. . Shutterstock
Struktura

Rzymianie ustalili, gdzie będzie dobrobyt a ludzie bardziej moralni

Antyczne drogi nadal mają znaczenie gospodarcze. Handel zaś pozytywny wpływ na ludzką moralność.

Wzdłuż dróg, które zbudowali Rzymianie, doszło do koncentracji miast handlowych, a tym samym ożywionej działalności gospodarczej. Trakty dawno znikły, ale nadal są powiązane z obszarami dobrobytu – stwierdzili skandynawscy ekonomiści z Uniwersytetu w Göteborgu w „Journal of Comparative Economics”. Tę zbieżność wykazali, nakładając mapy dróg Cesarstwa Rzymskiego (u szczytu ekspansji, na początku II w. było ich 80 tys. km) na współczesne zdjęcia satelitarne i jako przybliżony wskaźnik aktywności gospodarczej wykorzystując natężenie światła w nocy.

Ich odkrycie dotyczy tylko Europy. Afryce Północnej i na Bliskim Wschodzie transport karawanowy został zamieniony na kołowy. Ale nowopowstające drogi nie uwzględniały starych szlaków, a obszary wokół nich są znacznie mniej zamożne ekonomicznie niż w starożytności. Według autorów ich odkrycie może mieć wpływ na przyszłe planowanie infrastruktury – decyzje o lokalizacji tras drogowych i kolejowych.

Jest dodatkowa zachęta do tego typu działań. W najnowszym „Nature” ekonomista Benjamin Enke z Harvard University stwierdził, że kontakty handlowe mają charakter prospołeczny. Nie tylko zwiększają interpersonalne zaufanie, lecz także mają pozytywny wspływ na wartości moralne i emocje. Socjolodzy i filozofowie od dawna debatują nad tego typu relacją, zastanawiając się, czy anonimowa kooperacja rynkowa korzysta z innego rodzaju moralności niż w przypadku sieci wymiany, które obejmują głównie krewnych. Już Monteskiusz twierdził, że „handel poleruje i łagodzi barbarzyńskie zwyczaje”, ale jak na razie udało się tego dowieść jedynie za pomocą eksperymentów behawioralnych przeprowadzonych w stosunkowo niewielkiej liczbie współczesnych społeczeństw. Tymczasem zrozumienie procesów wymaga zbadania całych systemów moralnych u różnych społeczności – najlepiej tych przedindustrialnych.

Benjamin Enke oparł się na zbiorze danych etnograficznych dla prawie tysiąca tego typu społeczeństw przedindustrialnych. Doszedł do wniosku, że działalność handlowa powoduje wzrost zaufania społecznego i wytworzenia uniwersalistycznego systemu wartości, który kładzie nacisk na sprawiedliwość, tolerancję, równość i sprawiedliwość.

Badacz przyznaje jednocześnie, że jego analiza ma wiele ograniczeń, bo przekazy etnograficzne i historyczne na temat systemu moralnego nieistniejących społeczności mogą być niepełne, niedokładne czy wręcz nieprawdziwe. Poza tym pewne kwestie moralne nie muszą zależeć tylko od tego jednego czynnika, jakim jest istnienie handlu czy bliskość szlaków handlowych. Nie ma jednak wątpliwości, że w związku z interakcjami ekonomicznymi powstają instytucje prawno-polityczne, które kształtują i wymuszają określone zasady współżycia społecznego.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną