Podkast 147. Michał Brzeziński: Kowal własnego losu to urojenie
Gość pulsara prowadzi badania związane z ubóstwem i nierównościami ekonomicznymi. Interesują go przyczyny nierówności, ich skutki oraz pomiar. Wraz z Jakubem Sawulskim i Pawłem Bukowskim napisał głośną książkę „Nierówności po polsku. Dlaczego trzeba się nimi zająć, jeśli chcemy dobrej przyszłości nad Wisłą?”
W podkaście rozprawia się z przekonaniem, że nierówności są dobre dla wzrostu gospodarczego. Dziś wiemy, że nie są i potrafimy to pokazać poprzez dane, które w tym kontekście nabierają krytycznego znaczenia. Okazuje się, że oficjalne statystyki zaniżają rzeczywistą ich skalę w Polsce, a przez to zniekształcają ich obraz.
W tym kontekście przywoływany jest zwykle współczynnik Giniego, miara stopnia nierówności rozkładu dochodów lub majątku w społeczeństwach. Według danych GUS wynosi on 0,3 (30 proc.), zaś według poprawionych danych uwzględniających źródła podatkowe jest on bliższy 0,4 (40 proc.). I należy do jednego z najwyższych w Unii Europejskiej.
Prof. Brzeziński wyjaśnia, dlaczego nierówności szans życiowych wpływają nie tylko na awans społeczny, ale również na poziom innowacyjności kraju. – Czynniki, które wpływają na nasz sukces, można podzielić na dwie kategorie: okoliczności, na które nie mamy wpływu, oraz nasz wysiłek – możemy starać się mniej lub bardziej. Nierówności generowane z tytułu okoliczności są niesprawiedliwe i państwo powinno je eliminować. – A jak wynika z danych, stanowią 50 proc. obserwowanych, a często znacznie więcej.
Z tej perspektywy kapitalistyczna mantra o byciu kowalem własnego losu okazuje się mitem – to wykształcenie rodziców, zamożność, kapitał społeczny czy miejsce urodzenia wpływają na przyszłe osiągnięcia.
Nasz gość tłumaczy, dlaczego jednym ze sposobów wyrównywania szans może być tzw. kapitał startowy dla młodych osób – jednorazowy transfer w wysokości np. sześciu średnich pensji i dlaczego jest orędownikiem tego rozwiązania.
Cieszymy się, że słuchacie naszych podkastów. Powstają one także dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby do nich dołączyć – i skorzystać w pełni z oferty pulsara, „Scientific American” oraz „Wiedzy i Życia” – zajrzyjcie tutaj.
WSZYSTKIE SYGNAŁY PULSARA ZNAJDZIECIE TUTAJ