Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Shutterstock
Struktura

Nawozy azotowe: dzielić się i ograniczać

Bakterie powalczą z podtlenkiem azotu
Środowisko

Bakterie powalczą z podtlenkiem azotu

Ten gaz cieplarniany pochodzi z nawozów stosowanych w rolnictwie. Międzynarodowy zespół badaczy znalazł sposób na ograniczenie jego emisji.

Świat mógłby znacznie zmniejszyć zużycie substancji wspomagających uprawy roślin jadalnych, a plony byłyby niemal takie same lub lepsze – przekonują naukowcy.

Gdyby stworzyć listę dziesięciu kluczowych wynalazków XX w., musiałyby się na niej znaleźć nawozy azotowe. Gdyby nie one, populacja globu byłaby dziś przynajmniej dwa razy mniej liczna, bo wyjałowione gleby nie zdołałaby wyżywić takiej armii ludzi. To one zrewolucjonizowały rolnictwo, oddalając widmo głodu i przygotowując grunt pod eksplozję demograficzną. Zmieniły Ziemię na dobre. I na złe.

Lotne związki azotu (pochodzące także z rolnictwa), zwiększają efekt cieplarniany, stają się składnikiem smogu oraz przyczyniają się do niszczenia warstwy ozonowej. Pierwiastek płynie też do zbiorników wodnych, co może prowadzić do ich nadmiernego użyźnienia i sprzyjać zakwitom glonów, a w konsekwencji – powstania stref beztlenowych, gdzie życie uległo zagładzie. Tymczasem kolejna grupa badaczy alarmuje, że nawozy azotowe są produkowane na świecie w nadmiarze, a znaczna ich część się marnuje. Jedną z przyczyn są olbrzymie nierówności w dostępie do nich. „Podczas gdy bogaci sypią ich za dużo i zanieczyszczają glob, biedni mają ich za mało, więc uzyskują bardzo niskie plony i nie mogą wyżywić swoich rodzin” – stwierdza na łamach „PNAS Nexus” zespół kierowany przez Helenę Kahiluoto z Lappeenranta-Lahti University of Technology w Helsinkach.

Naukowcy stawiają daleko idące tezy, podpierając się wynikami modelowania matematycznego. Twierdzą na przykład, że gdyby bogaci podzielili się nadwyżkami nawozów z biednymi, wówczas obecną ilość pszenicy, ryżu i kukurydzy można byłoby wyprodukować przy mniejszym aż o 53–68 proc. ich użyciu. W innej symulacji także założono dzielenie się nawozami, ale ich produkcję w skali globu pozostawiono na obecnym poziomie. I okazało się, że łączna produkcja żywności na świecie wzrosłaby o 12 proc., a w krajach biednych zamieszkiwanych przez 4 mld ludzi – dwukrotnie!

Była też trzecia symulacja: radykalnego, bo aż o dwie trzecie, zredukowania zużycia nawozów azotowych na globie. (Taki postulat zgłasza część naukowców obawiających się, że nasza planeta stanie się wkrótce wielkim składowiskiem azotu). Wówczas produkcja rolna na świecie zmniejszyłaby się o 7–16 proc., chyba że równocześnie wdrożono by rozmaite agrotechniczne zabiegi równoważące tę redukcję.

Który z tych scenariuszy jest najbardziej prawdopodobny, naukowcy nie odpowiadają. Dopowiedzmy więc za nich: niestety, wciąż realny pozostaje najbardziej destrukcyjny dla globu, polegający na stałym zwiększaniu produkcji nawozów azotowych (a także fosforowych i potasowych). W zeszłej dekadzie był to wzrost z poziomu ok. 100 mln t w 2010 r. do 120 mln t w 2021 r.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną