Efekt cieplarniany z paszczy dinozaura
Powietrze, którym oddychamy, zawiera rozmaite związki chemiczne, które lądują w naszych organizmach (ostatnio także rozliczne zanieczyszczenia, ale to inna historia). Wiele z nich trwale wzbogaca szkliwo zębów zbudowane z bardzo twardej tkanki. Te domieszki przetrwają jeszcze długo po naszej śmierci, dostarczając wiedzy o czasach i środowisku naturalnym, w których żyliśmy. A jeśli nasze ciała – lub przynajmniej zęby – ulegną fosylizacji, taka informacja może się zachować w skałach przez setki milionów lat.
Identycznie jest w przypadku dinozaurów. Ich zęby posłużyły ostatnio naukowcom z Georg-August-Universität Göttingen do zrekonstruowania poziomu dwutlenku węgla w ziemskiej atmosferze w mezozoiku. Paleontolodzy Dingsu Feng i Andreas Pack pobrali próbki szkliwa z 22 zębów dinozaurów, które żyły na Ziemi w późnej jurze (163–145 mln lat temu) i później kredzie (100–66 mln lat temu) na trzech kontynentach: Europie, Afryce i Ameryce Północnej. Były wśród nich wielkie roślinożerne zauropody, drapieżne teropody, w tym T. rex, oraz dinozaury ptasiomiednicze.
Sięgnij do źródeł
Badania naukowe: Mesozoic atmospheric CO2 concentrations reconstructed from dinosaur tooth enamel
We wszystkich zębach naukowcy mierzyli poziom izotopu tlenu 17O, który tym się różni od „zwykłego” tlenu 160, że posiada w jądrze dodatkowy, dziewiąty neutron. Ten nieco cięższy tlen znajduje się w powietrzu wdychanym przez kręgowce. Jego ilość – jak ustalili Feng i Pack – zależy m.in. właśnie od poziomu dwutlenku węgla w atmosferze. Zależność jest wprost proporcjonalna i uniwersalna. Naukowcy określili więc proporcję cięższego i lżejszego tlenu w szkliwie zębów współczesnych gadów i ptaków, a następnie u dinozaurów.
Tak ustalili, że pod koniec jury poziom CO2 wynosił ok. 1200 ppm, a pod koniec kredy – 750 ppm – czyli naturalne zmiany poziomu gazów cieplarnianych rozkładały się na dziesiątki tysięcy lat. Porównajmy to z naszymi czasami. Na początku XIX w. stężenie dwutlenku węgla wynosiło ok. 280 ppm, a obecny jego poziom to 424 ppm. Do późnej kredy wciąż sporo nam brakuje, ale jeśli utrzymamy obecne tempo emisji gazów cieplarnianych, dotrzemy do niej za dwa stulecia.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.