Izrael i Juda: imiona wskazują różnice w otwartości

Zamiast badać bioróżnorodność, tym razem wykorzystano statystyki do analizy różnorodności onomastycznej – czyli tej dotyczącej imion własnych. I okazało się, że Królestwo Izraela było społeczeństwem o znacznie większej „różnorodności imiennej” niż bardziej konserwatywna Juda. Sugeruje to, że Izrael był bardziej otwarty, kosmopolityczny i podatny na wpływy kulturowe – być może z powodu większego kontaktu z sąsiadami lub luźniejszych struktur religijnych. W Judzie zaś w okresie od końca VIII do początku VI w. p.n.e. różnorodność imion znacząco spadła, co może świadczyć o rosnącej centralizacji religijnej i umacnianiu się elit kontrolujących życie społeczne i duchowe.

Badacze zaobserwowali też interesujące wzorce geograficzne. W Izraelu to prowincje wykazywały większą różnorodność niż stolica – Samaria. W Judzie było odwrotnie: najbardziej zróżnicowana była Jerozolima. Może to sugerować, że po kampaniach asyryjskich miasto przyjęło napływ uchodźców, co wpłynęło na skład społeczny i kulturowy mieszkańców.

„Imiona to nie tylko etykiety – to kulturowe artefakty” – podkreśla dr Barak Sober, jeden z autorów badania. Dzięki nietypowej metodzie możemy lepiej zrozumieć zmiany tożsamości, religijności i władzy w społeczeństwach sprzed tysięcy lat. Bo choć dawno przestano je wymawiać, imiona zapisane w glinie i kamieniu nadal mają wiele do powiedzenia.

Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.