Shutterstock
Człowiek

Nocny trening

Senne koszmary przygotowują mózg na lęki na jawie?

Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:

www.facebook.com/projektpulsar

W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.


Od tysięcy lat ludzie zastanawiają się nad znaczeniem snów. Nieraz przypisywano im znaczenie prorocze. Jedna z najstarszych prób ich usystematyzowania pochodzi ze starożytnego Babilonu. Z sennika babilońskiego można się m.in. dowiedzieć, że wypadające zęby zwiastują śmierć, a pająk pomyślność. Babilończycy wierzyli również, że złe sny są zsyłane ludziom przez demony.

Wszystkie te rozważania, w tym zjawisko proroczych snów, w znakomitej większości pozostają poza sferą nauki. Ale czy treść snów może faktycznie odgrywać jakąś rolę w rzeczywistości i mieć wpływ na przyszłe wydarzenia? Zagadnieniem tym zajął się zespół naukowców z Université de Genève, Hôpitaux Universitaires de Genève w Szwajcarii oraz University of Wisconsin w Stanach Zjednoczonych.

Aktywność mózgów 18 śpiących osób monitorowano metodą elektroencefalografii wysokiej gęstości. Uczestnicy byli budzeni kilkakrotnie i za każdym razem pytani, czy mieli sny, a jeżeli tak, to czy odczuwali strach. W przypadku wzbudzających grozę snów zaobserwowano aktywność w obszarze kory wyspy i zakrętu obręczy, czyli struktur aktywnych w sytuacji odczuwania strachu na jawie. Wyspa uczestnicy w ocenie emocji, w tym strachu. Zakręt obręczy z kolei bierze udział w behawioralnych i motorycznych reakcjach w sytuacji zagrożenia.

W ramach drugiej części badania 89 uczestników prowadziło przez tydzień dzienniki, w których zapisywali każdego ranka, czy pamiętają swoje sny, co im się śniło oraz jakie odczuwali wtedy emocje, w tym strach. Po upływie tygodnia przeprowadzone zostało badanie metodą czynnościowego jądrowego rezonansu magnetycznego. Jak się okazało, im więcej i dłużej ktoś doświadczał strachu we śnie, tym mniejszą aktywność podczas oglądania budzących grozę scen, takich jak napaść, wykazywały wyspa, zakręt obręczy oraz ciało migdałowate, również odgrywające istotną rolę w odczuwaniu tych emocji. Co więcej, jak tłumaczy dr Virginie Sterpenich z Wydziału Podstawowych Neuronauk Université de Genève, aktywność w obszarze kory przedczołowej, do której zadań należy regulacja czynności ciała migdałowatego w przypadku sytuacji budzącej strach, wzrastała proporcjonalnie do ilości koszmarnych snów. Badanie zostało opublikowane w październiku na łamach „Human Brain Mapping” (2019).

Jak komentuje dr Lampros Perogamvros z Université de Genève, rezultaty badania zdają się potwierdzać teorię, że sny służą za swoisty trening przygotowujący nas do zmagania się z ewentualnym niebezpieczeństwem w prawdziwym życiu. Symulacja sytuacji budzącej strach w snach pomaga lepiej zareagować w rzeczywistej sytuacji zagrożenia. Naukowcy planują dalsze badania nad wykorzystaniem snów w terapii zaburzeń lękowych.


Dziękujemy, że jesteś z nami. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża wyselekcjonowane badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Świat Nauki 2.2020 (300342) z dnia 01.02.2020; Skaner; s. 14