Owocnik pieniarka Owocnik pieniarka Universal Images Group North America Llc, Deagostini i Alamy Stock Photo
Środowisko

Archeologia: Grzyby służyły do wytwarzania tkanin już wiek temu

Grzyby wielkiej zmarzliny
Struktura

Grzyby wielkiej zmarzliny

Antarktyczne mikroorganizmy produkują intrygujące nieznane wcześniej substancje chemiczne

Firmy biotechnologiczne coraz częściej rozważają wykorzystanie grzybów do produkcji substytutów tworzyw sztucznych i skóry. Pierwsi Amerykanie byli pierwsi.

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Firmy biotechnologiczne coraz częściej rozważają wykorzystanie grzybów do produkcji wytrzymałych i przyjaznych dla środowiska substytutów tworzyw sztucznych i skóry. Jednak niedawne odkrycia wskazują, że Pierwsi Amerykanie wytwarzali „mykotkaniny” już przynajmniej 100 lat temu. Badanie, opublikowane w czasopiśmie „Mycologia” (2021), potwierdza grzybowe pochodzenie dwóch ściennych kieszeni wykonanych przez kobietę z plemienia z Alaski w roku 1903. Istnienie takich historycznych mykotekstyliów odnotowywano w Europie, jednak „z tego, co wiem, jest to pierwsze udokumentowane ich użycie w Ameryce Północnej” – mówi Nancy Turner, etnobotaniczka z University of Victoria, która nie była zaangażowana w badania.

Współautorka artykułu Deborah Tear Haynes dowiedziała się o istnieniu tych eksponatów, kiedy pracowała jako kurator kolekcji w Museum of Art przy Dartmouth College Hood. Pierwszy właściciel kieszeni oznaczył jedną z nich etykietą: „Para toreb z grzybów. Prezent ślubny od sąsiadów Indian.” Zaintrygowana Haynes latami zwracała się do ekspertów o potwierdzenie tej identyfikacji – żaden jednak nie słyszał o grzybowych tkaninach i jej zapytania nie spotkały się z zainteresowaniem. „Po prostu nie mogłam tego tak zostawić, musiałam się dowiedzieć, z czego te przedmioty są wykonane” – mówi.

W końcu sama przyjrzała się tkaninie pod skaningowym mikroskopem elektronowym w Dartmouth College Hood. Na obrazach widać było strzępki grzybni – splecione nitkowate struktury, które wnikają w glebę lub drewno i mogą formować grube, mocne, giętkie i trwałe maty. „Nie dają się rozerwać rękami – to jest jak skóra” – mówi współautor pracy Robert Blanchette, patolog leśny z University of Minnesota.

Porównując szczegóły strzępek grzybni z toreb ze współczesnymi obrazami różnych gatunków grzybów, Blanchette ustalił, że torby wykonano z pniarka lekarskiego Laricifomes officinalis – atakującego drzewa pasożytniczego grzyba, który teraz wymiera wraz ze starymi lasami na zachodzie USA.

„To był bardzo ważny grzyb dla ludów tubylczych. Używano go i do celów medycznych, i w rytuałach wzdłuż całego północno-zachodniego wybrzeża Pacyfiku” – mówi Blanchette. Według jednego z antropologów medycznych, członkowie plemienia Spokan w stanie Waszyngton wykorzystywali maty z pieniarka do wyściełania drewnianych nosidełek dla niemowlaków, co zapobiegało zapaleniu skóry u dzieci.

Z przekazów wiadomo też, że drwale jeszcze w ubiegłym wieku opatrywali tym grzybem rany, a starożytni Grecy używali go do leczenia gruźlicy. Ostatnie badania wskazują, że wyciąg z pieniarka ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe i „jest nawet skuteczny w leczeniu niektórych nowotworów u zwierząt.”

„Prawdopodobnie istnieje więcej przykładów użycia tego materiału i można je również znaleźć w muzeach i kolekcjach” – mówi Turner. Żadna z firm biotechnologicznych nie wykorzystuje obecnie grzybni pieniarka, Blanchette twierdzi jednak, że grzyby te można hodować w laboratorium, przez co zastosowanie tego rzadkiego gatunku do produkcji nowoczesnych tkanin jest jak najbardziej możliwe.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Świat Nauki 8.2021 (300360) z dnia 01.08.2021; Skaner; s. 17
Oryginalny tytuł tekstu: "Grzyby służyły do wytwarzania tkanin już wiek temu"