Shutterstock
Środowisko

Kot uważnie cię wysłucha. Ale tylko twój

Jeśli ktoś szukał odpowiedzi na pytanie, dlaczego nieznany kot niechętnie reaguje na najmilsze nawet zaczepki, właśnie ją otrzymał.

Opiekunowie kotów posługują się szczególnym rodzajem mowy, określanej przez naukowców mianem CDS (ang. cat directed speech). Różni się ona od typowej wypowiedzi kierowanej do drugiego dorosłego człowieka (ADS, ang. adult directed speech), ale nieco przypomina język, którym zwracamy się do małych dzieci. Ton jest wyższy, wysokość dźwięku bardziej zmienna i dominują hiperartykulacje (przesadnie poprawna wymowa). Ponadto są to wypowiedzi krótsze, a poszczególne składowe zdań często się powtarzają.

Już w latach 90. XX w. uczeni odkryli, że szczególna mowa kierowana do małych dzieci skuteczniej przykuwa ich uwagę i sprawia, że lepiej na nią reagują. W kolejnych dekadach potwierdzono, że i psy intensywniej reagują, gdy człowiek używa DDS (ang. dog directed speech). Najnowsza praca, opublikowana na łamach „Animal Cognition” potwierdziła zaś – pierwszy raz w historii – że zależność ta działa również u kotów. Jednak w przeciwieństwie do dzieci czy psów, u jest tak tylko wtedy, gdy autorami wypowiedzi są ich bezpośredni opiekunowie.

Autorzy badań konkludują, że ich wyniki są kolejnym potwierdzeniem, jak ważna dla kotów jest bliska, intensywna relacja z opiekunem. Przemawiają również za tym, że kotu nie jest obojętne, kto się nim w danym momencie zajmuje. Więź, którą tworzą ze „swoim człowiekiem” jest ważniejsza, niż przelotne znajomości z przypadkowymi osobami.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną