Anna Amarowicz / pulsar
Środowisko

Podkast 63. Maciej Robert: Jestem wciąż na rzecznym głodzie

Jak czuje się mieszkaniec osieroconego przed wodę miasta? Z jaką emocją patrzy na strumienie, potoki, cieki? Rozmowa z Maciejem Robertem, poetą, eseistą, krytykiem literackim i filmowym, autorem książki „Rzeki, których nie ma”.

Rzeka bywa nieobliczalna i nieprzewidywalna – budzi lęk. Bywa też, senna i malownicza – przynosi spokój. Na jedną można patrzeć mimochodem, bo płynie na powierzchni. Inną trzeba najpierw odkryć, bo została niemal całkowicie zniszczona albo zmuszona do ukrycia się, np. w kanałach pod miastem. Takiej rzeki dla większości po prostu nie ma. Nie istnieje także w pamięci miasta. Choćby Łodzi.

Z tego miasta wody uciekają. – Znajduje się ono na wododziale pierwszego rzędu – mówi Maciej Robert. – Na umownej granicy wyniesienia terenu i granicy dorzeczy Odry i Wisły. W efekcie wiele małych cieków wodnych ma swoje źródła na terenie Łodzi, ale większe stają się większe dopiero daleko, daleko poza nią, jak Bzura czy Ner. Łódź w oczach gościa pulsara jest osieroconą matką: – Urodziła, ale później jej dzieci zniknęły.

Wielu mieszkańcom fakt bezrzeczności ich miasta nie przeszkadza. Nauczyli się z tym żyć w takim mieście. Maciej Robert nie potrafi: – Szukam płynącej wody, gdzie tylko mogę. Nauczyłem się – zwłaszcza w terenie zabudowanym – wypatrywać miejsc, gdzie rzeka mogłaby być albo gdzie kiedyś była.

Rzeki go przyciągają. I on – jak mówi – przyciąga je. Książka, którą napisał, jest o jednych i drugich jego adoptowanych w Łodzi, Polsce i na świecie podopiecznych.

Rzeki, których nie ma

„Rzeki, których nie ma”
Maciej Robert
Wydawnictwo Czarne
336 str.
47,90 zł

Nie zachęca swoją opowieścią do pójścia w jego ślady. W każdym razie nie bezpośrednio. Zdarza się jednak, że w czytelnikach porusza czułe struny. – Pewien Krakowianin napisał mi ostatnio o Wiśle: że ma ją na co dzień, jakoś nie zauważał. Obiecał mi solenie, że teraz będzie dbać o nią myślą i uczynkiem.

Czy zostanie – tak jak Maciej Robert – przyjacielem rzek?

Maciej Robert.Anna Amarowicz/pulsarMaciej Robert.

Cieszymy się, że słuchacie naszych podkastów. Powstają one także dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów.
Aby do nich dołączyć – i skorzystać w pełni z oferty pulsara, „Scientific American” oraz „Wiedzy i Życia” – zajrzyjcie tutaj.

WSZYSTKIE SYGNAŁY PULSARA ZNAJDZIECIE TUTAJ