Shutterstock
Zdrowie

Uczeni znaleźli sposób na oddalenie od siebie widma cukrzycy typu 2

Analiza danych na temat 59 tys. osób pokazała, że genetyczne predyspozycje nie muszą oznaczać zachorowania.

Na rozwój cukrzycy mają wpływ różne czynniki, ale te genetyczne – związane z dziedziczeniem predyspozycji do niej – przypisuje się przeważnie tylko typowi 1. W cukrzycy typu 2 główną funkcję pełnią czynniki środowiskowe – otyłość i zaburzenia metaboliczne – ale komponenta genetyczna nie jest bez znaczenia. Wielu pacjentów wychodzi więc z założenia, że skoro problemy te odziedziczyli po rodzicach lub dziadkach, nie ma sensu wprowadzać do codziennego życia zmian, które mogłyby tej chorobie przeciwdziałać.

A jednak nowe badania prowadzone przez naukowców z University of Sydney wykazały, że aktywność może obniżyć ryzyko cukrzycy typu 2 nawet u osób z wysokim genetycznym ryzykiem rozwoju tej choroby. Według ustaleń, opublikowanych w „British Journal of Sports Medicine”, jako główna strategia zapobiegania tej chorobie powinien być promowany wyższy poziom aktywności fizycznej. I nie chodzi o bicie rekordów, ale o ćwiczenia o lekkiej i umiarkowanej intensywności.

W badaniu wzięło udział ponad 59 tys. dorosłych, których dane pochodziły z brytyjskiego Biobanku. Zgodzili się oni założyć na nadgarstki akcelerometry, mierzące ich codzienną aktywność na początku badania, a następnie byli obserwowani przez okres do 7 lat w celu śledzenia wyników zdrowotnych. Biobank jest jedyną w Wlk. Brytanii bazą danych biomedycznych ponad pół miliona osób, zawierających anonimowe informacje genetyczne oraz dotyczące stylu ich życia i parametrów zdrowia. Uczeni mieli więc dostęp do wielu szczegółów, w tym także markerów genetycznych związanych z wyższym ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu 2.

Na podstawie wszystkich tych danych naukowcy wykazali, że ponad godzina aktywności fizycznej o umiarkowanym natężeniu dziennie wiązała się z ryzykiem zachorowania na cukrzycę typu 2 o 74 proc. niższym w porównaniu z uczestnikami, którzy ćwiczyli mniej niż 5 minut (działo się tak nawet wtedy, gdy uwzględniono inne czynniki, w tym ryzyko genetyczne). Innym ważnym odkryciem było to, że uczestnicy z wysokim ryzykiem genetycznym, ale należący do grupy najbardziej aktywnej fizycznie, mieli w rzeczywistości niższe ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2 w porównaniu z osobami o niskim ryzyku genetycznym, ale za grupy aktywnej najmniej.

„Nie jesteśmy w stanie kontrolować naszego ryzyka genetycznego i historii rodzinnej, ale to odkrycie dowodzi, że poprzez aktywny tryb życia można zwalczyć nadmierne ryzyko cukrzycy typu 2” – oświadczyła prof. Melody Ding z Charles Perkins Centre oraz Wydziału Medycyny i Zdrowia University of Sydney, główna autorka pracy. Okazuje się, że zauważona korelacja ma dla niej znaczenie także osobiste, gdyż u jej ojca niedawno zdiagnozowano cukrzycę typu 2: „W historii jego rodziny były też inne przypadki cukrzycy, więc wyniki badania są dla mnie pokrzepiające. Mam dodatkową motywację do prowadzenia aktywnego trybu życia, bo będę mogła oddalić od siebie ryzyko cukrzycy, gdy osiągnę wiek 60 lat, w którym został zdiagnozowany mój ojciec”.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną