Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Pulsar - wyjątkowy portal naukowy. Shutterstock
Opinie

Publikuj i żyj, czyli o używaniu w nauce narzędzi AI

Modele językowe pomagają badaczom, ale uwypuklają problemy, z którymi środowisko boryka się nie od dziś.

Świat nauki ma swoje zasady, a jedną z najważniejszych jest „publikuj albo giń”. W Polsce np. każdy pracownik naukowy musi w ciągu roku wyprodukować publikacje, które zapewnią mu odpowiednią liczbę punktów. Może zdecydować się na liczne publikacje nisko oceniane lub nieliczne, ale punktowane wyżej. Oddzielnie od krajowego działa system światowego punktowania naukowców, który bierze pod uwagę liczbę ich prac oraz to, jak często są one cytowane. Tworzy to globalną presję na tworzenie publikacji.

Oczywiście raport z badań to nie jest coś, co da się wygenerować za pomocą modelu językowego w całości. Wstęp, streszczenie, opisy technik badawczych – to zadania, do których można go zaprząc. Naukowcy coraz częściej z tej możliwości korzystają i nawzajem się zachęcają (wskazówki, jak to robić opublikowało w 2023 r. 87 ze 100 topowych czasopism). Tyle że – jak podaje „Nature” – 30 proc. naukowców deklaruje, że używa narzędzi AI do pisania artykułów, a 15 proc – do tworzenia wniosków o finansowanie badań. Modele językowe są też doskonałe do pokonywania barier komunikacyjnych. Językiem światowej nauki jest dziś oczywiście angielski, a usługi AI są w tłumaczeniu tekstu bardzo pomocne. Nade wszystko jednak, naukowcy wierzą że modele językowe pomogą pisać im publikacje szybciej.

Tylko czy szybciej, na pewno znaczy lepiej? Już teraz łatwo zauważyć, że niektórzy nie nadążają za presją publikacyjną. A gdy pisanie stanie się za sprawą modeli AI łatwiejsze, najbardziej zawzięci badacze będą publikować jeszcze więcej, co jeszcze bardziej zwiększy ciśnienie w środowisku. A już teraz w zalewie średnich prac coraz trudniej znaleźć te naprawdę genialne.

Kolejny problem: dla czasopism większa podaż oznacza więcej roboczogodzin na przegląd i recenzje. Coraz trudniej znaleźć ludzi, którzy zrobią to za darmo. Niektórzy wydawcy – w trosce o jakość recenzji oraz o ochronę danych badawczych – stanowczo zakazują używania na tym etapie modeli AI, ale niektórzy wydawcy nie mają nic przeciwko temu.

ChatGPT ułatwia pracę, ale jego powszechne stosowanie uwypukla problemy, z którymi świat nauki borykał się od dłuższego czasu. Nie da się ich dłużej ignorować. Dlatego niektóre fundacje na rzecz nauki zaczęły wprowadzać ograniczenia – np. wnioskujący o dotacje mogą deklarować w swoim dorobku tylko niewielką liczbę artykułów. Takie rozwiązania pomagają promować jakość ponad ilość i mogą uzdrowić system „publikuj albo giń”, który zaczyna osiągać masę krytyczną.

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną