Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Shutterstock
Środowisko

Powolna i ospała? Szybka i gwałtowna? Jaka była kambryjska eksplozja życia?

Cyrkony to minerały bardzo odporne na zniszczenie. Ich badanie przyniosło ciekawe konkluzje.

Ewolucja życia na Ziemi nie przebiegała jednostajnie. Czasem zwalniała, czasem przyspieszała. Prawdziwy ekspres ruszył ponad pół miliarda lat temu, na początku kambru – pierwszego okresu ery paleozoicznej. W ciągu kolejnych milionów lat na Ziemi pojawiło się większość typów zwierząt, które występują na niej do dziś – włącznie ze strunowcami, do których należymy również my. Kiedy jednak dokładnie odjechało to kambryjskie pendolino?

Geolodzy z Międzynarodowej Komisji Stratygrafii – organizacji sprawującej niepodzielnie rządy nad tabelą historii Ziemi – zmieniają od czasu do czasu zdanie w tej kwestii. Długo uważali, że kambr zaczął się 542 mln lat temu. W 2012 r. skrócili ten okres o milion lat, a w ubiegłym roku doszli do wniosku, że kambr wystartował jeszcze później: przed 538,8 mln lat. Jeśli jednak rację mają autorzy badań opublikowanych w tym tygodniu w czasopiśmie PNAS, to granicę kambru, a także ery paleozoicznej oraz fanerozoiku – eonu, w którym żyjemy – trzeba będzie przesunąć ponownie i to od razu o co najmniej 6 mln lat. Lyle Nelson ze współpracownikami twierdzą bowiem, że kambryjska rewolucja życia zaczęła się 533 mln lat temu, a być może jeszcze później.

Na dowód naukowcy przedstawili wyniki datowań cyrkonów pochodzących z dolnej granicy kambru, utrwalonych w skałach, które wychodzą na powierzchnię w amerykańskim stanie Nevada. Cyrkony to minerały bardzo odporne na zniszczenie i choć ich ziarenka są bardzo maleńkie, to zawierają jeszcze domieszki rozmaitych związków, w tym izotopów promieniotwórczych. Ich proporcje można określić przy pomocy spektrometru mas. Na tej podstawie ustala się wiek minerału oraz warstwy, w której tkwił.

Tak właśnie postąpił zespół Nelsona – wyizolował i datował cyrkony znalezione w warstewkach mułowców, w których zachowały się ślady aktywności pierwszych kambryjskich zwierząt. Jakich? Nie wiadomo. W skałach nie przetrwały bowiem ich pozostałości. Ocalały jedynie ich skamieniałe dzieła – jamy nazwane Treptichnus pedum wydrążone w mule dennym. Jakieś dwie dekady temu uznano, że to one będą wyznaczały początek kambru i kambryjskiej eksplozji życia. „Jeśli zaczęła się ona 6 mln lat później, niż wskazują dotychczasowe datowania, to znaczy, że była znacznie krótsza i musiała przebiegać znacznie energiczniej” – napisali autorzy badań w konkluzji artykułu w PNAS. Była to zatem megaeksplozja życia. Wciąż tylko nie wiadomo, co dokładnie utorowało jej drogę.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną