Zapach śmierci
Obserwuj nas. Pulsar na Facebooku:
W Sekcji Archeo w Pulsarze prezentujemy archiwalne teksty ze „Świata Nauki” i „Wiedzy i Życia”. Wciąż aktualne, intrygujące i inspirujące.
Już od dziesiątków lat pszczelarze donoszą, że niepokojąca liczba hodowanych przez nich pszczół miodnych (Apis melifera) ginie z nieznanych powodów. Naukowcy stwierdzili wiele przyczyn tego zjawiska, jednak „główną pozostają na razie są choroby”, mówi profesor Leonard Foster z University of British Columbia (UBC), specjalizujący się w biochemii i biologii molekularnej. Pszczoły są chociażby narażone na warrozę (varroasis apium), przenoszoną przez roztocza, a także na choroby bakteryjne, takie jak zgnilec złośliwy, zwany także amerykańskim (pestis american larvae apium), wywoływany przez laseczki z rodzaju Paenibacillus. Najnowsze badania wskazują, jak zapach martwych pszczół można by wykorzystać do identyfikacji chorych kolonii i wyprowadzania zdrowych.
Naukowcy od dawna wiedzą, że pszczoły usuwają chore lub martwe młode osobniki. Zachowanie to ma na celu zapobieganie rozprzestrzenianiu się patogenów. Badacze pszczół z UBC pod kierunkiem Alison McAfee wraz z Fosterem i innymi naukowcami chcieli się dowiedzieć, dlaczego niektóre kolonie przeprowadzają tę procedurę szczególnie skrupulatnie. Do badań wybrali dwie substancje chemiczne, kwas oleinowy oraz beta-ocymen, naturalnie produkowane przez pszczoły, podejrzewając, że to ich woń jest dla robotnic sygnałem do przeprowadzania czystki. Pierwszy z tych związków wydzielają, umierając, owady wielu gatunków, drugi zaś pszczele larwy sygnalizujące głód. Stwierdzono, że młode umierające pszczoły produkują jednocześnie obie te substancje.
By sprawdzić, czy rzeczywiście te zapachy skłaniają pszczoły do higienicznych zachowań, naukowcy przeprowadzili serię eksperymentów. W jednym z nich próbowali przechytrzyć pszczoły robotnice, imitując śmierć zdrowego potomstwa przez wprowadzenie do komórek plastrów kwasu oleinowoweo i beta-ocymenu. Robotnice usuwały więcej larw, gdy „zwęszyły” oba składniki jednocześnie, niż wtedy, gdy wykryły tylko jeden lub substancję kontrolną. Wyniki tego doświadczenia ukazały się w kwietniowym numerze „Scientific Reports” (2018). Badacze uważają, że beta-ocymen alarmował robotnice, by zajęły się potomstwem, zaś kwas oleinowy informował je o jego śmierci.
Naukowcom udało się także ustalić związek pomiędzy zapachami a uwarunkowaniami genetycznymi higienicznych praktyk owadów. Ponieważ niektóre pszczoły miodne wydają się silniej reagować na woń śmierci aniżeli inne i tym samym dokładniej oczyszczać gniazdo, może to pozwolić w uzyskaniu w wyniku hodowli pszczół lepiej przestrzegających „sanitarnych” zasad. „Fakt, że pszczoły mają umiejętność rozpoznawania konkretnych sygnałów zapachowych oraz że powiązane jest z tym zachowanie uwarunkowane genetycznie, jest niezwykle interesujący – podkreśla JayEvans z Departamentu Rolnictwa USA, który nie był zaangażowany w badanie. – Jeśli te wyniki się potwierdzą, można będzie prawdopodobnie mierzyć tę cechę, dzięki czemu pszczelarze mogliby selekcjonować pszczoły ze względu na ich dziedziczne higieniczne nawyki”.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.