Pulsar - najnowsze informacje naukowe. Pulsar - najnowsze informacje naukowe. Shutterstock
Środowisko

Chroniąc różnorodność ziemniaka, ratujemy ludzi

W ziemniakach z Andów naukowcy odkryli białko chroniące przed chorobą, która kiedyś zdziesiątkowała uprawy tej rośliny i doprowadziła do Wielkiego Głodu w Irlandii.

1,5 mln osób zmarło. 2 mln wyjechało. Finalnie populacja Irlandii zmniejszyła się o 20 proc. Główną winę za tę katastrofę z połowy XIX wieku ponosi zaraza ziemniaków. Gdyby Irlandczycy uprawiali inne odmiany tej rośliny, prawdopodobnie by do niej nie doszło. Takie wnioski można wysnuć z pracy Yerisf Torres Ascurra z Wageningen University w Holandii i jej współpracowników opublikowanej w najnowszym „Science”.

Zarazę ziemniaków wywołuje grzybopodobny mikroorganizm Phytophthora infestans. Atakuje on rozmaite gatunki z rodzaju psianka (Solanum), w tym powszechnie uprawianego i jadanego ziemniaka (Solanum tuberosum). Uczeni odkryli właśnie, że niektóre odmiany tych roślin są odporne na pasożytniczy organizm. Na powierzchni komórek mają receptor, które rozpoznaje białko charakterystyczne dla wielu gatunków z rodzaju Phytophtora. Wiąże się z nim, zapobiegając tym samym rozprzestrzenianiu się zakażenia.

Nowo odkrytemu receptorowi naukowcy nadali długą nazwę, którą skracają do akronimu PERU. Zapewne nie przez przypadek. Przeszukali bowiem kolekcje dzikich psianek, by odkryć, które z nich posiadają ten receptor. Większość z nich, jak się okazało, rośnie w rejonach Andów należących do Boliwii – oraz właśnie Peru. To gdzieś tam tysiące lat temu udomowiono ziemniaka. Stamtąd się rozprzestrzenił na całą Amerykę. Potem europejscy najeźdźcy zabrali ze sobą do domu odmiany pozbawione receptora dającego odporność na Phytophthora. Gdy więc w XIX wieku dotarł tu ten pasożytniczy organizm, doprowadził do klęski.

Tymczasem dzikie odmiany tej rośliny w Andach mają gen kodujący receptor PERU w wielu wersjach. Każda z nich wiąże się z inną wersją białka u Phytophtora. To zaś oznacza, że przechowują odporność na rozmaite odmiany zarazy ziemniaków i podobnych do niej gatunków. Odkrycie jest więc kolejnym dowodem na wagę utrzymywania jak największej różnorodności roślin hodowlanych. Każda z odmian może być dostosowana do innych warunków i odporna na inne choroby. Chroniąc ich bogactwo, zapobiegamy kolejnym Wielkim Głodom.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.