Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Ilustracja Wenjia Tang
Człowiek

Empatia: niezbędny element w leczeniu nieuchwytnego zaburzenia mózgu

Czuję Twój ból
Człowiek

Czuję Twój ból

Nowe zrozumienie fundamentów empatii może pomóc poskromić emocje – właśnie wtedy, gdy najbardziej tego potrzebujemy

Wyobraź sobie, że Twoja córka przestała chodzić. Zawozisz ją na szpitalny oddział ratunkowy. Jak się poczujesz, słysząc później, że lekarz badający Twoje dziecko wyśmiewa się z jej sytuacji, rozmawiając z kolegami? Może to brzmieć absurdalnie, ale takie historie rzeczywiście się zdarzały.

W 2021 roku naukowcy opublikowali zebrane relacje dotyczące przypadków zespołu czynnościowych objawów neurologicznych (functional neurological disorder, FND). Z przedstawionych opisów wynika, że pracownicy opieki zdrowotnej, w tym pielęgniarki, kierowcy karetek pogotowia i lekarze, czasami traktują ten stan z lekceważeniem, tak jakby pacjenci udawali. Jako neurolodzy sami czasem słyszymy, jak lekarze kwestionują objawy FND u swoich pacjentów, kiedy ci ich nie słyszą.

Chociaż zaburzenie nie jest dobrze znane opinii publicznej, FND jest w praktyce jednym z najczęstszych schorzeń, z jakimi spotykamy się jako neurolodzy. W zespole tym nieprawidłowe funkcjonowanie mózgu prowadzi do pojawienia się fizycznych objawów. FND występuje w wielu postaciach, a jego objawy mogą obejmować drgawki, niezdolność do poruszania kończynami i zaburzenia ruchowe. Ludzie mogą tracić przytomność albo zdolność poruszania się lub chodzenia, mogą też doświadczać nietypowych drżeń lub tików. Schorzenie to może w znacznym stopniu upośledzać funkcjonowanie pacjenta i być równie kosztowne jak choroby neurologiczne o podłożu strukturalnym, takie jak stwardnienie zanikowe boczne (znane również jako choroba Lou Gehriga), stwardnienie rozsiane i choroba Parkinsona.

Chociaż zespół FND może występować u mężczyzn, najczęściej diagnozuje się go u kobiet w młodym lub średnim wieku. Podczas pierwszych dwóch lat pandemii Covid-19 zespół czynnościowych objawów neurologicznych na krótko zyskał międzynarodowy rozgłos, gdy za pośrednictwem mediów społecznościowych rozprzestrzeniły się filmy pokazujące tiki głosowe i ruchowe, takie jak powtarzanie słów lub niekontrolowane klaskanie, dotyczące szczególnie dorastających dziewcząt.

Dlaczego właściwie przedstawiciel zawodu medycznego miałby oskarżać kogoś, kto stracił kontrolę nad kończynami lub doświadczył napadu drgawkowego, o udawanie objawów? Niestety, wielu specjalistów ma niewielką lub przestarzałą wiedzę na temat FND, mimo że często spotykają się z tym zespołem. Ponieważ w mózgu pacjenta nie ma żadnych nieprawidłowości strukturalnych – lekarze mogą uznać, że „wszystko jest w głowie” pacjenta lub zlekceważyć objawy jako uwarunkowane psychicznie. Najnowsze badania dowodzą, że taka reakcja może zaszkodzić osobie, która i tak już cierpi. Na szczęście istnieje inny sposób postępowania, bazujący na wrażliwości, szacunku i nowych metodach opartych na dowodach naukowych.

W przeszłości zespół FND określano mianem zaburzeń konwersyjnych. Źródłem tego terminu było przekonanie, że traumatyczny stres ulega „konwersji”, czyli przekształceniu w czynnościowe objawy neurologiczne na drodze mechanizmów psychologicznych. Obecnie wiemy, że takie spojrzenie jest niepełne. Stres i traumatyczne doznania mogą odgrywać pewną rolę. Niektórzy badacze uważają wręcz, że globalne źródła stresu, z którym borykało się nasze społeczeństwo podczas pandemii COVID-u, zwiększyły podatność niektórych osób na to zaburzenie. Jednak nie każda osoba dotknięta FND doświadczyła traumatycznego wydarzenia. Nowe badania wskazują, że podatność biologiczna i stresujące wydarzenia w ciągu całego życia mogą sprawić, że dana osoba będzie bardziej narażona. Często wystąpienie objawów FND jest poprzedzone stosunkowo niewielkimi stresującymi wydarzeniami, takimi jak nerwowa sytuacja w pracy, infekcja wirusowa lub niegroźny wypadek.

Ostatnie postępy w badaniach obrazowych mózgu wskazują, że zespół FND jest spowodowany nieprawidłowościami w funkcjonowaniu sieci mózgowych. Niektórzy eksperci używają analogii, że osprzęt (czyli struktura) mózgu jest w porządku, ale oprogramowanie (czyli przetwarzanie) działa nieprawidłowo. Wyniki badań świadczą na przykład, że w przypadku FND niektóre sieci elektrycznych i chemicznych szlaków sygnałowych między grupami neuronów lub większymi obszarami mózgu nie współpracują ze sobą zgodnie z typowymi oczekiwaniami. Sieci te obejmują struktury układu limbicznego, takie jak ciało migdałowate, które są ważne w przetwarzaniu przez mózg emocji. U osób z zespołem FND ciało migdałowate ulega silniejszej aktywacji pod wpływem przygnębiających lub przerażających bodźców. Inne funkcje mózgu związane z FND obejmują sposób, w jaki planujemy i interpretujemy doznania odczuwane w odpowiedzi na wykonywane ruchy, a także nasze zdolności do uważności, bycia świadomym swojego ciała i doświadczania poczucia kontroli nad swoją osobą.

Badania neuroobrazowe wskazują, że osoby z FND niczego nie „udają”. Naukowcy odkryli zmniejszoną aktywność w dodatkowych polach ruchowych i prawym skrzyżowaniu skroniowo-ciemieniowym, wpływające na poczucie kontrolowania doznawanych objawów. Ponadto stwierdza się nieprawidłowości w połączeniach między obszarami mózgu odpowiedzialnymi za interpretację wewnętrznych doznań fizycznych i planowanie ruchowe. Te zmiany w aktywności mózgu mogą pomóc wyjaśnić jedną z podstawowych różnic między FND a innymi zaburzeniami, w których występują tiki, takimi jak strukturalne zaburzenia neurologiczne i zespół Tourette’a. Jak wynika z badania zespołu naukowców z University of Calgary w Kanadzie, którego wyniki opublikowano w listopadzie ub.r., osoby z zespołem Tourette’a zgłaszają pewien stopień kontroli nad tłumieniem swoich tików. Z kolei objawy FND są całkowicie mimowolne.

Lekarze klinicyści odkrywają skuteczniejsze sposoby diagnozowania FND. W przeszłości neurolodzy uważali zaburzenia konwersyjne za diagnozę z wykluczenia, co oznacza, że rozpoznanie to stawiano po wykluczeniu przez lekarzy strukturalnych nieprawidłowości neurologicznych poprzez badanie lekarskie, obrazowanie radiologiczne, badania laboratoryjne i badania neurofizjologiczne. W rezultacie wielu pacjentów z FND miało wrażenie, że zamiast rozpoznać chorobę, lekarz mówi im, na co nie chorują.

Jednak w ciągu ostatniej dekady neurolodzy opracowali kryteria diagnostyczne pozwalające określić, które objawy są związane z nieprawidłowościami czynnościowymi mózgu. Obejmują one przede wszystkim charakterystyczne „pozytywne” lub „potwierdzające” wyniki badania neurologicznego, które mogą wskazywać na zespół FND jako przyczynę objawów występujących u pacjenta. Na przykład objawy u osoby z FND mogą być niespójne lub się zmieniać, gdy rozprasza ją inne zadanie. Połączenie dokładnego badania neurologicznego, EEG, badań obrazowych mózgu i testów laboratoryjnych może wskazać, czy objawy, występujące u danej osoby, odpowiadają strukturalnej chorobie mózgu – na przykład udarowi lub guzowi – czy też zaburzeniom czynnościowym, takim jak FND.

Te postępy w diagnozowaniu, w połączeniu z lepszym poznaniem FND, oznaczają że lekarze są w stanie lepiej rozpoznawać i rozumieć to zaburzenie. Niemniej jednak wielu pacjentów nadal doświadcza przygnębiającego uczucia, że personel medyczny traktuje ich z lekceważeniem lub niedowierzaniem. Taka reakcja ma destrukcyjne konsekwencje. W styczniu współpracujący ze sobą naukowcy z University of Sheffield w Anglii, Arizona State University oraz Northeast Regional Epilepsy Group z siedzibą w Nowym Jorku przedstawili opisy przypadków i inne dowody na to, że niewspierające reakcje lekarzy klinicystów mogą przyczyniać się do poczucia wstydu u osób, które doznają cierpienia z powodu zaburzeń czynnościowych. Podatność na wstyd może być zresztą dodatkowym czynnikiem ryzyka FND.

Ten związek ze wstydem i stygmatyzacją nabiera jeszcze większego znaczenia, jeśli wziąć pod uwagę, że grupy marginalizowane, takie jak członkowie społeczności LGBTQ+, mogą być w większym stopniu narażone na występowanie zaburzeń czynnościowych. Osoba doświadczająca czynników stresogennych, takich jak dyskryminacja, uprzedzenia i stygmatyzacja, ze względu na tożsamość może zinternalizować poczucie wstydu, gdy jej systemy wsparcia psychospołecznego i mechanizmy radzenia sobie są przeciążone. Jeśli ktoś w takiej sytuacji cierpi na FND, leczenie przez lekarza, któremu brakuje empatii lub aktualnej wiedzy na temat tej choroby, tylko pogarsza sytuację. Mówienie pacjentowi, że choroba „tkwi w jego głowie”, przyczynia się do dezinformacji i jeszcze bardziej go stygmatyzuje.

Problem można jednak rozwiązać. Naukowcy stwierdzili, że to, jak empatycznie lekarz informuje swojego pacjenta o rozpoznaniu FND, wpływa na prawdopodobieństwo, że pacjent zaakceptuje tę diagnozę i pomyślnie przejdzie leczenie. A odpowiednie leczenie przynosi efekty. Terapia może obejmować psychoedukację, leczenie farmakologiczne współistniejących chorób psychicznych, psychoterapię i fizjoterapię. U osób, które są objęte empatyczną i właściwą opieką, uzyskuje się bardzo dobre rezultaty.

W tym roku ja i moi współpracownicy opublikujemy nasze spostrzeżenia na temat leczenia osób LGBTQ+ dotkniętych zespołem FND. Nasze wstępne wyniki są obiecujące. U większości pacjentów po leczeniu nastąpiła poprawa lub całkowite ustąpienie objawów czynnościowych. U niektórych wyniki te mogą być znaczące. Leczyliśmy osoby z czynnościową ślepotą, które odzyskały zdolność widzenia, i obserwowaliśmy, jak osoby na wózkach inwalidzkich odzyskują zdolność chodzenia. Krótko mówiąc, troska i współczucie mogą być skutecznym lekarstwem.

***

Z Paige L’Erario jest dyplomowanym neurologiem i działaczem środowiska osób transpłciowych. Obecnie odbywa studia podyplomowe w dziedzinie usług socjalnych na Fordham University i pełni funkcję wiceprzewodniczącego Sekcji LGBTQI przy American Academy of Neurology.

Świat Nauki 8.2023 (300384) z dnia 01.08.2023; Siła myśli. Redakcja Daisy Yuhas; s. 24
Oryginalny tytuł tekstu: "Nieuchwytne zaburzenie mózgu"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną