Plantacja palm. Plantacja palm. Shutterstock
Środowisko

Kolonialne potęgi głównymi odpowiedzialnymi za zmiany klimatu?

Analiza opublikowana przez Carbon Brief pokazuje, że metropolie widziały w państwach sobie podległych przede wszystkim źródło tanich surowców, jak drewno, guma czy olej palmowy. Żeby je pozyskiwać, ingerowali w ekosystem.

Carbon Brief obliczył, że począwszy od 1850 r., ludzie uwolnili do atmosfery 2,558 mld ton dwutlenku węgla. Największy udział w tych emisjach (21 proc.) mają Stany Zjednoczone. Na drugim miejscu są Chiny z 12 proc., a na trzecim Rosja (9 proc.). Wielka Brytania zajmuje wysoką czwartą pozycję (5,1 proc) właśnie za sprawą wliczenia do jej „budżetu”, zużycia wygenerowanego przez wszystkie jej kolonie do czasu uzyskania przez nie niepodległości. Gdyby tego nie robić, udział brytyjski spadłby do 3 proc.

Inne państwa, których partycypacja w budżecie emisyjnym znacząco rośnie według tego modelu, to m.in. Francja (zwyżka o 51 proc. i awans z 13. na 12. miejsce wśród największych historycznych emitentów) i Holandia (zwyżka o 181 proc. i awans z 35. na 13. miejsce). Ogółem wszystkie państwa Unii Europejskiej oraz Wielka Brytania odpowiadają za uwolnienie do atmosfery 18,7 proc. dwutlenku węgla w badanym okresie. Gdyby zaś nie wliczać do ich udziału emisji wytwarzanych w koloniach, byłoby to 14,7 proc.

Z drugiej strony na tych wyliczeniach najbardziej „zyskują” takie państwa jak Indie czy Indonezja. Emisje Indii pomniejszone o lata 1850–1947 (kiedy były kolonią brytyjską) spadają o 15 proc., Indonezji zaś (do 1945 r. kolonii holenderskiej) o 24 proc. Również w przypadku Ukrainy czy Kazachstanu, które do 1991 r. wchodziły w skład Związku Radzieckiego, odpowiedzialność klimatyczna jest mniejsza: pierwszy kraj spada w tym ujęciu w rankingu emitentów z 12. na 35. miejsce, a drugi – na z 19. na 41.

Wyliczenia Carbon Brief potwierdzają, że metropolie widziały w koloniach przede wszystkim źródło tanich surowców, jak drewno, guma czy olej palmowy. Ten głód napędzał gospodarkę plantacyjną, która powodowała wylesienie. Kolonizatorzy głęboko ingerowali w ekosystem, także osuszając mokradła, aby robić miejsce pod pastwiska, pola uprawne, drogi i koleje. Ekologiczne koszty utrzymania całego systemu kolonialnego przerzucano zatem na kraje podległe, co jest ważkim argumentem w dobie dyskusji o politycznej odpowiedzialności za zmiany klimatu.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną