Ilustracja James Heimer
Opinie

Pierwsza pomoc psychologiczna

Proste działania mogą złagodzić kryzys zdrowia psychicznego związany z COVID-19

Gdy Joe Biden został wybrany na prezydenta USA, natychmiast ujawnił swoje priorytety, tworząc zespół wybitnych ekspertów mających doradzać mu w walce z pandemią koronawirusa. Przede wszystkim mają oni pomóc nowej administracji w zorganizowaniu dystrybucji szczepionek oraz w opracowaniu systemu ochrony milionów ludzi oczekujących na zaszczepienie. Eksperci z pewnością będą się zastanawiali nad strategiami minimalizowania ryzyka infekcji oraz wskazywali terapie mogące złagodzić przebieg choroby.

Koniecznie powinni się zająć jeszcze jednym problemem związanym z COVID-19. Jest nim kryzys zdrowia psychicznego towarzyszący pandemii. W sierpniu 2020 roku U.S. Centers for Disease Control and Prevention raportowało, że częstość objawów lękowych wzrosła trzykrotnie, a objawów depresji nawet czterokrotnie w przebadanej grupie 5470 dorosłych osób, w porównaniu z badaniami w 2019 roku. Zarazem systemy ochrony zdrowia psychicznego znacznie na całym świecie osłabły. Jednym z powodów jest to, że personel takich placówek często realizuje teraz zadania związane z pandemią.

Każdemu z nas potrzebne jest utrzymanie i wzmocnienie odporności psychicznej, aby stawić czoło ograniczeniom aktywności, codziennym doniesieniom o liczbie zarażonych, hospitalizowanych i zmarłych. Zestaw prostych kroków, taka pierwsza pomoc psychologiczna, mógłby umożliwić ludziom niesienie pomocy tym członkom rodziny, przyjaciołom i znajomym, którzy cierpią z powodu stresu związanego z pandemią, w tym utratą bliskich i przyjaciół.

Wiele osób mogłoby pomóc innym, gdyby wiedziały, jak to robić. Trafną analogią jest kurs pierwszej pomocy medycznej organizowany przez Czerwony Krzyż: uczy, co robić, gdy jako pierwsi pojawiamy się na miejscu zdarzenia, oraz pokazuje, czego należy unikać. Pierwszym zadaniem niosącego pomoc jest ustabilizowanie pacjenta; w przypadku pomocy psychologicznej kluczowym celem jest przywrócenie poczucia bezpieczeństwa. Jeśli ktoś się boi, że zwykłe (i wzmacniające zdrowie psychiczne) aktywności, takie jak wyjście z domu, niosą dla niego zbyt duże ryzyko, można takiej osobie uświadomić, że światło słoneczne i świeże powietrze redukują ryzyko zachorowania, podkreślając w ten sposób, że izolowanie się w czterech ścianach podczas pandemii może stanowić większe ryzyko dla zdrowia niż wyjście z domu.

Równie ważne jest niemówienie pewnych rzeczy. Na przykład gdy mamy do czynienia z osobą, która cierpi z powodu ataku paniki wywołanego świeżymi zdarzeniami traumatycznymi, powinniśmy unikać wymiany zdań na temat szczegółów tej dramatycznej sytuacji, aby nie utrwalić przykrych wspomnień. Ważne natomiast jest wzmacnianie w takiej osobie „poczucia sprawstwa”, wiary w to, że nawet w tak głębokim kryzysie może ona sama sobie poradzić, zatroszczyć się o żywność i schronienie oraz nawiązać relację z rodziną lub też ekspertami od zdrowia psychicznego, jeśli to ostatnie okaże się konieczne.

Pierwsza pomoc psychologiczna była stosowana podczas epidemii SARS i gorączki Ebola. Państwowe instytucje pomocy społecznej oraz organizacje pozarządowe powinny w tej chwili skupić się na niesieniu takiej właśnie szybkiej pomocy, na którą zapotrzebowanie znacznie wzrosło w czasie pandemii. Przed jej nadejściem głównymi uczestnikami kursów pomocy psychologicznej organizowanych przez Institute for Disaster Mental Health na State University of New York w New Paltz byli pracownicy sektora medycznego. Tymczasem od kilku miesięcy zapisują się na nie między innymi bibliotekarze, którzy stali się powiernikami swoich skrajnie zestresowanych przełożonych i kolegów z uczelni.

Pewien trener pomocy psychologicznej w Marshfield w Anglii zaoferował każdemu, kto mieszka w tej miejscowości, bezpłatny czterogodzinny kurs pomocy w radzeniu sobie ze stanami lękowymi i depresyjnymi. Warto zauważyć, że pierwsza pomoc psychologiczna różni się nieco od pierwszej pomocy zdrowia psychicznego, ponieważ ta druga skierowana jest do ludzi, którzy nawet przed pandemią cierpieli na pewne dolegliwości. Metoda, opracowana przez dwóch edukatorów z Australii, została już rozpowszechniona wśród 3,6% mieszkańców Australii, której populacja liczy 25 mln ludzi. Celem edukatorów jest osiągnięcie poziomu 10%. Mniej więcej tyle jest w Australii osób przeszkolonych w niesieniu pierwszej pomocy medycznej.

Stworzony przez Bidena zespół ds. koronawirusa, przygotowując krajowy plan pokonania pandemii, powinien wziąć pod uwagę również związane z COVID-19 szkody psychiczne. W tym planie należałoby uwzględnić ważną, szczególnie w krótkim czasie, rolę pierwszej pomocy psychologicznej i innych form treningów wzmacniających psychikę. Nie trzeba jednak czekać na to, co zrobi nowy gabinet lub też władze stanowe – darmowy kurs przygotowany przez Johns Hopkins Center for Public Health Preparedness jest dostępny na platformie Coursera. Każdy powinien odbyć takie szkolenie.

Świat Nauki 3.2021 (300355) z dnia 01.03.2021; Wokół nauki; s. 5