Powolna i ospała? Szybka i gwałtowna? Jaka była kambryjska eksplozja życia?
Ewolucja życia na Ziemi nie przebiegała jednostajnie. Czasem zwalniała, czasem przyspieszała. Prawdziwy ekspres ruszył ponad pół miliarda lat temu, na początku kambru – pierwszego okresu ery paleozoicznej. W ciągu kolejnych milionów lat na Ziemi pojawiło się większość typów zwierząt, które występują na niej do dziś – włącznie ze strunowcami, do których należymy również my. Kiedy jednak dokładnie odjechało to kambryjskie pendolino?
Geolodzy z Międzynarodowej Komisji Stratygrafii – organizacji sprawującej niepodzielnie rządy nad tabelą historii Ziemi – zmieniają od czasu do czasu zdanie w tej kwestii. Długo uważali, że kambr zaczął się 542 mln lat temu. W 2012 r. skrócili ten okres o milion lat, a w ubiegłym roku doszli do wniosku, że kambr wystartował jeszcze później: przed 538,8 mln lat. Jeśli jednak rację mają autorzy badań opublikowanych w tym tygodniu w czasopiśmie PNAS, to granicę kambru, a także ery paleozoicznej oraz fanerozoiku – eonu, w którym żyjemy – trzeba będzie przesunąć ponownie i to od razu o co najmniej 6 mln lat. Lyle Nelson ze współpracownikami twierdzą bowiem, że kambryjska rewolucja życia zaczęła się 533 mln lat temu, a być może jeszcze później.
Na dowód naukowcy przedstawili wyniki datowań cyrkonów pochodzących z dolnej granicy kambru, utrwalonych w skałach, które wychodzą na powierzchnię w amerykańskim stanie Nevada. Cyrkony to minerały bardzo odporne na zniszczenie i choć ich ziarenka są bardzo maleńkie, to zawierają jeszcze domieszki rozmaitych związków, w tym izotopów promieniotwórczych. Ich proporcje można określić przy pomocy spektrometru mas. Na tej podstawie ustala się wiek minerału oraz warstwy, w której tkwił.
Tak właśnie postąpił zespół Nelsona – wyizolował i datował cyrkony znalezione w warstewkach mułowców, w których zachowały się ślady aktywności pierwszych kambryjskich zwierząt. Jakich? Nie wiadomo. W skałach nie przetrwały bowiem ich pozostałości. Ocalały jedynie ich skamieniałe dzieła – jamy nazwane Treptichnus pedum wydrążone w mule dennym. Jakieś dwie dekady temu uznano, że to one będą wyznaczały początek kambru i kambryjskiej eksplozji życia. „Jeśli zaczęła się ona 6 mln lat później, niż wskazują dotychczasowe datowania, to znaczy, że była znacznie krótsza i musiała przebiegać znacznie energiczniej” – napisali autorzy badań w konkluzji artykułu w PNAS. Była to zatem megaeksplozja życia. Wciąż tylko nie wiadomo, co dokładnie utorowało jej drogę.
To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.