wcześniej
Grot datowany na 80–70 tys. lat temu znaleziono w jaskini Mezmajskaja na Kaukazie Północnym. Jego ostro zakończona końcówka nosi ślady intensywnego użytkowania, co – zdaniem autorów badań – oznacza, że wielokrotnie służyła do polowań. Widać na nim ślady smoły drzewnej, która służyła do przymocowania go do drzewca oszczepu – potrafiono więc tworzyć złożone narzędzia i broń. Przeczy to przekonaniu, że neandertalczycy zdobyli taką wiedzę od Homo sapiens migrujących z Afryki do Eurazji, czyli ok. 50 tys. lat później. (ak)
Na zdjęciu: Grot sfotografowany z trzech stron.
Badania naukowe: On the Mousterian origin of bone-tipped hunting weapons in Europe: Evidence from Mezmaiskaya Cave, North Caucasus
MIT obala jajeczny mit
Przez lata uczono nas, że jajko jest najbardziej odporne, gdy spada pionowo – na czubek lub spód. To podstawa szkolnych eksperymentów typu „egg drop challenge”. Naukowcy z MIT postanowili to sprawdzić. I pękła nie tylko skorupka, ale i mit.
W serii eksperymentów badacze wykazali, że jajko rzadziej ulega uszkodzeniu, spadając na bok. Skorupka to cud inżynierii i działa jak amortyzator: zamiast pękać, ugina się i pochłania energię uderzenia.
Wyniki opublikowane w „Communications Physics” to nie tylko rewolucja w rozbijaniu jajek. To także przypomnienie, że nawet „oczywiste prawdy” warto czasami zakwestionować.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=FrNqzY6SM7Y&t=3s
Badania naukowe: Challenging common notions on how eggs break and the role of strength versus toughness
Miniwydmom pomaga wiatr. Być może też na Marsie
Wielkie wydmy nie stanowią tajemnicy. Naukowcy długo nie rozumieli jednak, jak powstają ich mniejsze wersje – tzw. proto-wydmy, które widuje się na plaży, zanim za sprawą fal lub wiatru znikną. Mechanizm ich formowania się odkryli właśnie badacze z University of Southampton i kilku ośrodków we Francji, USA i Wielkiej Brytanii. Z pomocą skanera laserowego śledzili, jak unoszone silnym wiatrem drobiny piasku odbijają się od twardego podłoża, by opaść na bardziej miękkie – gdzie zaczynają się gromadzić. Powstająca powoli pofałdowana struktura zmienia ruchy powietrza wokół siebie, co powoduje przyciąganie kolejnych ziarenek – im jest większa, tym większą ich ilość. A kiedy wiatr słabnie, dopływu budulca ustaje i piaskowa formacja ulega erozji. Mechanizm ten działa i w suchym klimacie pustyni Namib, i w wilgotnych rejonach Kolorado i Norfolk. Badacze – za pomocą modelu komputerowego powstałego dzięki danym z badań na Ziemi – sprawdzą teraz, w jaki sposób powstają miniwydmy na Marsie. (ji)
Badania naukowe: Study uncovers mystery of how mini sand dunes form
Z tym plastrem zmarszczki nie mają szans
Pomysły naukowców na rozwój plastrów i opatrunków potrafią zaskoczyć. W świecie nauki nawet te dozujące leki i stymulujące tkanki do gojenia to już przeżytek – w „Advanced Materials” pojawiła się propozycja plastra, który niweluje objawy starzenia
się – konkretnie zmarszczki. Składa się on z kilku różnych polimerów, nanowłókien i mikroigiełek wypełnionych cząsteczkami magnezu. Dzięki pomysłowej konstrukcji, działa jak małe ogniwo galwaniczne, które reaguje z ciałem, wyłapując wolne rodniki i
stymulując migrację komórek. Powstające na elektrodach plasterka mikroprądy generują wodór, który działa przeciwzapalnie, a igły stopniowo uwalniają jony magnezu, który wspiera regenerację tkanek. Produkt przetestowano na myszach i uzyskano pozytywne wyniki – ich skóra się regenerowała i zyskiwała na jędrności. (trt)
Badania naukowe: Galvanic Cell Bipolar Microneedle Patches for Reversing Photoaging Wrinkles
Trójoka niewielka bestia znalazła się w Kanadzie
Był wielkości kciuka, miał troje oczu, kolczaste szczypce, zębate usta i płetwy po bokach. Wyjątkowego stawonoga sprzed 506 mln lat – Mosura fentoni – odkryli paleontolodzy w Burgess Shale. Pierwszy człon jego nazwy pochodzi od filmowego potwora: Mothry, czyli ogromnej ćmy z gatunku Titanus Mosura, stworzonej przez japońską wytwórnię Tōhō.
To jedyny znany radiodont (wymarła grupa prymitywnych stawonogów), który miał segmentowany odwłok z szeregiem skrzeli – cecha ta występuje współcześnie u skrzypłoczy, stonóg czy owadów. Badacze odkryli w skamieniałościach ślady układu nerwowego, trawiennego i krążenia. Zamiast żył i tętnic, Mosura miała otwarty układ z lakunami – dużymi jamami, do których serce pompowało krew.
Ze względu na ogromną liczbę kambryjskich skamieniałości, łupki z Burgess należą do najważniejszych stanowisk paleontologicznych na świecie – od 1980 roku znajdują się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. (ji)
Na zdjęciach: Rekonstrukcja Mosura fentoni i okaz kopalny Mosura fentoni z obszaru Marble Canyon.
Film: https://www.youtube.com/watch?v=B9l0DgbwN8w
Badania naukowe: Early evolvability in arthropod tagmosis exemplified by a new radiodont from the Burgess Shale
Szympansy: wykwalifikowani ratownicy medyczni
Doniesień dotyczących zwierząt dokonujących tzw. samoleczenia (np. pozbywania się pasożytów poprzez spożywanie roślin o działaniu wymiotnym) jest w literaturze naukowej sporo. Rzadko jednak pojawiają się prace opisujące sytuacje, w których jedne osobniki zajmują się innymi. Taką publikację znaleźliśmy właśnie w „Frontiers in Ecology and Evolution”. Uczeni obserwowali grupę szympansów z Ugandy. I odkryli, że potrafią one wspomagać leczenie innych członków stada (np. nakładając papkę z liści na ich rany). Mało tego: udzielają też pierwszej pomocy – wyplątują pobratymców z sideł czy tamują ich krwotoki. (mat)
Badania naukowe: Self-directed and prosocial wound care, snare removal, and hygiene behaviors amongst the Budongo chimpanzees
Partenon: mit o jasności rozwiany przez cień
Czy Partenon i stojący w nim słynny posąg Ateny były skąpane w świetle? Najnowsze badania z wykorzystaniem technologii 3D mit o jasnym wnętrzu świątyni obalają. Archeolog Juan de Lara z University of Oxford udowodnił, że Partenon był raczej mroczny, a naturalne oświetlenie wykorzystane w sposób zaplanowany: złoto-kościany posąg bogini słońce rozjaśniało tylko częściowo, przez moment o świcie. Światło w starożytności było nie tylko fizyczne – traktowano jak jako narzędzie sacrum. (ak)
Badania naukowe: Illuminating the Parthenon
Humbaki zmieniają porodówkę
Dotychczas sądzono, że Megaptera novaeangliae zawsze rodzą swoje cielęta w wodach bardzo ciepłych: tropikalnych lub subtropikalnych. Przeczą temu obserwacje zebrane w pracy opublikowanej właśnie na łamach „Frontiers in Marine Science”. Wynika z niej, że noworodki mogą przychodzić na świat nawet w okolicach Tasmanii i Nowej Zelandii, które są położone setki kilometrów od terenów kojarzonych do tej pory z „porodówkami” humbaków. Z czego wynika taka zmiana? Autorzy badań sądzą, że ze zwiększonej liczby obserwacji oraz ze wzrostu liczebności samych wielorybów. Po epoce wielorybnictwa ssaków tych było bardzo niewiele, obecnie ich populacja coraz bardziej się odbudowuje. (mat)
Badania naukowe: Humpback whales (Megaptera novaeangliae) continue migration after giving birth in temperate waters in Australia and New Zealand
Co AI wie, to w dyskusji wykorzysta
Sztuczna inteligencja, jeśli ma dostęp do danych demograficznych człowieka (płeć, wiek, poglądy itp.), staje się od niego w 64,4 proc. przypadków skuteczniejsza w debatach na tematy społeczno-polityczne. Tak wynika z eksperymentu, w którym wzięło udział 900 osób z USA. Bez informacji o adwersarzu możliwości GPT-4 (właśnie ten model AI naukowcy wykorzystali w swoim badaniu) były porównywalne z ludzkimi. Co ciekawe, osoby z dostępem do informacji osobistych o oponentach nie stawały się znacząco bardziej przekonujące. Wyniki eksperymentu rodzą poważne obawy o możliwości manipulacji za pomocą AI i wskazują na potrzebę dalszych badań nad perswazyjnymi zdolnościami tego typu programów. (mr)
Badania naukowe: On the conversational persuasiveness of GPT-4
Kto nie lubi zapylaczy, ten sam sobie szkodzi
Owady zapylające bywają nieco nieudolne. Powinny przenosić pyłek z kwiatka na kwiat, a zdarza im się dokonywać samozapylenia tego samego organizmu. Dlatego niektóre rośliny same zajmują się swoim rozmnażaniem. Taka strategia jest potencjalnie opłacalna w tych populacjach, w których różnorodność genetyczna już i tak jest nieduża. Wtedy bowiem pomoc owada wiązałaby się z dodatkowym kosztem energetycznym (wytwarzanie dużych ilości nektaru, kwitnienie, wabienie), a nie wniosłaby istotnych korzyści, bo wszystkie sąsiadujące ze sobą kwiaty to „kuzyni”. Z istnienia takich gatunków zdawał sobie sprawę już Darwin. Zakładał on jednak, że wytwarzanie takich samych osobników szybko doprowadzi do ewolucyjnego impasu. Czy miał rację? Z analiz uczonych z Kobe University wynika, że tak. Badane przez nich storczyki rosnące na wyspach archipelagu Ryuky cechują się wysoką jednorodnością genetyczną. Okazało się też, że samozapylanie stosują najwyżej od 2 tys. lat, czyli są bardzo młodym gatunkiem. Korzystają z tymczasowej przewagi reprodukcyjnej, ale grożą im kumulujące się mutacje. Poza tym, jeśli w ich środowisku pojawią się jakieś czynniki stresowe, to mała pula genów może sprawić, że wszystkie osobniki wyginą. (mat)
Badania naukowe: Genomic signature and evolutionary history of completely cleistogamous lineages in the non-photosynthetic orchid Gastrodia
Widzisz ten kurz, wyłącz odkurzacz
Unosi się w powietrzu, osiada na półkach, gromadzi się w zakamarkach. Słowem, jest problemem zdrowotnym i estetycznym. A gdyby tak był platformą badawczą? W prestiżowym „Advanced Materials” pojawiła się praca przeglądowa na temat „inteligentnego kurzu”. To działające jak czujniki chemiczne urządzenia wielkości poniżej 1 mm, a nawet 20 mikrometrów). Mogą więc unosić się w powietrzu jak zwykły pył, skanować skład i dzięki modułom komunikacji bezprzewodowej (radiowej lub optycznej) cały czas wysyłać wyniki do centrali. Zespół opisał kilka propozycji wykorzystania swojego wynalazku do wykrywania m.in. związków organicznych, biomarkerów i gazów przemysłowych w takich dziedzinach jak rolnictwo czy diagnostyka medyczna, monitorowania jakości powietrza, a nawet w celach obronnych. Uwaga więc przy ścieraniu kurzu – a nuż pozbawimy się drobin „pracujących” dla naszego dobra. (trt)
Badania naukowe: Smart Dust for Chemical Mapping
Arytmia serca badana we śnie
Urządzenie służące do bezkontaktowego wykrywania arytmii serca stworzyli naukowcy z Chin. Monitoruje ono pracę narządu bez użycia aparatury przylegającej do ciała pacjenta. Zamiast tradycyjnych elektrod i okablowania (stosowanych np. w EKG), aparat ten wykorzystuje radar wspomagany sztuczną inteligencją. Testy wykonane u 6,3 tys. osób, w tym u 221 ze zdiagnozowanymi arytmiami wykazały, że nowo opracowany system cechuje się czułością i specyficznością podobną jak tradycyjne badanie elektrokardiograficzne. Potrafi wykryć wczesny etap migotania przedsionków nawet w warunkach domowych – np. podczas snu. (mat)
Badania naukowe: Atrial fibrillation detection via contactless radio monitoring and knowledge transfer
Błazenki: mniejszemu upał niestraszny
Mieszkańcy raf koralowych – błazenki (Amphiprion percula) – zmniejszają swoje rozmiary wtedy, kiedy zbytnio podnosi się temperatura wody. Tak wynika z badań 134 dzikich ryb, które dziś publikuje „Science Advances”. W dodatku te, które kurczą się częściej i w sposób skoordynowany ze swoim partnerem rozrodczym, mają większą na przeżycie podczas stresu cieplnego. „Nasze badanie nie wskazuje mechanizmu tego kurczenia się […]. Zmniejszanie długości poprzez resorpcję tkanek, w przeciwieństwie do zwykłej utraty wagi, może być przystosowawcze” – piszą autorzy. (wm)
Badania naukowe: Individual clown anemonefish shrink to survive heat stress and social conflict
Megalodon nawet małżą nie gardził
Ważył dwa razy więcej niż tir z naczepą, miał zęby wielkości ludzkiej dłoni, a siła jego ugryzienia dorównywała prasie hydraulicznej. Otodus megalodon, największa drapieżna ryba w historii Ziemi, przez miliony lat panował w oceanach. Szacuje się, że potrzebował aż tysiąc kilokalorii dziennie. Długo sądzono, że zaspokajał ten ogromny apetyt, polując głównie na wieloryby. Czy rzeczywiście? By odpowiedzieć na to pytanie zespół naukowców z Niemiec, Francji, Austrii, USA i Japonii przeanalizował skład izotopów cynku w skamieniałych zębach megalodona. Okazało się, że zwierzę nie ograniczało się do dużych ofiar, a spożywało organizmy ze wszystkich poziomów łańcucha troficznego – także mięczaki i bezkręgowce (w ich organizmach zawartość cynku jest wyższa niż w ciałach ryb). Był zatem megalodon wyjątkowo wszechstronnym łowcą. (ji)
Na zdjęciu: Model megalodona z Linz Castle Museum
Badania naukowe: Miocene marine vertebrate trophic ecology reveals megatooth sharks as opportunistic supercarnivores
Larwom koralowców potrzebne są znajome dźwięki
Z powodu globalnego ocieplenia coraz więcej raf koralowych ginie. Dlatego tak ważna staje się ich odbudowa. Océane Boulais, doktorantka w Scripps Institution of Oceanography w Kalifornii, wypróbowała nowe rozwiązanie. Larwy koralowców dryfują w wodzie w poszukiwaniu miejsca, gdzie mogłyby osiąść. Zespół badaczki umieścił więc w zatoce Kāne’ohe na Oahu na Hawajach 19 modułów pokrytych bakteriami, które przyciągają larwy do prawdziwych siedlisk. A żeby dodatkowo je zachęcić do zamieszkania na nich, odtwarzał nagrane wcześniej dźwięki z prawdziwej rafy koralowej. Eksperyment się powiódł. „Innowacyjne, interdyscyplinarne podejścia – łączące naukę, technologię i kreatywność – mogą pomóc w rozwiązaniu wyzwań środowiskowych, takich jak degradacja raf koralowych” – mówi naukowczyni. (wm)
Badania naukowe: Sounding Out Coral Larval Settlements #ASA188
Pluskwa wiedziała, kto zapewni jej lepszy byt
Mniej więcej 200 tys. lat temu grupa pionierskich pluskiew opuściła pierwotnych gospodarzy, czyli nietoperze. Przeniosła się na inne organizmy, które również zasiedlały jaskinie: naczelne z rodzaju Homo. Ta zmiana bardzo się przedsiębiorczym stawonogom opłaciła. Już wkrótce (ok. 60 tys. lat temu) wyniosły się bowiem wraz z ludźmi z jaskiń i rozgościły się w nowych siedliskach (czy raczej legowiskach). O tym, jak dobrą „decyzję” podjęły, miały się także przekonać kolejne 40 tys. lat później. W czasie ówczesnego zlodowacenia obie linie pluskiew – zarówno nietoperzowa, jak i ludzka – przeżyły krach liczebnościowy. Jednak klad towarzyszący człowiekowi zaczął się odbudowywać, gdy tylko temperatury wzrosły. A prawdziwa pluskwia prosperita rozpoczęła się ok. 12 tys. temu – wraz z pojawieniem się gęsto zamieszkanych osad rolniczych. I trwa do tej pory. „Tymczasem linia nietoperzowa już nigdy nie odzyskała dawnej liczebności” – zdają się ubolewać autorzy pracy opublikowanej właśnie w „Biology Letters”. (mat)
Artykuł prasowy: Bed bugs are most likely the first human pest, new research shows
Szkło w skali nano
Szkło jest użytecznym materiałem w technologii i elektronice, ale wytwarzanie struktur z tego materiału w mikroskali nie jest łatwe. Wygodną techniką byłby oczywiście druk 3D, ale nawet z jego pomocą uzyskanie wysokiej jakości wiąże się z wieloma problemami. W najnowszym numerze „Science Advances” opisano jednak nową propozycję: specjalną mieszaninę polimerów, która umożliwiła drukowanie w wysokiej rozdzielczości. Stosując metodę litografii dwufotonowej, badacze uzyskali kryształy fotonowe o wielkości 260 nm i niemal 100 proc. odbiciu światła. Glass-Nano – jak nazwali swoją formułę – może znaleźć wiele zastosowań. (trt)
Badania naukowe: Nanoscale 3D printing of glass photonic crystals with near-unity reflectance in the visible spectrum
Koty wąchały, naukowcy stracili szansę
Koty potrafią rozpoznać swojego opiekuna po zapachu – wynika z publikacji, która ukazała się na łamach „PLOS One”. Aż chciałoby się dopytać: kiedy uczeni planują przeprowadzenie badań rozstrzygających czy te zwierzęta potrafią również odróżnić psa od kozy „po widoku” i rękę od mebla po dotyku. Skąd ta złośliwość? Ano stąd, że wniosek uczonych jest poprawny (choć nie zaskakujący), ale sposób dochodzenia do niego budzi pewne wątpliwości. W projekcie wzięło udział jedynie 30 kotów, które wąchały pojemniki ze śladami zapachowymi różnych ludzi, w tym tych, z którymi mieszkają. Badacze uznali, że jeśli kot wąchał daną próbkę dłużej, to znaczy, że nie znał człowieka, od którego ona pochodziła. A jeśli spędził na węszeniu mniej czasu, miało to oznaczać, że rozpoznał swojego opiekuna. Do tego kocury neurotyczne ponoć wąchały próbki w sposób bardziej nerwowy, a samce o układnej osobowości – spokojniej. Takich samych zależności nie stwierdzono jednak u kotek. Szkoda, że badania dotyczące tak interesującego tematu, zostały przeprowadzone i zinterpretowane w sposób budzący tak wiele wątpliwości. Tym bardziej że koty są wciąż w projektach behawioralnych niedoreprezentowane. (mat)
Badania naukowe: Behavioral responses of domestic cats to human odor
Rekiny są grzeczne przy jedzeniu
W kwietniu 2024 roku u wybrzeży hawajskiej Big Island udokumentowano niezwykłą scenę z udziałem dziewięciu żarłaczy białopłetwych i pięciu rekinów tygrysich (gatunków, które w naturze spotykają się rzadko). Oceaniczne drapieżniki żerowały wspólnie na dryfujących resztkach martwego zwierzęcia. „Każdy znał swoje miejsce w hierarchii społecznej” – jak to ujęła badaczka Molly Scott: większe osobniki miały dostęp do głównych porcji, mniejsze czekały na odpadki. Mimo tłoku i niewielkiej ilości pokarmu nie odnotowano żadnych zachowań agresywnych. Rekiny nie reagowały nerwowo także na nurków i operatorów kamer, którzy towarzyszyli im w wodzie przez osiem i pół godziny. (ji)
Badania naukowe: Novel observations of an oceanic whitetip (Carcharhinus longimanus) and tiger shark (Galeocerdo cuvier) scavenging event
Kto się zmęczył pracą, tatuaż w górę!
„Dzięki naukom ścisłym dowiesz się, jak sklonować tyranozaura. Dzięki naukom humanistycznym zrozumiesz, dlaczego to nienajlepszy pomysł” – głosi słynny już poster, który został stworzony kilka lat temu na College of Humanities University of Utah. Plakat ten należałoby chyba powiesić w gabinetach autorów projektu omówionego na łamach „Device”. Cel był szczytny: stworzyć łatwo dostępne, wygodne i relatywnie tanie narzędzie do mierzenia obciążenia psychicznego pracy. Sposób realizacji – osobliwy. Badacze wymyślili, że osoby pracujące na stanowiskach wymagających skupienia (od kierowców po pracowników biurowych) powinny nosić zmywalne, elektroniczne tatuaże na twarzy. Ta wątpliwa ozdoba działałaby podobnie do EEG: mierzyłaby, jak zmieniają się fale mózgowe i uruchamiałaby alarm, gdy odczyt świadczyłby o zmęczeniu mózgu i potrzebie odpoczynku. Uczeni przetestowali już pilotażowe narzędzie na 6 wolontariuszach. Teraz marzą o tym, by firmy wprowadziły je do mierzenia (tu cytat): „ogólnego samopoczucia swojej siły roboczej”. Komentarz uważamy za zbędny. (mat) Zdjęcie: Device/Huh et al. Link do badania źródłowego: https://www.cell.com/device/fulltext/S2666-9986(25)00094-8
Badania naukowe: A wireless forehead e-tattoo for mental workload estimation
Kiedy walenie dały ludziom narzędzia
Ludzie wykonywali przedmioty z kości z morskich ssaków już 20 tys. lat temu, czyli wcześniej niż przypuszczano. Tak wynika z pracy opublikowanej w najnowszym numerze „Nature Communications” autorstwa zespołu, którym kierował Jean-Marc Petillon z Université Toulouse. Naukowcy zbadali 83 narzędzia znalezione w nad Zatoką Biskajską w Kantabrii i południowo-zachodniej Francji oraz 90 nieobrobionych fragmentów kości z jaskini Santa Catalina w Hiszpanii. Okazało się, że pochodziły one z ciał co najmniej pięciu gatunków waleni, m.in. kaszalotów czy płetwali błękitnych. (wm)
Badania naukowe: Late Paleolithic whale bone tools reveal human and whale ecology in the Bay of Biscay
Foka człowiekowi złotą rybką
Zwierzęta już od kilku ładnych dekad udowadniają, że potrafią się nauczyć wykonywania nawet najdziwniejszych zadań zleconych im przez człowieka. Na przykład psy są zdolne naciskać dźwignię łapą, choć intuicyjnym dla nich narządem „manualnym” jest pysk. Foki też spełniają życzenia ludzi, jeśli z odpowiednim zaangażowaniem je wyrażą. Autorzy badań opublikowanych właśnie w „Journal of Experimental Biology”. Ich autorzy chcieli się dowiedzieć, jak to możliwe, że te morskie ssaki potrafią zorientować się w przestrzeni nawet wtedy, gdy woda jest bardzo mętna. Wymyślili, że analizują ruch zawieszonych w płynie drobin. Żeby dowieść, że te przypuszczenia są słuszne, badacze zaprojektowali dla zwierząt grę: na ekranie wyświetlały się ruchome punkty, a foki miały zgadnąć, czy się względem nich poruszają, a jeśli tak – to w którą stronę. Nick, Luca i Miro zgadły i utwierdziły badaczy w przeświadczeniu, że mieli rację. I w ogóle nie dały po sobie poznać, że nawigując w wodzie w typowych (nie laboratoryjnych) warunkach, korzystają z niezwykle czułych wibrysów, zmiennych pola magnetycznego, wewnętrznej mapy zlokalizowanej w mózgu i pamięci ułożenia własnego ciała. (mat)
Badania naukowe: Optic flow, a rich source of optic information for harbour seals (Phoca vitulina)
Dinozaury robiły sobie całkiem współczesne jaja
Skamieniałe jaja drapieżnych dinozaurów przypominają te dzisiejszych gadów – zauważali od dawna naukowcy. Nie wiadomo było tylko, czy nie stało się tak za sprawą procesów fosylizacyjnych. Nowe badanie, które ukazuje się w najnowszym numerze „Science Advances” (pierwszym autorem jest Shukang Zhang z Instytutu Paleontologii Kręgowców i Paleoantropologii oraz z Centrum Doskonałości o Życiu i Paleośrodowisku w Pekinie), rozwiązuje tę zagadkę. Pokazuje ono, że struktura skorupek jaj drapieżnych dinozaurów wynika z włókien organicznych, których powstanie jest częścią naturalnego rozwoju. Nie jest zatem efektem powstawania skamieniałości. (wm)
Na zdjęciu: Jaja dinozaurów znalezione w Gànzhōu.
Badania naukowe: Biogenic origin of secondary eggshell units in dinosaur eggshells elucidates lost biomineralization process in maniraptoran dinosaurs
<<< Rozbłyski pulsara. Czerwiec 2025 |
Rozbłyski pulsara. Kwiecień 2025 >>> |