Altruizm i ewolucja
W świecie zwierząt zjawisko wzajemnej pomocy dotyczy najczęściej wychowywania potomstwa. Z tego typu współpracy znane są m.in. pielęgnice z jeziora Tanganika, wiele gatunków ptaków, owadów i niektóre ssaki. Do rozrodu przystępuje zazwyczaj dominująca para, a reszta społeczności zajmuje się opieką nad spłodzonymi przez nią młodymi. Ewolucyjna przyczyna tego altruistycznego zjawiska wciąż nie została do końca poznana.
Nowych danych dostarczyły badania, których wyniki opublikowano w czasopiśmie „Science Advances”. Okazuje się, że taka działalność dobroczynna jest dziełem jednego z narzędzi ewolucji – doboru naturalnego, który zwiększa szanse gatunku na przetrwanie. Do analiz wykorzystano symulacje komputerowe i modele matematyczne. I tak, jeśli opiekunami młodych są osobniki z nimi spokrewnione, życzliwość można wyjaśniać przekazaniem wspólnych genów kolejnym pokoleniom (tzw. dobór krewniaczy). Co jednak w sytuacji, kiedy podopiecznych i ich obrońców nie wiążą więzy krwi? Otóż altruizm opiekunów zwiększa prawdopodobieństwo przeżycia młodych, a tym samym liczebność gatunku. To z kolei zwiększa szansę przeżycia i przystąpienia do rozrodu samych niań, bo drapieżnik będzie mieć wiele potencjalnych ofiar do wyboru (tzw. dobór indywidualny).
W ramach przeprowadzonych badań wykazano też, że rodzaj doboru, a tym samym ewolucję współpracy determinują warunki środowiskowe. Dlatego niewielka liczba drapieżników i większe poczucie bezpieczeństwa promują dobór krewniaczy, podczas gdy sytuacja odwrotna sprzyja doborowi indywidualnemu.