||| ||| Shutterstock
Środowisko

Kakadu jak „złote rączki”: umieją skorzystać z zestawu narzędzi

Postawione przed złożonym zadaniem papugi używają „młotków” i „wędek” w odpowiedniej kolejności i we właściwy sposób. A niektóre wolą wysilić się raz, a porządnie, zamiast przenosić narzędzia dwa razy.

Ludzie dzielą się na dwa typy. Pierwsi wnoszą zakupy z bagażnika w pojedynczej turze, choćby mieli się nabawić kontuzji. Drudzy wolą zrobić więcej kursów po schodach, co bardziej ich zmęczy, ale przynajmniej zmniejszy ryzyko przepukliny.

Kakadu zachowują się podobnie: jedne pakują do dzioba wszystkie dostępne narzędzia, choćby było to bardzo trudne technicznie, inne wolą przenosić po jednym. Ale po co w ogóle miałyby gdzieś te patyki targać?

Od niecałych dwóch lat wiemy, że kakadu zaliczają się do prestiżowego grona zwierząt, które nie tylko potrafią wytwarzać narzędzia, lecz także używać ich w konkretnej kolejności i ściśle określonym celu. Jak wykazali autorzy pracy, która ukazała się w 2021 r. w „Current Biology”, do otwarcia (orzecha, owocu) kakadu wykorzystują „klin”: solidne narzędzie, którym podważają twardą skorupę. „Kołek” służy im do przebicia się przez membrany ochronne smakołyku. I wreszcie „łyżką” wydłubują wartościowe wnętrze.

Wydawało się, że papugi doskonale zdają sobie sprawę z tego, że łyżką nie podważą skorupy, klinem nie zeskrobią ochronnej błony, a kołkiem nie wydłubią miąższu. Ale ponieważ wnioski te opierały się na obserwacji naturalnego behawioru tych ptaków, a nie na eksperymencie wykonanym w kontrolowanych warunkach, uczeni nie mieli całkowitej pewności, czy ptaki pojmują koncept „zestawu narzędzi”. Możliwe było, że postrzegają wykonywane zabiegi jak trzy osobne czynności, realizowane przy użyciu pojedynczego narzędzia każde. Różnica jest subtelna, ale istotna, ponieważ do tej pory status gatunku używającego zestawu narzędziowego przyznaliśmy jedynie samym sobie oraz szympansom.

Najnowsze badania potwierdziły wcześniejsze przypuszczenia. Papugi postawione przed zadaniem, które wymaga patyka („młotka”) oraz słomki („wędki”), używały tych narzędzi w prawidłowej kolejności. Jednak wystawione na próbę wymagającą tylko drugiego, nie podejmowały prób użycia również pierwszego.

Z doświadczenia wynika również, że kakadu „przenoszą w głowie” wyobrażenie o rozwiązaniu problemu. Uczeni sprawdzili to, oddalając od siebie przezroczystą skrzynkę zawierającą smakowite nerkowce, które trzeba wydobyć odpowiednimi technikami, oraz sam zestaw narzędzi. Co więcej, naszpikowali przeszkodami drogę między nimi. Aby je pokonać, papugi musiały czasem lecieć w górę, innym razem wspinać się po drabince itd. Tak trudne trasy sprawiały, że niektóre robiły wszystko, co mogły, by zabrać się z oboma narzędziami na raz. Niekwestionowanym liderem tej techniki był Figaro – samiec, który nie tylko ułatwiał sobie transport, umieszczając patyk w zagłębieniu przepołowionej słomki, ale też rozwiązywał złożone zadania, z którymi miał do czynienia pierwszy raz w życiu, nawet w 35 sekund.

Wszystko to potwierdza powtarzany od lat slogan, że należy pracować nie ciężko, lecz mądrze.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną