||| ||| Shutterstock
Środowisko

Afryka Wschodnia oddała wodę Kotlinie Kongo. Zyskał człowiek

Ponad prawdziwymi rzekami płyną rzeki atmosferyczne, czyli miliony ton pary wodnej. Naukowcy odkryli ich znaczenie dla naszych przodków.

Oba te obszary są położone na równiku i oba sąsiadują z oceanami. Afryka Wschodnia jest porośnięta sawanną, a w miejscach, gdzie opadów deszczu jest jeszcze mniej – zajęta przez półpustynię. W Kotlinie Kongo, rozległym nizinnym terenie z gęstą siecią rzek i strumieni, rośnie gęsty las deszczowy. Jak to się stało, że tak bliskie sobie na mapie światy, mają tak różny klimat, a co za tym idzie – szatę roślinną?

Przyczyn jest – jak zawsze – wiele, ale na ciekawy, nieznany wcześniej fakt zwracają uwagę autorzy publikacji w najnowszym „Nature”. Ich zdaniem do tego podziału – dość trwałego, bo utrzymującego się od co najmniej 8 mln lat – przyczyniła się w dużym niepowtarzalna topografia Afryki Wschodniej. Znajdująca się tu rozległa wyżyna jest poszatkowana wieloma głębokimi i długimi dolinami rzecznymi przebiegającymi ze wschodu na zachód. One to – jak twierdzą geografowie Callum Munday i Richard Washington z University of Oxford – skanalizowały przepływ bardzo wilgotnych mas powietrza docierających znad Oceanu Indyjskiego.

„Ponad prawdziwymi rzekami płyną rzeki atmosferyczne, czyli miliony ton pary wodnej. Powinna ona zmienić się w chmury i deszcz we wschodniej części równikowej Afryki. Tymczasem płynie na zachód, bo dzięki dolinom omija bariery orograficzne” – tłumaczy Munday. To on pierwszy, analizując w swoim uczelnianym pokoju topografię Afryki Wschodniej, zadał sobie pytanie, jak zmieniłby się jej klimat, gdyby tych głębokich dolin nie było? Sięgnął po model komputerowy, a ten pokazał, że im płytsze (w kolejnych symulacjach) były doliny, tym więcej deszczu pozostawało na wschodzie, a mniej docierało na zachód. A gdy doliny zniknęły całkowicie, Afryka Wschodnia stała się wilgotna niczym południowe podnóża Himalajów podczas monsunu, a Kotlina Kongo sucha niczym… Afryka Wschodnia.

Badaczom nie pozostało nic innego, jak wybrać się do Afryki i na miejscu zweryfikować wyniki modelowania. Dwukrotnie odwiedzili Kenię. Zabierali ze sobą balony meteorologiczne z instrumentami do pomiaru prędkości i kierunku wiatru, temperatury i wilgotności powietrza. Dzięki nim odkryli owe „rzeki atmosferyczne” – potężne strumienie wilgotnego powietrza przemieszczające się od strony Oceanu Indyjskiego w kierunku Kotliny Kongo. „Nie zawsze jednak tak było. Z badań geomorfologicznych wynika, że doliny w Afryce Wschodniej zaczęły się formować około 8–10 mln lat temu. Ich powstanie mogło odegrać ważną rolę w ewolucji człowieka, ponieważ kiedy deszcze powędrowały dalej na zachód, las przegrał rywalizację z sawanną – macierzystym ekosystemem naszych przodków” – zauważa prof. Washington.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną