Allozaur był szczytowym drapieżnikiem późnej jury. Jego skamieniałości są dziś odnajdywane w Ameryce Północnej. Allozaur był szczytowym drapieżnikiem późnej jury. Jego skamieniałości są dziś odnajdywane w Ameryce Północnej. Shutterstock
Środowisko

Allozaur: nie taki drapieżnik, jak go malują

Dinozaur karzełek
Środowisko

Dinozaur karzełek

Tak małych odcisków stóp nie pozostawił po sobie jeszcze żaden drapieżny dinozaur

Te najsłynniejsze jurajskie teropody, zamiast polować, wolały żywić się padliną olbrzymich roślinożernych zauropodów.

Gdybyśmy cofnęli się w czasie o 150 mln lat, znaleźlibyśmy się mniej więcej w środku ery mezozoicznej pod koniec okresu jurajskiego. Dinozaury panowały wówczas niepodzielnie nad światem, a najwyższe miejsce na szczycie łańcucha pokarmowego zajmował allozaur. Jak wszystkie teropody poruszał się na dwóch tylnych kończynach, długich i umięśnionych, natomiast jego przednie kończyny były zredukowane i zakończone trzema palcami z ostrymi pazurami. To dziesięciometrowe monstrum z potężną paszczą, uzbrojoną w długie zęby, uganiało się za zauropodami, ważącymi po kilkadziesiąt ton roślinożernymi dinozaurami, np. diplodokiem czy brontozaurem. Tak przynajmniej powszechnie się uważa.

Nieco inną charakterystykę upodobań żywieniowych allozaura przedstawiają w „PLOS One” paleontolodzy Cameron Pahl i Luis Ruedas. Nie mają oni wątpliwości, że teropod gustował w mięsie zauropodów. Twierdzą natomiast, że nie polował na nie, bo nie musiał. Zamiast ryzykować utratę życia w starciu z dziesiątki razy cięższym od siebie olbrzymem, wolał poczekać na jego śmierć. Autorzy badań opracowali uproszczony model ekosystemu późnojurajskiego dla północnoamerykańskiej formacji skalnej Morrison (to w niej znajdowane są skamieniałości allozaurów, diplodoków, brontozaurów i dziesiątek innych zwierząt, nie tylko dinozaurów), który sugeruje, że padlinożerność była dla allozaura znacznie bardziej opłacalną taktyką niż drapieżnictwo. Szczególnie podczas pory suchej, gdy wielu roślinożerców padało z wycieńczenia i odwodnienia, allozaury ucztowały przez wiele tygodni, magazynując tłuszcz w ogonie. Dzięki temu mogły potem przetrwać wiele miesięcy. A gdy mimo wszystko stwór poczuł głód? Wtedy zapewne decydował się na atak na mniejszą od zauropoda ofiarę, np. stegozaura.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Wiedza i Życie 12/2023 (1068) z dnia 01.12.2023; Sygnały; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Ostrożny jak allozaury"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną