Orki polują w rekinich „żłobkach”
Mówi się, że orki to jedyne zwierzęta, których boją się żarłacze białe. I rzeczywiście, te rekiny dość często noszą na sobie ślady ataków wielorybów. W ubiegłym roku potwierdzono (za pomocą testów DNA), że były to rany zadane przez drapieżniki z gatunku Orcinus orca. Kilka lat temu dowiedziono też, że orki kształtują u rekinów tzw. krajobraz strachu: gdy tylko żarłacze zorientują się, że na ich terenie pojawiło się stado krwiożerczych ssaków, porzucają dotychczasowe łowiska nawet na wiele miesięcy. W jaki sposób orki polują na tak duże ryby, w dodatku będące postrachem wielu morskich zwierząt?
Stosują – wynika z badań z ostatnich lat – przynajmniej trzy różne techniki łowieckie. Pierwsza polega na uderzaniu z rozpędu w ciało rekina aż do momentu, w którym straci on kontrolę nad koordynacją i nie jest w stanie dłużej uciekać. Druga metoda to atak skierowany na podbrzusze ryby: drapieżnik dogania żarłacza, wygryza mu wątrobę i posila się nią, zwykle pozostawiając resztę ciała unoszącą się na wodzie. Trzeci sposób polega na odwróceniu rekina brzuchem do góry – w tej pozycji traci on orientację i ulega tzw. tonicznemu bezruchowi, dzięki czemu staje się łatwym łupem.
Sięgnij do źródeł
Meksykańsko-amerykański zespół uczonych opisał właśnie nową wersję tej ostatniej techniki. Zaobserwowano ją w tzw. stadzie Moctezumy, bytującym w Zatoce Kalifornijskiej. Orki z tej grupy wyspecjalizowały się w „tonicznym” polowaniu na młodociane osobniki, przebywające w tzw. żłobkach, czyli miejscach, w których młode żarłacze dorastają przed migracją na pełne wody. Drapieżne ssaki wpływają na te tereny i z łatwością przekręcają niedoświadczone ofiary brzuchem do góry, a następnie zjadają ich wątroby.
Nie da się nie zauważyć, że w ostatnich latach przybywa publikacji poświęconych nowatorskim technikom polowania stosowanym przez orki. Ten rozkwit „innowacji” może być pozorny i wynikać z lepszego zaplecza naukowego (drony, projekty badawcze poświęcone szczegółowemu badaniu waleni w ich naturalnym środowisku). Niewykluczone jednak, że jesteśmy właśnie świadkami powstawania zupełnie nowych adaptacji behawioralnych tych zwierząt. Zmiana klimatu sprawia, że środowisko ich życia podlega wielu modyfikacjom, a te inteligentne wieloryby dostosowują się do niego, jak tylko mogą.
Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.