||| ||| Shutterstock
Środowisko

Niewielkie ocieplenie zwiększyło migrację dziesięciokrotnie

W Somalii, gdzie ludzie balansują na krawędzi przetrwania, wzrost średniej temperatury o 1°C doprowadził do załamania się produkcji rolniczej.

Jeśli zmiany klimatyczne się zaostrzą, trzeba się spodziewać powtórzenia tego scenariusza, tylko w zwielokrotnionej skali – ostrzegają naukowcy z University of Oxford.

Jaki scenariusz mają na myśli badacze? Kilka lat temu w Somalii, a także w sąsiadujących z nią regionach Kenii i Etiopii, zaczęła się ostra susza i długa susza. Monsun znad Oceanu Indyjskiego, który powinien przynosić deszcze, wyraźnie osłabł. Na dodatek w całym regionie stopniowo rosną średnie temperatury – miesięczne, sezonowe i roczne. To skutek globalnej zmiany klimatu.

Gorąco dodatkowo zwiększa parowanie i wysusza glebę, pozbawiając ją resztek wody. Wzrosty temperatury i przedłużający się zanik opadów deszczu doprowadziły w Somalii do katastrofy żywnościowej i humanitarnej. Z powodu suszy padło ponad 3,5 mln sztuk bydła, a prawie 2 mln ludzi porzuciły swoje wioski, uciekając przed widmem śmierci głodowej.

Takie kryzysy mają zwykle kilka przyczyn, a główną są wojny domowe. Tak jest również w Somalii – stwierdzili naukowcy z Oksfordu. Podkreślili jednak, że czynnikiem, który przesądził o uruchomieniu masowej migracji w regionie, było utrzymywanie się przez ponad pół roku średniej temperatury miesięcznej o 1°C powyżej normy. „Wydaje się, że jest to niewielka zmiana, ale okazuje się, że tam, gdzie ludzie balansują na krawędzi przetrwania, przekroczenie tego progu doprowadziło do załamania się produkcji rolniczej i w konsekwencji wywołało natychmiastową masową migrację. W Somalii wzrosła ona o 1098 proc. w ciągu dwóch lat” – informuje Lisa Thalheimer, główna autorka badań opublikowanych w marcowym numerze „Global Environmental Change”. Z analiz wynika też, że zmniejszenie opadów deszczu o połowę, mniej więcej podwaja liczbę uciekinierów z terenów rolniczych.

Badacze zwracają uwagę, że w północnej połówce Afryki oraz w południowo-zachodniej części Azji mieszkają, głównie na terenach wiejskich, setki milionów ludzi, którym dokuczają zarówno wojny domowe, jak i coraz ostrzejsze symptomy zaburzenia klimatu.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną