Z ostatniej chwili: Postawa ssaków: eksplozja pomysłowości natury
Aby odpowiedzieć na to pytanie, naukowcy przeanalizowali ponad 200 kości ramiennych – okazów współczesnych, jak i skamieniałości. Dzięki nowatorskiej metodzie analizy powierzchni kości zespół stworzył model ewolucji postawy, pokazujący zarówno formy mało funkcjonalne, jak i te najlepiej przystosowane. Zamiast skupiać się wyłącznie na kształcie, badacze postawili na funkcję biomechaniczną – sprawdzali, jak dobrze dana kość była „zaprojektowana” do konkretnego stylu ruchu.
„Nie chodziło tylko o to, jak wyglądały kości, ale co potrafiły” – tłumaczy prof. Stephanie Pierce.
Sięgnij do źródeł
Niektóre synapsydy, czyli przodkowie ssaków, miały kończyny rozstawione szeroko, jak u jaszczurek – ale funkcjonowały one zupełnie inaczej: były bardziej ruchome, a sposób poruszania się mniej „pełzający”. W kolejnych grupach pojawiły się formy z półwyprostowanym chodem – o zgiętych kończynach, ale już częściowo ustawionych pod ciałem. To umożliwiało efektywniejszy krok – coś pomiędzy jaszczurką a kotem. Ewolucja testowała różne układy – aż w końcu u przodków torbaczy i łożyskowców wykształciła się postawa w pełni wyprostowana, taka jak u dzisiejszych psów, kotów czy ludzi.
Współautor badania dr Robert Brocklehurst nie krył zdziwienia: „Oczekiwaliśmy uporządkowanej ewolucji krok po kroku, a trafiliśmy na eksplozję pomysłowości natury”.
Odkrycie podważa wiele wcześniejszych założeń i stawia nowe pytania. Zespół już pracuje nad modelami całych kończyn kopalnych zwierząt, by lepiej zrozumieć, jak naprawdę działały stawy i mięśnie u przodków ssaków.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.