Oceany pochłaniają CO2, ich mieszkańcy słono za to płacą
Wody powierzchniowe oceanów stale wymieniają gazy z atmosferą. Azot, tlen, dwutlenek węgla i inne lotne substancje w niej występujące odpowiadają za pewną część wywieranego przez nią ciśnienia. Mówimy o tzw. ciśnieniu cząstkowym (parcjalnym) każdego gazu. Znajdujący się w oceanie CO2 również je wywiera – tak jak woda i inne molekuły. Gdy ciśnienie parcjalne dwutlenku węgla w oceanie jest niższe to w atmosferze, wówczas rozpuszcza się on w wodzie morskiej. Powietrze i woda dążą bowiem do wyrównania poziomów gazów.
Ponieważ antropogeniczne emisje zwiększają ciśnienie parcjalne CO2 w atmosferze, coraz więcej gazu przenika do mórz i oceanów. Od początku rewolucji przemysłowej, czyli w ciągu ostatnich 150 lat, wody pochłonęły ok. 30 proc. antropogenicznych emisji CO2, znacznie spowalniając tempo zmian klimatycznych. Ten dwutlenek węgla jednak je zakwasza, co z kolei jest niebezpieczne dla żyjących w nich organizmów, które są bardzo czułe na zmianę pH wody oraz jej składu chemicznego. Cierpią na tym przede wszystkim korale, niektóre ślimaki, małże oraz wiele jednokomórkowców tworzących plankton, ale lista poszkodowanych jest znacznie dłuższa.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Progression of Ocean Interior Acidification over the Industrial Era
Autorzy badań, które publikuje dzisiaj „Science Advances”, zrekonstruowali historię zakwaszania oceanów w ciągu ostatnich 200 lat. Posłużyli się dostępnymi danymi na temat zmian chemizmu wód oraz modelami komputerowymi. Jens Müller i Nicolas Gruber (obaj z Eidgenössische Technische Hochschule Zürich) wyciągnęli dwa główne wnioski. Po pierwsze, tempo zakwaszania oceanów wzrosło skokowo w ciągu dwóch ostatnich dekad. Po drugie, zjawisko zaczęło stopniowo obejmować coraz niżej położone warstwy oceanów i obecnie występuje do głębokości półtora kilometra, przy czym największe zmiany obserwuje się powyżej poziomu 500 m. „I w tym przypadku kluczowe było poprzednie 20 lat, kiedy emisje dwutlenku węgla osiągnęły gigantyczne wartości” – piszą autorzy badań.
Jest jeszcze trzecia konkluzja, równie pesymistyczna, jak dwie pierwsze. „Symulacje komputerowe wskazują, że proces zakwaszania oceanów będzie się pogłębiał jeszcze przez co najmniej 200 lat od osiągnięcia maksimum emisji związków węgla do atmosfery” – konkludują naukowcy.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.