Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Środowisko

Bataliony: jak niektóre samce przystrajają się w damskie piórka

Zjawisko samiczej mimikry u tych ptaków znane jest od przeszło pół wieku, ale jego podłoże genetyczne pozostawało zagadką. Właśnie została ona rozwiązana.

Bataliony były prawie do końca ubiegłego wieku jednym z ulubionych trofeów polskich myśliwych. Kiedy wreszcie objęto je ochroną, liczba lęgów w naszym kraju była dziesięciokrotnie mniejsza niż kilkadziesiąt lat wcześniej, a obecnie zdarza się co najwyżej wyjątkowo. Ptaki te można jeszcze spotkać podczas przelotów. W Biebrzańskim Parku Narodowym, którego są godłem, zatrzymują się na początek toków, ale prawie nigdy nie zostają na lęgi. Jest już dla nich za sucho.

Toki batalionów są bardzo widowiskowe ze względu na wygląd i zachowanie samców. Jest to gatunek o bardzo silnym dymorfizmie płciowym, samce na czas zalotów wytwarzają pierzaste kryzy. Uważa się, że każda ich szata jest niepowtarzalna. Są też wobec siebie nawzajem bardzo agresywne. To wszystko efekt wysokiego poziomu testosteronu.

Kilka procent samców w każdej chmarze jednak jest odmienne. Ich ubarwienie jest mniej jaskrawe, a poziom awanturnictwa znacznie niższy. Dzięki temu nie walczą zaciekle jak koguty, ale tworzą koalicje, dzięki którym udaje im się zdobyć dostęp do samic. Nazywa się je samcami satelitarnymi, podczas gdy te typowe – niezależnymi. Jest jeszcze trzecia grupa samców, dla których przyjęto nazwę faeder. Pochodzi ona z języka staroangielskiego, gdzie oznaczała ojca. Początkowo uważano, że to relikt ewolucyjny z czasów, w których samce i samice miały się prawie nie różnić wyglądem i zachowaniem.

Faedery nie zmieniają szaty na czas toków, więc wyglądają prawie tak samo, jak samice, od których są nieznacznie większe. Dzięki temu nie prowokują agresji osobników niezależnych. Niekiedy są nawet obiektem ich zalotów, łącznie z kryciem. Nie są jednak eunuchami, przeciwnie: ich jądra są większe niż samców niezależnych, tylko – jak to u ptaków – ukryte wewnątrz tułowia. Dlatego, skoro bez większych problemów docierają do samic, korzystają z tego bez skrupułów.

Zjawisko samiczej mimikry u batalionów znane jest od przeszło pół wieku, ale jego podłoże genetyczne pozostawało zagadką. Teraz w „Science” ukazała się publikacja wskazująca na gen HSD17B2, którego ekspresja odpowiada za gospodarkę hormonalną batalionów. Koduje on enzym dehydrogenazę 17-beta-hydroksysteroidową typu 2. A on przekształca testosteron w androstenedion. Znaleziona u faederów odmiana robi to szybciej niż u samców niezależnych. Aktywna jest szczególnie w mózgu, zmniejszając skłonność do agresji. Nie zmniejsza jednak płodności.

Bataliony to jedyny gatunek ptaków, u których stwierdzono samiczą mimikrę, która znana jest u niektórych innych zwierząt. Ich gospodarka hormonalna jest zaś dość podobna do ludzkiej. Niewłaściwe działanie dehydrogenazy 17-beta-hydroksysteroidowej typu 3 jest odpowiedzialne za stan nazywany pseudohermafrodytyzmem u osób, którzy mają męską płeć chromosomalną, ale nie hormonalną. Autorzy publikacji twierdzą, że ich badania mogą zainspirować terapie u ludzi z nadmiernym poziomem testosteronu.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną