Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Pulsar - najciekawsze informacje naukowe. Shutterstock
Człowiek

Europejczycy długo jedli wodorosty. I być może do nich wrócą

Od symbolu nędzy do symbolu zamożności. Ulwa to nie byle glon
Struktura

Od symbolu nędzy do symbolu zamożności. Ulwa to nie byle glon

Dostatni Europejczycy zapomnieli o sałacie morskiej. Zaczęła powracać na stoły jako aonori. I nie trzeba już sprowadzać jej z Azji.

Naukowcy doszli do tego zaskakującego wniosku po przebadaniu szczątków 74 ludzi, m.in. z terenu Polski.

Wodorosty to potoczna nazwa dużej grupy organizmów wodnych o miękkich ciałach (najczęściej zaliczane są do niej duże glony). Liczy ona ok. 10 tys. gatunków. Spośród nich 145 jest ważnym elementem diety mieszkańców Azji, podczas gdy tradycyjne potrawy europejskie w ogóle nie zawierają glonów morskich czy roślin słodkowodnych. Wyjątek stanowi Walia, gdzie do dziś jada się wodorosty (a dokładnie powszechnie występującą na brytyjskim wybrzeżu szkarłatnicę pępkową). Do tej pory sądzono, że choć mieszkańcy Starego Kontynentu mogli kiedyś spożywać tego typu „owoce morza”, to ok. 2 tys. lat temu zostały one całkowicie porzucone na rzecz diety złożonej z mięsa, nabiału i roślin lądowych (przede wszystkim zbóż). Było to oczywiście związane z ekspansją rolnictwa.

W najnowszym wydaniu „Nature Communications” ukazała się praca międzynarodowej grupy naukowców (należy do niej m.in. Iwona Sobkowiak-Tabaka z Uniwersytetu A. Mickiewicza w Poznaniu), dowodząca, że historia jedzenia na naszym kontynencie mogła jednak wyglądać inaczej. Uczeni pobrali próbki płytki nazębnej ze szczątków 74 osób wykopanych na 28 stanowiskach archeologicznych – od Hiszpanii i Portugalii, przez Szkocję po Polskę i kraje bałtyckie. W 33 przypadkach, głównie z terenów nadmorskich, znaleziono ślady spożywania wodorostów i roślin słodkowodnych (próbka z Polski, a dokładnie ze stanowiska w Kruszynie, ich nie zawierała).

Wskazuje to, że Europejczycy jedli wodorosty i inne rośliny wodne od czasów mezolitu, czyli ok. 8 tys. lat temu, aż do początków średniowiecza. A zatem rolnictwo wcale tak szybko nie wyparło tych „owoców morza”.

Być może Europejczycy będą wracać do wodorostów. Stanowią one dobre źródło białka, a jednocześnie nie wymagają uprawy na lądzie. Komisja Europejska w Blue Bioeconomy Report z 2022 r. szacuje, że mogłyby zapewnić ponad 100 mln ton dodatkowej żywności do 2040 r. Obecnie ze Starego Kontynentu pochodzi mniej niż procent ich światowej produkcji.


Dziękujemy, że jesteś z nami. To jest pierwsza wzmianka na ten temat. Pulsar dostarcza najciekawsze informacje naukowe i przybliża najnowsze badania naukowe. Jeśli korzystasz z publikowanych przez Pulsar materiałów, prosimy o powołanie się na nasz portal. Źródło: www.projektpulsar.pl.