Shutterstock
Struktura

Fale żaru, czyli co grzeje koronę Słońca

Zrobiliśmy kolejny krok prowadzący do zrozumienia jednego z największych sekretów naszej gwiazdy.

Korona słoneczna to górna warstwa atmosfery tego ciała niebieskiego, rozciągająca się wokół naszej gwiazdy na odległość przekraczającą nawet jej promień. Choć tak rzadka, korona jest jednak niezwykle gorąca – temperatura sięga w niej nawet 2 mln stopni Celsjusza. A obszar, który zwyczajowo nazywamy powierzchnią Słońca, ma temperaturę kilku tysięcy stopni, a więc kilkaset razy mniejszą. Co zatem grzeje koronę?

Już od jakiegoś czasu podejrzewano, że swój udział musi tu mieć przenikające ją pole magnetyczne Słońca i jego zmiany. Potwierdzające tę hipotezę fakty pojawiły się niedawno dzięki europejskiemu próbnikowi Solar Orbiter. Jego obserwacje prowadzone w ultrafiolecie wykryły bardzo szybkie oscylacje w najmniejszych strukturach magnetycznych korony. Energia tych fal o wysokiej częstotliwości przyczynia się do ogrzewania atmosfery słonecznej

Odkrycia zostały opublikowane w „The Astrophysical Journal Letters”. Jak się okazuje, takie fale o wysokiej częstotliwości mają większy udział w całkowitym ogrzewaniu korony niż znane już fale o niskiej częstotliwości.


To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Jeśli z niej korzystasz, powołaj się na źródło, czyli na www.projektpulsar.pl. Dziękujemy.

Wiedza i Życie 9/2023 (1065) z dnia 01.09.2023; Sygnały; s. 5
Oryginalny tytuł tekstu: "Magnetyczny żar korony"

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną