Pulsar - najnowsze badania naukowe. Pulsar - najnowsze badania naukowe. Shutterstock
Środowisko

Puszcza Amazońska stanęła na drodze do zagłady

Od czterech dekad gleby tracą wilgoć, a pora sucha wydłużyła się nawet o dwa tygodnie w niektórych rejonach – ustalili naukowcy.

Największy las tropikalny na świecie wciąż ma powierzchnię prawie 6 mln km kw, choć dziś jest mniejszy o jedną piątą niż sto lat temu. Wciąż jest też skarbnicą bioróżnorodności oraz regulatorem klimatu na poziomie lokalnym, regionalnym i globalnym. Jednak w najnowszym numerze „Science Advances” naukowcy opisują pierwsze symptomy nadchodzącego kryzysu, który może się skończyć zagładą Puszczy Amazońskiej.

Nils Bochow i Niklas Boers z Potsdam Institute for Climate Impact Research opracowali model matematyczny, za pomocą którego badali zależności zachodzące pomiędzy puszczą, atmosferą i klimatem. Tak olbrzymi las deszczowy nie tylko bowiem biernie przystosowuje się do klimatu, ale też na niego wpływa. Ekosystem zależny od deszczu w pewnym sensie sam troszczy się o to, by tego deszczu mu nie zabrakło.

Model Bochowa i Boersa pokazuje, że ten mechanizm zaczyna się psuć w miarę kurczenia się puszczy. Mniejsze jej rozmiary to mniej wody parującej z roślin i gleb, a w konsekwencji – mniej wilgoci w powietrzu, i oczywiście mniej deszczu. To z kolei powoduje wysuszanie gleb i na koniec przyspiesza wymieranie drzew. Tak nakręca się spirala zagłady. Symulacje komputerowe, które wykonali naukowcy, pokazały, że pierwszymi objawami kryzysu są właśnie spadek wilgotności gleb, a także wydłużanie się sezonu suchego. Po przekroczeniu pewnego krytycznego progu padają kolejne kostki domina: umieranie roślin, coraz mniejsze parowanie, ubywanie opadów deszczu i na koniec zniknięcie trzech czwartych lasu deszczowego.

Co stwierdziwszy, Bochow i Boers sięgnęli po dane meteorologiczne z obszaru puszczy, aby poszukać w nich wskazanych przez model symptomów kryzysu. Znaleźli je szybko. Od czterech dekad gleby puszczańskie tracą wilgoć, a pora sucha wydłużyła się nawet o dwa tygodnie w niektórych rejonach. Kryzys wilgotnościowy już trwa, a jeśli wylesienia nie zostaną zatrzymane, w pewnym momencie klimat Niziny Amazonki zmieni się na znacznie bardziej suchy. A wtedy obecny las, uzależniony od deszczu, zacznie umierać w ekspresowym tempie – ostrzegają badacze.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną