Shutterstock
Środowisko

Kosmiczna prognoza dla Afryki

Kosmiczne czujniki pogodowe będą monitorować emisje słoneczne zagrażające sygnałom radiowym i GPS.

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Nowa sieć rozmieszczonych w Afryce specjalnych anten pozwoli badać spustoszenie, jakie burze naładowanych cząstek emitowanych przez Słońce sieją w łączności satelitarnej i radiowej. Zambia zainstalowała swoje pierwsze urządzenie tego typu w marcu; jest to jeden z ośmiu odbiorników wieloczęstotliwościowych planowanych na całym kontynencie. W Republice Południowej Afryki działają już cztery z nich, zaś Kenia i Nigeria zainstalują swoje odbiorniki do końca roku (2020).

Sieć będzie dostarczać w czasie rzeczywistym informacji tym, jak burze słoneczne wpływają na jonosferę, czyli zjonizowaną zewnętrzną warstwę atmosfery ziemskiej. Dane te będą trafiać do zmodernizowanego centrum pogody kosmicznej, które ma zostać otwarte w RPA w 2022 roku. Wpływ burz słonecznych może mieć groźne konsekwencje, wyjaśnia Mpho Tshisaphungo, naukowiec badający pogodę kosmiczną, pracujący w South African National Space Agency (SANSA). Sygnały między satelitami a Ziemią przechodzą przez ten obszar, a naładowane cząstki mogą powodować zakłócenia. Ponadto sygnały radiowe o wysokiej częstotliwości (często używane w łączności wojskowej i służb ratowniczych) muszą odbijać się od jonosfery. Tshisaphungo tłumaczy, że kiedy burze słoneczne zmieniają jej strukturę, „sygnał radiowy może ulec osłabieniu, opóźnieniu lub pochłonięciu przez jonosferę”.

RPA już teraz okresowo dostarcza globalnym sieciom informacji o jonosferze nad swym krajem, korzystając z danych satelitarnych i naziemnych zbieranych w ramach międzynarodowych programów badających pogodę kosmiczną. Naukowcy twierdzą, że nowa sieć zapewni Afryce po raz pierwszy ciągły dostęp do informacji lokalnych, w jaki sposób zachowanie Słońca wpływa na atmosferę.

„Dane międzynarodowe są ogólnie dostępne, ale jeśli chcemy wiedzieć, co dzieje się na kontynencie afrykańskim, musimy wykonywać pomiary w Afryce” – mówi John Bosco Habarulema, fizyk kosmiczny z SANSA. Habarulema, Daniel Okoh z nigeryjskiej National Space Research and Development Agency oraz ich koledzy opracowali w zeszłym roku model, który odwzorowuje gęstość elektronów w jonosferze i uzupełnia braki w pomiarach. (Jednym z jego autorów jest również Tshisaphungo). Nowe lokalne odbiorniki zwiększą dokładność tego modelu i pozwolą opisać fluktuacje na całym kontynencie.

„Musimy mieć perspektywę globalną i uwzględniać te dane w naszych ogólnych modelach – mówi Terry Onsager, fizyk z Space Weather Prediction Center należącego do U.S. National Oceanic and Atmospheric Administration. „Ale zaburzenia pogody kosmicznej w zależności od miejsca mogą się znacznie różnić”. Dodaje też, że modelowanie zachowania jonosfery staje się coraz ważniejsze, ponieważ „coraz bardziej polegamy na technikach zależnych od pogody kosmicznej”.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Świat Nauki 12.2020 (300352) z dnia 01.12.2020; Skaner; s. 12