A. Smith/University of Cambridge / |||
Kosmos

Druga Ziemia: najmocniejszy dowód jest raczej bardzo słaby

W gwiazdozbiorze Lwa krąży druga Ziemia?
Kosmos

W gwiazdozbiorze Lwa krąży druga Ziemia?

Dwa związki chemiczne, które na naszej planecie produkują wyłącznie żywe organizmy to „najmocniejszy do tej pory dowód na istnienie życia poza Układem Słonecznym” – ogłosili właśnie naukowcy z University of Cambridge.

Mamy drugą Ziemię? Raczej trzy wielkie pytajniki
Kosmos

Mamy drugą Ziemię? Raczej trzy wielkie pytajniki

O pracy, której autorzy ogłosili znalezienie „najmocniejszego do tej pory dowodu na istnienie życia poza Układem Słonecznym”, informowaliśmy w ubiegłym tygodniu. Teraz prezentujemy opinie na jej temat. [Artykuł także do słuchania]

Planeta K2-18b mogła być skolonizowana przez żywe organizmy? Nowe badania tego nie potwierdzają. To jednak jeszcze nie koniec analiz tego odległego globu.

W połowie kwietnia informowaliśmy o sensacyjnie brzmiącym doniesieniu opublikowanym w czasopiśmie w „Astrophysical Journal Letters”. Nikku Madhusudhan z University of Cambridge i jego współpracownicy informowali o znalezieniu – jak pisali – „najmocniejszego do tej pory dowodu na istnienie życia poza Układem Słonecznym”. Twierdzili, że dzięki obserwacjom w podczerwieni wykonanym przez Kosmiczny Teleskop Webba zidentyfikowali na planecie K2-18b, odległej od nas o 124 lata świetlne, siarczek oraz dwusiarczek dimetylu. A to związki chemiczne, które na Ziemi są produkowane wyłącznie przez fitoplankton, czyli unoszące się na wodzie jednokomórkowe glony i sinice. Ich zidentyfikowanie na odległym globie nie równa się odnalezieniu życia pozaziemskiego, ale stanowi duży krok w tę stronę – podkreślali badacze.

Wiadomość wzbudziła zrozumiałe zainteresowanie, także wśród innych specjalistów zajmujących się poszukiwaniem symptomów życia na odległych globach pozasłonecznych. Trzy zespoły postanowiły zweryfikować argumenty Madhusudhana. Choć pracowały niezależnie od siebie, doszły do podobnej konkluzji: przekonujących dowodów na obecność obu substancji w atmosferze K2-18b nie ma. „Wcześniejsze twierdzenia nie mają podstaw” – powiedział „New York Timesowi” Luis Welbanks, astronom z Arizona State University i główny autor jednej z trzech publikacji kwestionujących ustalenia Madhusudhana (złożonych do druku, a wcześniej umieszczonych w serwisie arXiv).

Debata ma szerszy kontekst. Pytanie bowiem brzmi: czy dzięki takim obserwacjom odległych planet, jak dokonane przez grupę Madhusudhana, można odkryć chemiczne – czy jakiekolwiek inne – przejawy życia. Astronomowie próbują ustalić, co znajduje się w atmosferze takich globów w ten sposób, że przypatrują się im, gdy przesuwają się one na tle gwiazd, które obiegają. Promieniowanie tych gwiazd, przechodząc przez atmosferę planety, jest absorbowane w pewnych zakresach przez znajdujące się w niej gazy. Tak właśnie Madhusudhan doszedł do wniosku, że w atmosferze K2-18b znajdują się: wodór, dwutlenek węgla, metan oraz właśnie siarczku metylu. Jednak inni badacze zgadzają się co do obecności trzech pierwszych gazów, ale co do czwartego już nie. „Sygnał związany z siarczkiem metylu nie jest statystycznie znaczący” – stwierdził na łamach „New Rork Timesa” Jacob Bean z University of Chicago.

W międzyczasie Madhusudhan nie próżnował. Wykonał jeszcze jedno badanie, w którym przeanalizował 650 związków chemicznych mogących się znajdować w atmosferze K2-18b. I doszedł do wniosku, że wśród tych najbardziej prawdopodobnych jest także siarczek metylu. Welbanks odpowiedział mu natychmiast, że równie dobrze może to być kilkadziesiąt innych substancji chemicznych, do których powstania wcale niepotrzebne jest życie.

Obie strony czekają teraz na wyniki kolejnych obserwacji, które wykonał ostatnio Renyu Hu z Jet Propulsion Laboratory. Na razie trwa ich analiza.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną