Ludzie zwiększyli poziom rtęci w powietrzu siedmiokrotnie
Rtęć w stanie naturalnym występuje w skorupie ziemskiej, a do atmosfery przedostaje się w wyniku aktywności wulkanicznej. Do tej pory nie udawało się jednak dokładnie oszacować, ile tego pierwiastka ucieka z kominów i szczelin wulkanicznych w skali globu. Wyzwanie podjęło czworo badaczy z Harvard University (publikacja w „Geophysical Research Letters”). Benjamin Geyman ze współpracownikami sięgnął po pochodzące z trzech ostatnich dekad satelitarne pomiary emisji wulkanicznych innego związku chemicznego – dwutlenku siarki. Następnie – po uprzednim ustaleniu proporcji rtęci do SO2 w gazach wulkanicznych – wyliczono, że tego pierwszego pierwiastka ulatują 232 tony rocznie. „Na tej podstawie oszacowaliśmy, że naturalnej rtęci unosi się obecnie w atmosferze średnio 580 ton” – piszą autorzy badań.
Dziś jednak poza rtęcią pochodzenia naturalnego jest w powietrzu również ta, która trafia tam w wyniku działalności człowieka. Pomiary z ostatnich lat wskazują, że łącznie atmosferyczny rezerwuar tego metalu ciężkiego ma rozmiary 4 tys. ton. „To oznacza, że od początku epoki przemysłowej, czyli w ciągu zaledwie dwóch stuleci, podnieśliśmy stężenie rtęci w powietrzu siedmiokrotnie” – konkludują badacze.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: „Impacts of Volcanic Emissions on the Global Biogeochemical Mercury Cycle: Insights From Satellite Observations and Chemical Transport Modeling”
Główne źródła antropogenicznej rtęci to produkcja złota prymitywną metodą amalgamowania (podgrzewania stopu metalu szlachetnego i rtęci), spalanie węgla kamiennego oraz produkcja metali nieżelaznych, cementu i niektórych odpadów. Rtęć, która dostanie się do atmosfery, nie zna granic państw i kontynentów. Potrafi pokonać tysiące kilometrów, a po opadnięciu na Ziemię przenika do zbiorników wodnych, gdzie może się gromadzić w formie bardzo toksycznej metylortęci akumulującej się w organizmach ryb i innych organizmów wodnych. Zagraża ona nie tylko im, ale też ludziom, którzy regularnie konsumują skażone zwierzęta.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.