Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Struktura

Bez emisji w spożywczaku, czyli jak kupować ekologiczniej

Wiedza to potęga – dowiedli tego naukowcy z Australii. Sprawdzili, jak zmienią swoje zachowania konsumenckie osoby poinformowane o emisji gazów cieplarnianych związanej z produkcją, transportem i sprzedażą konkretnego artykułu spożywczego.

Badacze zaczęli od stworzenia bazy produktów – obecnie liczy ona ponad 22 tys. pozycji przydzielonych kategorii głównej (np. „pieczywo”), drugorzędnej (np. „chleb”) i podkategorii (np. „chleb pszenny”). Dla każdego wyliczono emisje gazów cieplarnianych na podstawie jego masy, składników i cyklu produkcyjnego. Wiele takich informacji, choć nie wprost zapisanych, znajduje się na opakowaniu. Inne są gromadzone w odrębnych bazach. Resztę danych dostarczyły modele symulujące cykl życia konkretnych produktów od rolnika do domowej lodówki.

Szacuje się, że w skali globu ok. jedna trzecia wszystkich emisji gazów cieplarnianych jest związana z sektorem rolno-spożywczym. Nasza inicjatywa jest próbą ograniczenia tych emisji na poziomie konsumenckim. Nie ma tu zakazów, czy nakazów. Zamiast nich jest łatwo dostępna i zrozumiała informacja” – tłumaczy Allison Gaines, główna autorka artykułu w „Nature Food”. Badanie jej zespołu miało zweryfikować skuteczność tego podejścia. W analizie uwzględniono dane pochodzące z siedmiu tysięcy australijskich rodzin, które w swoich wyborach kierowały się opracowaną przez badaczy skalą „emisyjności” artykułów spożywczych (nazwano ją Planetary Health Rating). Wyniki tego eksperymentu społecznego podsumowano po roku.

Rodziny generalnie rzadko rezygnowały z głównych kategorii produktów, za to chętnie zamieniały jedne subkategorie na inne, te bardziej przyjazne dla klimatu, na przykład chleb pszenny na inny. Taka niewielka zmiana zachowania wystarczyła, aby zredukować emisje gazów cieplarnianych o 26 proc. Tam, gdzie zmiana była bardziej radykalna i polegała np. na wyeliminowaniu mięsa na rzecz produktów wegetariańskich, redukcja sięgała 70 proc.” – relacjonuje Gaines.

Podkreśla ona, że konsumenci w Australii są coraz bardziej świadomi tego, że produkcja i dystrybucja żywności ma duży wpływ na środowisko planety, w tym na jej klimat. Brakuje im jednak prostych narzędzi umożliwiających szybkie wybranie bardziej ekologicznej opcji na podstawie obiektywnej, rzetelnej informacji. Takim narzędziem, które rozwija Gaines z zespołem, jest aplikacja o nazwie ecoSwitch, przy pomocy której kupujący może odczytać kod kreskowy produktu i w ten sposób poznać jego ślad węglowy określony w skali od jednej do pięciu gwiazdek (im więcej, tym produkt bardziej przyjazny dla klimatu). „Wiemy, że podobnych inicjatyw jest więcej. Idealnie byłoby, gdyby każdy artykuł znajdujący się w sklepie spożywczym zawierał taki kod” – komentuje badaczka.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.