To człowiek wybił wielką faunę Australii

W plejstocenie (od 2,58 mln do 11,7 tys. lat temu) Australię zamieszkiwały liczne zwierzęta. Wśród nich były, dziś niespotykane, kangury krótkopyskie (sthenouriny). Obecni byli także przedstawiciele macropodina, którzy przetrwali do naszych czasów. Wiele dzisiejszych gatunków z tej grupy odżywia się głównie trawą i ziołami. Jeszcze do niedawna uważano, że w przeciwieństwie do nich sthenouriny były zdolne do jedzenia twardych roślin dwuliściennych. Jednakże dowody potwierdzające tę tezę były dotychczas słabe.

Przeprowadzono właśnie największą dotychczasową analizę uzębienia kangurów (2650 skanów pobranych od 937 osobników). Trzech badaczy, wśród których pierwszym autorem jest Samuel Arman z Museum and Art Gallery of the Northern Territory oraz Flinders University w Australii, przeanalizowało ślady charakterystyczne dla diety na zębach tych ssaków – zarówno wymarłych, jak i żyjących obecnie. Wyniki swoich badań opublikowali oni w czasopiśmie „Science”.

Okazuje się, że dieta kangurów w górnym plejstocenie była bardzo szeroka. Dzięki temu sthenouriny były w stanie przetrwać także wtedy, gdy ich ulubiony rodzaj pożywienia stawał się trudno dostępny – podczas naprzemiennych okresów zlodowaceń i ociepleń. Kangury te nie wyginęły więc, jak przypuszczano wcześniej, na skutek zawężenia diety spowodowanego zmianami klimatu.

Do ich wymarcia doprowadziło najprawdopodobniej pojawienie się polujących na nie ludzi. 40 tys. lat temu Australia straciła 90 proc. swoich dużych zwierząt – z czego ponad połowę stanowiły kangury. Zmieniło to również funkcjonowanie ówczesnych ekosystemów, co uczeni zaczęli uświadamiać sobie dopiero niedawno.

Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.