Głębokowodne korale odzyskały barwy po kryzysie. Głębokowodne korale odzyskały barwy po kryzysie. Nicola Foster
Środowisko

Głębinowe koralowce przeżywają stres

Kiedy biolog morska Nicola Foster i jej koledzy skierowali zdalnie sterowany pojazd podwodny w stronę raf w pobliżu archipelagu Chagos na Oceanie Indyjskim, najpierw zobaczyli koralowce żyjące tuż pod powierzchnią wody. Cieszyły oko wieloma kolorami. Później jednak pojazd zanurkował.

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

Pojazd dotarł na głębokość około 100 m, do chłodniejszych i słabo oświetlonych wód „strefy półmroku”, jak ją określają oceanografowie. Ku zdziwieniu badaczy, koralowce w tej strefie były białe, wrażliwe i narażone na śmierć.

„Nie takiego widoku oczekiwaliśmy” – mówi Foster, która na University of Plymouth prowadzi badania nad głębokowodnymi ekosystemami rafowymi. Wydawało się, że w przeciwieństwie do koralowców płytkowodnych, którym zagraża wzrost temperatury wód powierzchniowych, głębsze rafy nie powinny blaknąć z tego powodu. Jednak opisana wyżej wyprawa z 2019 roku, której wyniki opublikowano ostatnio w „Nature Communications”, pokazała, że również te rafy mogą być bardziej narażone.

Utrata koloru następuje zazwyczaj wtedy, gdy pod wpływem rosnącej temperatury wody koralowce pozbywają się kolorowych glonów żyjących w ich tkankach i pomagających im w przetrwaniu. Zespół Foster zmierzył temperaturę wody. Na powierzchni nie odbiegała od normy, ale w strefie półmroku wynosiła 29°C, znacznie powyżej limitu wytrzymałości tamtejszych gatunków koralowców (preferują zakres 20–24°C).

Badacze zauważyli, że epizod blaknięcia zbiegł się w czasie z Dipolem Oceanu Indyjskiego, zjawiskiem podobnym do El Nińo. Odwraca ono kierunek wiatrów i prądów morskich w regionie – mówi współautor badań Phil Hosegood, oceanograf fizyczny z University of Plymouth. Wiatry i fale powodują wymieszanie wody w przypowierzchniowej warstwie oceanu, dzięki temu cała ona ma podobną temperaturę. W 2019 roku Dipol zwiększył grubość tej warstwy; termoklina (granica pomiędzy ciepłymi i chłodniejszymi masami wody) zanurkowała. „W rezultacie koralowce głębin doświadczyły temperatur, które normalnie występują blisko powierzchni” – wyjaśnia Hosegood. Zwraca uwagę, że takie epizody zapewne zostałyby wykryte wcześniej, gdyby naukowcy częściej zaglądali głęboko pod wodę.

„To ważne doniesienie, ponieważ sugeruje, że w innych akwenach niestety może być podobnie” – potwierdza Gonzalo Pérez-Rosales, ekolog raf koralowych z Woods Hole Oceanographic Institution. Na przykład El Nińo może powodować zanurkowanie termokliny w niektórych rejonach Pacyfiku – dodaje Hosegood. Dobra wiadomość jest taka, że koralowce opisane w tym badaniu w 2022 roku odzyskały barwy.

Jednak każde blaknięcie wiąże się ze stresem, a kiedy trwa zbyt długo, może skończyć się śmiercią głodową koralowców. Jesienią 2023 roku znów pojawił się Dipol Oceanu Indyjskiego i zaczął powiększać strefę mieszania wód – raportuje Hosegood. Ma on nadzieję, że w przyszłości uda się bliżej poznać procesy fizyczne odpowiedzialne za przemieszczanie się w dół termokliny. Badacz prognozuje, że w przyszłości Dipol może wywoływać silniejsze efekty. „Dane sugerują, że zmiana klimatu zwiększa intensywność takich naturalnych cykli” – mówi Hosegood.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Świat Nauki 3.2024 (300391) z dnia 01.03.2024; Skaner; s. 14
Oryginalny tytuł tekstu: "Strefa półmroku"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną