Głodne borowce nie znają litości
|
W przyrodzie kolor wściekle żółty bywa stosowany ku przestrodze (patrz: liściołaz żółty) czy jako kamuflaż (patrz: modliszka storczykowa). W Pulsarze natomiast – to sygnał końca embarga, które prestiżowe czasopisma naukowe nakładają na publikowane przez badaczy artykuły. Tekst z żółtym oznaczeniem dotyczy więc doniesienia, które zostało upublicznione dosłownie przed chwilą. |
Dotychczas wiadomo było, że w przeciwieństwie do większości rękoskrzydłych z naszego kontynentu, borowiec wielki (Nyctalus lasiopterus) potrafi polować nie tylko na owady, lecz także na ptaki, które w okresach migracyjnych stanowią większość jego diety. Pojedyncze obserwacje wskazywały, że nietoperze te chwytają swoje ofiary w locie (a nie, jak wielu ich kuzynów z innych kontynentów – na gałęzi, gdy ptak śpi), brakowało jednak szczegółowych opisów tej praktyki. Dostarczyły ich nowe badania.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Greater noctule bats prey on and consume passerines in flight
Okazuje się, że borowce wznoszą się na wysokość ponad 400 m, by tam chwytać migrujące wróblaki. Najpierw lokalizują je za pomocą serii szybkich sygnałów echolokacyjnych (niesłyszalnych dla ofiar). Później rozpoczynają pościg – może on trwać nawet 3 minuty. Jeśli im się poszczęści, chwytają ptaka (najpewniej za pomocą tylnych kończyn i błony ogonowej) i wgryzają się w jego ciało. A następnie odgryzają czy też odrywają mu skrzydła. Robią to, by ograniczyć szamotanie się wróblaka i jego szansę na ucieczkę oraz aby zmniejszyć opór powietrza – ciało pozbawione skrzydeł jest bardziej aerodynamiczne. Ponadto sam tułów jest dla nietoperza łatwiejszy do zjedzenia. Ma to niebagatelne znaczenie, jeśli weźmie się pod uwagę, że masa ciała wielu ofiar borowca stanowi połowę jego własnej wagi.
Niezwykła jest nie tylko strategia łowiecka borowca, lecz także to, że konsumuje on swój posiłek w locie i to nie schodząc na mniejsze wysokości.
W skrócie
Borowiec wielki to największy nietoperz europejski. W Polsce spotyka się go raczej sporadycznie i niemal wyłącznie na południu.
Uczeni, którzy dokonali tych obserwacji, podkreślają, że borowce są „maszynami” adaptacyjnymi: polują na zwierzęta, które są „głuche” na ich główny kanał sensoryczny (echolokację) i sprawnie reagują na zmieniające się okoliczności, wykorzystując obfitość pokarmu, która występuje podczas ptasich migracji.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.