Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Zdrowie

Sportowcowi serce rośnie. Może też jednak poważnie zachorować

Nagłe zgony piłkarzy czy maratończyków mają tło genetyczne – wskazują naukowcy z Australii i Belgii. I zapowiadają, że będą monitorować wyczynowców przez 25 lat.

Aktywność fizyczna normalizuje ciśnienie krwi i poziom cholesterolu, powiększa sieć naczyń wieńcowych wokół serca, jemu samemu dodaje zaś objętości i masy. Sportowcy mają również niższe tętno niż osoby, które nie ćwiczą. Przed rozpoczęciem treningów zazwyczaj wynosi ono 80 uderzeń na minutę, po roku może być to już tylko 65–70 uderzeń, bardzo dobrze wytrenowani biegacze, pływacy długodystansowi lub kolarze szosowi mają je zaś w granicach 35–40 uderzeń na minutę.

Nie wszystkie aspekty aktywności fizycznej, zwłaszcza wymagającej ekstremalnego wysiłku, mają jednak korzystny wpływ na układ krążenia.

Wyniki przełomowego badania zaprezentowali właśnie naukowcy z Australii i Belgii.

Do międzynarodowego badania o nazwie Pro@Heart zrekrutowano ponad 400 sportowców wyczynowych obu płci, w tym zwycięzców i zwyciężczyń największych światowych wyścigów kolarskich. Przedstawiona w czasopiśmie „Circulation” pierwsza analiza obejmuje 281 osób, którym wykonano badania genetyczne i obrazowe serca. Trzy płynące z niej wnioski są kluczowe:

  • U jednego na sześciu sportowców (15,7 proc.) wykryto cechy wskazujące na anomalie: nieregularny rytm skurczów, powiększoną objętość mięśnia sercowego, zmiany w lewej komorze.
  • Spowolnienie pracy serca było widoczne tylko wtedy, gdy sportowcy odpoczywali. Podczas ćwiczeń fizycznych imitujących trening wytrzymałościowy ich serce pracowało tak, jak zazwyczaj u wytrenowanych osób: miało zwiększoną tzw. pojemność minutową, czyli w każdych 60 sekundach pompowało do naczyń krwionośnych większą ilość krwi z lewej komory.
  • Ujawniły się geny, które 11-krotnie zwiększały ryzyko rozwoju kardiomiopatii – ciężkiej choroby upośledzającej zdolność serca do regularnych skurczów (co ciekawe – warunkiem „uaktywnienia się” skłonności okazał się forsowny trening, któremu badani byli poddawani podczas kariery sportowej).

„Pierwszy raz pokazaliśmy funkcję, jaką genetyka pełni w funkcjonowaniu serca u sportowców i do jakich zmian w jego strukturze może doprowadzić” – stwierdził prof. Andre la Gerche, który kieruje Laboratorium HEART przy St. Vincent's Institute w Melbourne i współpracuje z Victor Chang Cardiac Research Institute w Sydney. Inny współautor pracy, prof. Guido Claessen z Jessa Hospital University of Hasselt i KU Leuven w Belgii, dodał, że odkrycia przemawiają za potrzebą ścisłej obserwacji kardiologicznej zawodowych sportowców i że genetyczne badania przesiewowe mogą w przyszłości stać się częścią badań profilaktycznych. „Są predyspozycje genetyczne, które mogą pomóc w sukcesach sportowych w młodym wieku, lecz w dłuższej perspektywie, wskutek obciążających treningów, okazują się niebezpieczne” – mówi prof. Hein Heidbuchel z Antwerp University Hospital.

Międzynarodowy zespół zamierza zrekrutowanych sportowców monitorować przez 25 lat. Długoterminowe znaczenie najbardziej ekstremalnych zmian w pracy serca narażonego na ekstremalny wysiłek nie jest bowiem jeszcze wciąż pewne. „Nasze badania służą także temu, aby sportowcy byli zdrowi po zakończeniu kariery i nie doznali nagłego zatrzymania krążenia. Im wnikliwiej poznamy ich serca, tym lepiej będziemy w stanie zidentyfikować ryzyko nagłego zgonu” – twierdzą autorzy pracy.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną