W potoku Hot Creek płynie wrząca woda podgrzana przez energię geotermalną, której źródłem jest superwulkan Long Valley, ukrywający się w skorupie ziemskiej na pograniczu amerykańskich stanów Kalifornia i Nevada. W potoku Hot Creek płynie wrząca woda podgrzana przez energię geotermalną, której źródłem jest superwulkan Long Valley, ukrywający się w skorupie ziemskiej na pograniczu amerykańskich stanów Kalifornia i Nevada. Shutterstock
Środowisko

Powstały najdokładniejsze w historii obrazy superwulkanu Long Valley Caldera

Zaniepokojeni naukowcy postanowili sprawdzić, czy w monstrum w górach Sierra Nevada szykuje się do eksplozji.

W przeciwieństwie do typowych wulkanów, doskonale widocznych i łatwych do rozpoznania dzięki charakterystycznemu kształtowi, superwulkany skrywają się pod ziemią. Są to olbrzymie komory wypełnione magmą, która zbiera się w nich przez setki tysięcy, czasem miliony lat. Wybuchają, gdy ciśnienie w komorze przekroczy wartość krytyczną. Są to bardzo rzadkie, ale gigantyczne erupcje, oznaczające, że w powietrze wylatują tysiące kilometrów sześciennych skał. Pozostają po nich głębokie i rozległe wyrwy w ziemi.

Jednym z takich olbrzymów jest Long Valley Caldera w górach Sierra Nevada na pograniczu amerykańskich stanów Kalifornia i Nevada. Drzemiący w tym miejscu superwulkan eksplodował ostatni raz 760 tys. lat temu, zasypując popiołem całą zachodnią część USA. W wyniku erupcji w skorupie ziemskiej powstała kaldera o głębokości 2 km oraz wymiarach poziomych 20 na 30 km. Poniżej tej dziury znów gromadzi się magma, o czym świadczą drżenia gruntu oraz wyziewy gazów wulkanicznych. Ponieważ od kilku dekad takich sygnałów przybywa, Long Valley Caldera niepokoi naukowców. Czyżby superwulkan zamierzał znów eksplodować?

Aby odpowiedzieć na to pytanie, geofizycy z California Institute of Technology postanowili zajrzeć do skorupy ziemskiej za pomocą nowoczesnej aparatury pomiarowej. W tym przypadku był to kabel światłowodowy o długości 100 km, który ułożono na dnie kaldery i wokół niej. W ciągu półtora roku zarejestrował ponad 2 tys. słabych trzęsień ziemi, a analizą wygenerowanych podczas nich fal sejsmicznych zajął się komputer wyposażony w moduł sztucznej inteligencji. W efekcie – jak chwalą się naukowcy w „Science Advances” – uzyskano najdokładniejszy dotychczas obraz ziemskiego superwulkanu. Konkluzja badaczy jest uspokajająca: gigant raczej nie przygotowuje się do eksplozji. Aby się jednak upewnić, zamierzają w przyszłym roku rozłożyć 200 km światłowodu i zajrzeć jeszcze głębiej, gdzie skrywa się najniższa część komory magmowej Long Valley.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Wiedza i Życie 12/2023 (1068) z dnia 01.12.2023; Sygnały; s. 8
Oryginalny tytuł tekstu: "Jak wygląda monstrum od środka"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną